Czy wszyscy powinni studiować naukę Kabały?

 каббалист Михаэль ЛайтманKomentarz: We „Wprowadzeniu do Nauki Kabały” studiujemy, wydawałoby się, najciekawszą rzecz, jaka może być: strukturę naszych pragnień, metodę otrzymania przyjemności. Niemniej jednak, nie wzbudza to w ludziach szczególnego zainteresowania.

Odpowiedź: Ponieważ nie czujemy, że to znajduje się w nas. Ale z czasem to nastąpi, i zaczniemy wszystko odczuwać. Wtedy zobaczymy, jak bardzo to, co jest napisane w tym artykule, realizuje się w nas i prowadzi do najwyższego punktu istnienia.

Pytanie: Załóżmy, że boli mnie głowa, biorę tabletkę i ból ustępuje. Przy czym nie interesuje mnie skład tabletki, jej formuła, kto ją opracował i jak do tego doszedł. Tutaj również ktoś opracował tę metodologię. Powstaje pytanie: czy wszyscy powinni się jej uczyć?

Odpowiedź: Jeśli jest pragnienie. Jeśli nie, to nic nie pomoże. Nie możemy zmusić człowieka, aby zapragnął.

Pytanie: Ale czy natura przewiduje powszechne studiowanie tej metody?

Odpowiedź: Natura przewiduje, że w wyniku naszego ziemskiego rozwoju odkryjemy potrzebę kontaktu z wyższym światłem. O tym właśnie mówi nauka Kabały. Ale tej metody będziemy się uczyć na sobie, poprzez praktyczne odczucia w nas. Zaczniemy wyraźnie odczuwać ekran, połączenie ze Stwórcą i to, jak możemy wykorzystać światło dla siebie lub dla Niego.

Pytanie: Czy możemy teraz trenować na sobie, zamiast na Stwórcy, którego jeszcze nie odczuwamy?

Odpowiedź: Proszę. Weź coś przyjemnego, włóż do ust i spróbuj poczuć, że nie chcesz czuć, powiedzmy, smaku ciasta, ale chcesz poczuć, w jaki sposób przekazać tę przyjemność Stwórcy.

Z programu telewizyjnego „Wprowadzenie do nauki Kabały”, 13.08.2023


Proś i korzystaj

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Czy można poczuć duchowy zysk, który otrzymuję nie jako prezent z góry, ale dlatego, że na niego rzeczywiście zapracowałem?

Odpowiedź: Oczywiście. Ale jakie to ma znaczenie? Najważniejsze jest to aby cały czas dążyć do Stwórcy, wyrażać swoje przywiązanie do Niego, zależność od Niego, wtedy będziemy mogli się rozwijać. Przecież bez względu na to, cokolwiek robimy, możemy osiągnąć postęp tylko dzięki Jego sile, Jego umysłowi, dzięki temu, co otrzymujemy od Niego.

Dlatego nie powinniśmy dokonywać żadnych obliczeń: co powinienem dać Stwórcy. Proś i korzystaj ze wszystkiego, co otrzymujesz. Proś Stwórcę, jak ukochany uczeń prosi o pomoc swojego nauczyciela. Albo jak dziecko które czuje, że nie może czegoś osiągnąć bez rodziców, i prosi ich. A nauczyciel lub rodzice tylko na to czekają i z przyjemnością pomagają.

Należy odnieść się do tego z sercem. Nic nie oddziałuje na Stwórcę bardziej niż nasze serce.

Z lekcji na temat „Wszystkie moje kości powiedzą”, 14.08.2023


Jakie myśli nas interesują

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Stwórca daje mi różne myśli i obawiam się, że przyjaciele rozpoznają je. Kto powinien być za to odpowiedzialny: gdzie jest Stwórca, gdzie jestem ja, za co jestem odpowiedzialny, co muszę Stwórcy przekazać?

Odpowiedź: Dopóki nie odkryjesz przed Stwórcą i przyjaciółmi wszystkiego, co jest w tobie, nie naprawisz się. I tak jest z każdym z nas. Chodzi tu o duchowe myśli. Interesuje nas tylko to, jak możemy się połączyć i pomóc sobie. A fakt, że każdy z nas jest małym zwierzęciem, nas nie interesuje.

Pytanie: Co to znaczy „całkowicie otworzyć się przed Stwórcą”, przecież i tak jestem odkryty przed Nim jak na dłoni?

Odpowiedź: Nie ukrywać przed Stwórcą swojej miłości do Niego.

Z lekcji na temat „Osiągnąć poczucie bliźniego”, 15.08.2023


Przyczynowo-skutkowe podobieństwo

каббалист Михаэль Лайтман Duchowy parcuf jest duchowym pragnieniem, to znaczy zestawem sił, wektorów, które chcą pracować na rzecz obdarzania, a nie otrzymywania. Miejsce, w którym podejmowana jest decyzja, ile przyjąć światła dla obdarzania, nazywa się „rosz” (głowa). Część, w którą trafia to światło, nazywa się „toch” (tułów). A ta część, której nie można wykorzystać ze względu na Stwórcę lub społeczeństwo, nazywa się „sof” (kończyny dolne).

Miejsce, w którym znajduje się ekran – antyegoistyczna właściwość, która pozwala stworzeniu wykonywać wszystkie te obliczenia, nazywa się „pe” (usta). Okazuje się, że świat duchowy jest światem precyzyjnych obliczeń. To jedyny sposób, w jaki on działa.

Pytanie: Czy można powiedzieć, że wszystkie siły duchowe, wektory, jako przyczynowo-skutkowy związek, rysują w naszym świecie człowieka? Czy dlatego widzimy ciało człowieka, które ma również głowę, usta i tak dalej?

Odpowiedź: Oczywiście. Nasze biologiczne ciało jest zbudowane dokładnie zgodnie z tym, jak jest zbudowane wyższe duchowe ciało. W zasadzie nie ma żadnego związku między naszym biologicznym ciałem i wektorami duchowymi. Po prostu duchowe ciało dało pewne siły, właściwości dla stworzenia biologicznego ciała.

W świecie duchowym istnieją pewne relacje między głową, ciałem, nogami, rękami i tak dalej, co praktycznie odzwierciedlone jest w naszym zwierzęcym ciele. W taki sposób jesteśmy zbudowani. Jest to czysto przyczynowo-skutkowe podobieństwo.

Z programu telewizyjnego „Wprowadzenie do nauki Kabały”, 13.08.2023


Ożywianie martwych pragnień

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Co oznacza w pracy duchowej „ożywianie martwych”?

Odpowiedź: „Ożywianie martwych” – oznacza ożywienie martwych ciał. Przez ciało rozumiemy pragnienie, które w żaden sposób nie chce nic robić i zgadza się z tym, że po prostu pozostaje takie, jakie jest. Dlatego nazywane jest martwe.

Musimy zatem zająć się tym, żeby „ożywiać martwe ciała”, czyli pomagać sobie w ożywianiu naszych martwych pragnień i wznieść je ponad siebie.

Z lekcji na temat „Wszystkie moje kości powiedzą”, 14.08.2023


Budowa naczynia duchowego

каббалист Михаэль Лайтман We „Wprowadzeniu do nauki Kabały” Baal HaSulam przedstawia nowe pojęcie „parcuf” (naczynie duchowe), które dzieli się na „rosz” (głowa), „toch” (tułów), „sof” (kończyny dolne).

Parcuf – to zbiór pragnień połączonych ze sobą jedną intencją w celu obdarzania. W Kabale rozróżnia się parcufim Chochma, które mogą otrzymywać ze względu na obdarzanie, i parcufim Bina, które są zdolne obdarzać ze względu na obdarzanie.

Podział każdego parcufa na trzy części wynika z faktu, że posiada część, która oblicza, czy może przyjąć wyższe światło ze względu na obdarzanie. To jest część głowy. Środkowa część, „toch” (tułów), przyjmuje w siebie porcję wyższego światła i rozkoszuje się nim.

Trzecia część parcufa, „sof” (kończyny dolne), która schodzi z drugiej części w dół, nie przyjmuje wyższego światła i działa, aby je zatrzymać, spowolnić.

Ponadto istnieje jeszcze bardzo dużo dodatkowych części ciała, które w Kabale określane są jako części parcufa (duchowego kli/naczynia). Ze swoimi częściami robi on wszystko, co jest konieczne dla otrzymania wyższego światła ze względu na podobieństwo do Stwórcy.

Z programu telewizyjnego „Wprowadzenie do nauki Kabały”, 13.08.2023


Zrozumieć prawdziwą istotę Stwórcy

каббалист Михаэль Лайтман I wszystko to stanowi jedną całość, dlatego że On i Jego imię są jednym, jak jest powiedziane: „I poznają, że Ty, Twoje imię jest Jedynym Stwórcą”. (Baal HaSulam, Przedmowa do Księgi Zohar, artykuł „Dwa punkty”)

Chodzi o to, że nawet poprzez przeciwne właściwości – egoistyczne, pozornie wydawałoby się nieprzyjemne – wciąż poznaje się jedność Stwórcy i Jego wielkość.

Pytanie: Co oznacza „On i imię Jego są jednym”?

Odpowiedź: On – to Stwórca, a imię Jego oznacza przejaw we wszystkich stworzeniach. Wszystko, co widzimy, jest jedynie przejawem Stwórcy w nas. W rezultacie poprzez wszystko, co w nas jest, niezależnie od tego, jak negatywne i przeciwne są nasze właściwości, poznajemy Stwórcę i odkrywamy, że Jego manifestacja jest przejawem miłości i obdarzania.

Pytanie: Czy ostatecznie cała ludzkość i każdy z nas w każdym momencie czasu – w przeszłości, w przyszłości, we wszystkich stanach, przez które przeszła ludzkość, odkryje, że nawet w Jego najbardziej negatywnych działaniach była manifestacja miłości i obdarzania?

Odpowiedź: Tylko! Jednolita, jedyna, jedna manifestacja! A to, co wydawało nam się negatywne, wynikało z tego, że nasze właściwości były przeciwne do Jego właściwości.

Z programu telewizyjnego „Przedmowa do Księgi Zohar”, 06.08.2023


Usłyszcie nas, ludzie!

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: W historii ludzkości było wiele kryzysów, kiedy wydawało się, że wszystko się w tamtym momencie zawali.

Odpowiedź: To były kryzysy?! Była to zwykła brudna walka polityczna i nic więcej!

Ale teraz Natura zmusza nas do zmian. Natura! Dokąd pójść, jeśli Natura powoduje obecny kryzys?! To nie my go wywołaliśmy.

Kiedy wiele lat temu o tym mówiłem, wszyscy się śmiali. Spotykałem się z laureatami Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, którzy byli zaskoczeni: „Jaki kryzys? Przecież wszystko jest w porządku. Nie może być żadnych kryzysów, po prostu idziemy do przodu. Są wzloty i upadki, jest gładka droga i trochę wyboista, dlatego że tak rozwija się ludzkość. Ale cały czas zmierza w tym samym kierunku. Wszystko będzie dobrze“.

Wtedy im powiedziałem: „No ale jak dobrze?! Spójrzcie, co się dzieje na świecie!” – „A co się dzieje na świecie? Normalne stany. Bywa gorzej, bywa lepiej, tak jak w normalnym życiu” i tyle. Trwało to, dopóki kryzys nie dojrzał i nie wybuchł, bezpośrednio uderzył w nich, jakby prosto w twarz. Dlatego ludzkość porusza się tylko za pomocą uderzeń, kijem do szczęścia, ponieważ ludzie prawie nas nie słyszą.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Kryzys jako naturalny proces”


Nauczyciel

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jest Pan osobą o określonym charakterze. Jak odróżnić, gdzie jest w Panu to co duchowe, a gdzie po prostu kaprys materialnej natury?

Odpowiedź: Myślę, że to się ze sobą łączy. Oczywiście cechuje mnie impulsywność, drażliwość, nerwowość. Ale na zewnątrz nakłada to pewien rodzaj „interfejsu” na reakcję, która niewątpliwie zbudowana jest na duchowej wizji. Tak napisano również o kabalistach.

Mój nauczyciel Rabasz potrafił kontrolować i ukrywać swoje emocje. Wiedziałem, co się dzieje i patrząc na niego, byłem po prostu zdumiony, jak mógł to zrobić! Miał ogromną siłę i zdolność tłumienia swoich zewnętrznych manifestacjiwybuchów, które dosłownie eksplodowały w nim

Żył w innych czasach, w innym społeczeństwie. Był otoczony przez nieznajomych, przeciwników, którzy go nie lubili, Kabały i jego uczniów. Byli to jednak bliscy mu ludzie, którzy byli z nim w stałym kontakcie. Generalnie na tym polega problem.

Ja mam inny problem: wybucham, wyrzucam wszystko z siebie. Możliwe, że dzięki temu czuję się potem lepiej, choć oczywiście bardzo tego żałuję. Wszyscy jesteśmy ludźmi, nieważne na jakim poziomie, ale ludźmi. Rabasz bardzo cierpiał wewnętrznie, ale jego uczniowie nic o tym nie wiedzieli. Nie wolno mi było o tym mówić, nawet jeśli coś widziałem. W rezultacie pod koniec swojego życia Rabasz doznał kilku ataków serca i zmarł.

Oczywiście mogliśmy temu wszystkiemu zapobiec, poprzez naszą naprawę na przestrzeni wielu lat, kiedy się powstrzymywał. Ale nigdy nikomu nic nie powiedział, nie wytknął żadnych błędów, tylko mnie. Przy czym czasami zwracał mi uwagę w taki sposób, że byłbym szczęśliwy, gdybym w takim momencie na zawsze zniknął z tego świata. To było okropne uczucie wstydu, własnej nicości.

Potrafił jednym słowem, a nawet gestem wywołać we mnie takie uczucie. Oczywiście nie był to gest zewnętrzny, ale wewnętrzny, ponieważ był wewnętrznie ze mną połączony i mógł mnie kontrolować, jak tylko chciał. To straszne znajdować się obok człowieka, który absolutnie cię zna, kontroluje wszystkie twoje myśli, pragnienia, pobudki. Siedzisz obok niego, myślisz o czymś, a on może ci powiedzieć: „Chodź – przejdźmy do czegoś innego”.

Lepiej o tym nie wiedzieć. Ponieważ kiedy angażujesz się we wspólną pracę z takim człowiekiem, jest to bardzo zobowiązujące. Z drugiej strony czujesz się jak dziecko w ramionach matki: nagi, niczego się nie wstydzisz, oddajesz się mu i tyle. I zdajesz sobie sprawę, że on nie manipuluje tobą, pozostawia ci całkowitą swobodę działania, a nawet więcej, widzi, że popełniasz błędy, i martwi się. A ty nadal je popełniasz, ponieważ bez nich niczego się nie nauczysz.

Ogólnie rzecz biorąc, nie można przekazać tego, czego doświadcza wyższy parcuf, tj. nauczyciel w stosunku do ucznia. W naszej światowej grupie wszystko odbywa się o wiele prościej. Jest to ogromna społeczność, ludzkość, którą odczuwam i akceptuję w sobie, dlatego to wszystko jest w niej złagodzone, w pewien sposób zniwelowane ze względu na ogromną skalę.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Nauczyciel”


Dwie pierwsze podstawy nauki Kabały

каббалист Михаэль Лайтман Do tej pory zostały wyjaśnione trzy pierwsze podstawowe pojęcia w nauce [Kabały]: Pierwsze – to światło i kli, gdzie światło jest tym, co pochodzi od Stwórcy jako przyjemność, a kli – to pragnienie otrzymywania. (Baal HaSulam, „Wprowadzenie do nauki Kabały, p. 17)

Światło wychodzi od Stwórcy i schodzi przez system światów, parcufim, sfirot, stopniowo słabnąc, aż osiągnie najniższy stopień, gdzie się całkowicie ukrywa. Kli jest naczyniem, które stopniowo odkrywa światło i w taki sposób prowadzi je z góry, od samego Stwórcy, do najniższych poziomów.

Drugim podstawowym pojęciem nauki Kabały według Baala HaSulama jest dziesięć sfirot i cztery światy. Schodząc od Stwórcy do naszego świata, najniższego ze światów, światło przechodzi przez dziesięć stopni osłabienia, ukrycia, zwanych stopniami zejścia. Studiujemy je, abyśmy sami mogli wznieść się z najniższego stopnia, na którym się pojawiamy, do najwyższego, który ostatecznie powinniśmy osiągnąć. Są to stopnie ukrycia.

Wiele stopni ukrycia, kolejno łączących się ze sobą, tworzy drabinę, zwaną światami. Są one łączone ze sobą po dziesięć stopni w większy stopień, następnie po dziesięć w jeszcze większe stopnie i tak dalej, aż osiągną najwyższy stopień. Mierzymy je w różny sposób. Są pomiary, gdy cała drabina poznania składa się z 625 stopni, jest ich więcej, mniej. Generalnie w zależności od tego, jak je zmierzyć.

Ale najważniejsze jest to, że najwyższym stopniem jest Stwórca, a najniższym stopniem jest stopień naszego świata, ukrycia. Wszystkie te stopnie z góry w dół lub z dołu do góry oznaczają, że na każdym z nich znajdują się stworzenia i światło, które je napełnia. Zasadniczo istnieje pięć podstawowych rodzajów ukrycia, czyli pięć światów, których stopnie podzielone są na pięć i jeszcze na pięć, i tak dalej.

Z programu telewizyjnego „Wprowadzenie do nauki Kabały”, 13.08.2023