Razem przebijemy machsom!
Pamiętam, jak na pierwszym kongresie w Sitrin podczas Paschy w 2003 roku naiwnie krzyczeliśmy, że przebijemy machsom (barierę, oddzielającą nas od duchowego świata).
Od tego czasu minęło 17 lat i myślę, że w końcu nadszedł czas, aby naprawdę zażądać, by granica Wyższego Świata otworzyła się przed nami i pozwoliła nam przejść przez morze, jak po suchym lądzie.
Myślę, że razem ze wszystkimi naszymi przyjaciółmi na całym świecie, jesteśmy na to gotowi. Jeśli wszyscy poczujemy się, jak w jednej łodzi, to możemy poczuć też, że stoimy po drugiej stronie rzeki życia.
Niech przyjaciele z całego świata zbierają się, dołączają do nas fizycznie lub wirtualnie i razem przebijemy machsom. Lechaim!
Z rozmowy na posiłku, 01.02.2020