Rola kobiety w naprawie natury

каббалист Михаэль Лайтман Kongres w Mołdawii. Lekcja nr. 5

Pytanie: Często Pan mówi, że kobietom trudniej jest zjednoczyć się niż mężczyznom. Ale jeśli przyjrzymy się bliżej, to zauważymy, że kobieta w naszych czasach, nawet mając troje dzieci, stara się wyjść poza granice swojego domu.

Organizuje różne warsztaty, żeńskie kręgi, dostrzega wartość komunikacji, rozumie, że żyjemy we „wspólnym polu”.

Kobieta rodzi – jest to już pewnego rodzaju doświadczenie wychodzenia z siebie dla innego człowieka. Kobieta ogólnie pragnie uczynić z całego świata jedną wielką rodzinę, jeden dom.

Czy zgadza się Pan, że kobieta jednak z natury jest bardziej przystosowana do zjednoczenia niż mężczyzna?

Odpowiedź: W naszych czasach wszystko zmienia się radykalnie i naprawdę widzę, że należy jakoś wszystko przemyśleć na nowo. Okazuje się, że nawet w naszych kręgach jest więcej kobiet niż mężczyzn.

Początkowo przypisywaliśmy to faktowi, że kobiety są ogólnie niezadowolone. Przecież rodzina, mąż, dzieci i koniecznie aby wszystko wokół było dobrze zrobione, żeby było spokojnie. A w naszych czasach jest to bardzo trudne do osiągnięcia. Dlatego uważaliśmy, że być może kobiety są niezadowolone z życia i to doprowadza je do Kabały.

Ale po pewnym czasie zauważyliśmy, że w naszych czasach tak naprawdę kobiety nie bardzo pragną rodziny: Myślą sobie „Po co mi mąż i dzieci? Przecież mogę bez nich funkcjonować. Stwórca, duchowość, dusza, Wyższy Świat, to jest to!

Chodzi o to że kobieta jest bardziej przyziemna i chce, aby wszyscy byli ze sobą nawzajem zjednoczeni, bo w taki sposób zbudowany jest jej egoizm. Ona czuje, że w tym będzie największe zabezpieczenie dla jej egoistycznych pragnień.

Myślę, że dziś nie ma to już znaczenia, kto jest mężczyzną a kto kobietą. Wszystko dzieje się na tyle równowartościowo, że wszystkie różnice między płciami nie są już tak naprawdę różnicami.

Przynajmniej tendencja jest taka, że coraz więcej kobiet przychodzi do Kabały. One stają się coraz bardziej poważne, są wiodące. Należy powiedzieć, że w historii zawsze tak było: kobiety prowadzą ludzkość do poważnych celów. A mężczyźni grają. Dokąd ich popycha kobieta, tam idą.

Kobieta jest bardziej wolna w swoim egoizmie niż mężczyzna. Dlatego mam wielką nadzieję, że będziemy mieć jeszcze więcej kobiet i one pokażą mężczyznom, jak należy odnosić się do stanu połączenia. I będzie to bardziej zrozumiałe.

Mężczyźni mogą obejmować się, spacerować, chodzić do sauny i będzie im się wydawać, że to połączenie. Są zdezorientowani. A kobiety – przeciwnie, nie są, bardziej wyraźnie postrzegają co naprawdę oznacza prawdziwe zjednoczenie, dlatego że nie mogą tak po prostu zwrócić się do siebie.

Być może jeszcze zobaczymy bardzo poważne zmiany w ludzkości, dotyczące kobiecej roli w naprawie natury.

Z 5 lekcji kongresu w Mołdawii, 07.09.2019