Ożywić marionetki

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Gdy studiuję Kabałę czuję, że żyję w dwóch światach. Czuję cierpienie ludzi, którzy znajdują się poza naszą nauką.

Czuję nową rzeczywistość dla siebie i próbuję im opowiedzieć, że problem znajduje się w braku połączenia między nami. Ale ludzie mnie nie słyszą. Czy mogę coś zrobić? To jest mój największy niepokój.

Odpowiedź: Co ciebie bardziej niepokoi: stosunek ludzi wobec ciebie, twój stosunek do ludzi czy stosunek Stwórcy do ciebie i twój stosunek do Stwórcy? Pomyśl o tym. Dlatego, że twój stosunek do ludzi i stosunek ludzi do Stwórcy – to wszystko pochodzi od Stwórcy. On wszystko tak przed tobą rozstawia.

Nie odbieraj tego jak prawdziwe. To wszystko jest przedstawieniem teatralnym, które Stwórca celowo rozgrywa przed tobą. On jest jego twórcą. Dlatego nie daj się zbytnio ponieść emocjom. W każdym razie, wszystko powinno być skierowane tylko do Stwórcy, dlatego że to właśnie On jest pierwotną przyczyną wszystkiego.

On rozstawia wszystkie te „kukiełki” na scenie, całą ludzkość i ciebie z nimi tylko po to, abyście ożywili się trochę i stali podobni do Niego w stosunku do siebie. A jeśli nie, to pozostaniesz kukiełką, marionetką.

W miarę waszego połączenia, szmaciane marionetki coraz bardziej ożywają i stają się żywe. W połączeniu między sobą gromadzą się w jeden żywy obraz – nie materialnego człowieka a obraz „Adama”, który jest podobny do Stwórcy.

Jest to obraz obdarzania i miłości, jeszcze jeden prócz Stwórcy. Jest dokładnie taki sam jak Stwórca, ale samodzielny i znajduje się naprzeciw Niego. Właśnie taki obraz musimy stworzyć. My jesteśmy jego twórcami.

A fakt, że żal ci ludzkości jest wynikiem naszego postępu na drodze, powinniśmy tak działać. To są odpowiednie doświadczenia. Ale mimo wszystko spójrz trochę dalej.

Powodzenia!

Z lekcji w języku rosyjskim, 07.04.2019