Ostateczna islamizacja Europy

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Francja płaci cenę za dziesięciolecia nieudanej polityki wielokulturowości.

W artykule Aleksandry Rybińskiej stwierdza się, że nie zadziałał ani jeden z modeli integracji imigrantów.

Ani niemiecki model gastarbeitera (imigranci jako czasowa niewykwalifikowana siła robocza), ani francuski model świeckiego państwa (imigrant staje się Francuzem, rezygnując ze swojej tożsamości kulturowej), ani brytyjska wersja (imigrant zachowuje swoją kulturę w ramach lokalnej społeczności, a władze państwowe wierzą, że jednocześnie utożsamia się z wartościami brytyjskimi).

Autorka artykułu wnioskuje, że Francja zbliża się do rewolucji.

Odpowiedź: Nie tylko Francja. Wybuch będzie wszędzie. Tylko cały problem w tym: kiedy? Pomimo faktu, że Europa chce utrzymać siebie i swoje korzenie, jej to nie pomoże. Jej nadzieje na to, że imigranci będą pracować, nie spełniły się. Okazało się wszystko na odwrót: Niemcy i Francuzi pracują na imigrantów.

Emigranci w żaden sposób nie rozpuszczają się w masie rdzennych mieszkańców, natomiast ci stopniowo rozpuszczają się w masie imigrantów i przechodzą na Islam.

Nic z nich nie pozostanie. W kulturalnym, praktycznym, życiowym sensie Europa nie ma żadnej siły. Ona zgrzybiała i nie jest gotowa na nic, jak tylko organizować piękne kostiumowe parady, chlubiąc się swoją historyczną przeszłością. Wszystko to nie pasuje do nadchodzącej nowej kultury i oni będą zmuszeni ustąpić.

Pytanie: To znaczy, że żadnej rewolucji nie będzie?

Odpowiedź: Nie, to nie jest im potrzebne. Islam będzie aktywnie podbijał Europę i bez żadnych wątpliwości ujarzmi ją. Europejczykom brakuje prawdziwej religii. Taką religią stanie się dla nich islam.

Pytanie: Co w takim przypadku wymagane jest od Izraela: tylko biernie przyglądać się?

Odpowiedź: My nic nie możemy zrobić, oprócz jednego – połączyć się między sobą. Poprzez to połączenie światło będzie przechodzić na całą resztę świata i naprawi go.

Dlatego nasz stosunek do tego, co się dzieje, powinien być absolutnie bierny. My w żaden sposób nie powinniśmy się w to mieszać. Cały świat jest zbudowany jak jeden jedyny, w pełni wzajemnie połączony system i jeśli my przez siebie nawiążemy kontakt całej ludzkości z Wyższym światłem – z dobrą siłą, to ona przejdzie przez nas na cały świat i uporządkuje go jak należy.

Z programu TV „Aktualności z Michaelem Laitmanem”, 09.06.2016