Na progu świata duchowego

Zakończyliśmy kongres i doszliśmy już trochę „do siebie”. Jedni znajdują się we wzniesieniu, a inni w upadku – trudno to powiedzieć, każdy znajduje się w swoim własnym stanie.

Teraz należy się zastanawiać: „Co się stanie z moją duszą?” i zacząć próbować wznosić się z całym tym obciążeniem, które nabyliśmy w wyniku kongresu. Gdzie są te wszystkie wyjaśnienia o postawie człowieka wobec grupy, anulowaniu siebie, oceny ważności celu, który jest już blisko a my zaczynamy w praktyce czuć pierwsze duchowe właściwości ?

Teraz znajdujemy się w obliczu Święta Paschy w Izraelu i kolejnych kongresów. Musimy usilnie i poważnie pracować nad tym, by połączenie, które osiągnęliśmy spowodowało realne duchowe wzniesienie.

Musimy tak przeć do przodu, że będziemy mogli poprzez swój wysiłek przeniknąć do wnętrza realnych duchowych odkryć, a nie tylko trochę poczuć je z zewnątrz. Dlatego powinniśmy uczyć się wyciągać wnioski z przeszłości i przygotować się do przyszłości. Musimy zastanowić się ile wewnętrznych właściwości duchowych możemy teraz przejść – będzie to naszym przygotowaniem do następnego kongresu.

Z lekcji do Księgi Zohar, 27.01.2013