Od chaosu do harmonii, cz.4

 ÐºÐ°Ð±Ð±Ð°Ð»Ð¸ÑÑ‚ Михаэль Лайтман Kongres w Wilnie „Od chaosu do harmonii”. Lekcja 1

W Księdze Zohar jest powiedziane, że w duszach istnieją trzy stany:

Pierwszy – to stan w świecie Nieskończoności, w zamyśle stworzenia, w którym znajdowaliśmy się w początkowym, embrionalnym stanie.

Drugi – to stan rozwoju, kiedy dusze zstępują do naszego świata, stopniowo stają się grubsze i wokół nich tworzą się zwierzęce ciała, duży egoizm, pragnienie otrzymywać tylko dla siebie, rozkoszować się kosztem innych itd.

I trzeci stan – to stopniowa korekta dusz, jaka rozpoczęła się około 6000 lat temu i nadal trwa. Ten stan będzie trwał dopóty, dopóki wszyscy nie osiągniemy absolutnie pełnego wewnętrznego połączenia.

Według nauki Kabały istnieją dwie drogi, jakimi można dojść do tego połączenia.

Jedna z nich to „droga cierpienia”, gdy rozwijamy się całkowicie mimowolnie, nie wiedząc gdzie i jak. Nazywa się to tak, dlatego że nieustannie popychają nas naprzód i zmuszają do rozwoju tylko przez cierpienia.

Drugi stan – to „droga światła”, gdy zawczasu przyciągamy do siebie wyższą energię jedności, połączenia, tj. nasze przyszłe stany, do których dążymy, i dlatego przyciągamy je do siebie. Wtedy przyszły stan działa na nas i pomaga nam podnieść się do niego.

Tym unikamy nacisku, kłucia od tyłu i popychania cierpieniami w przód. Zaczynamy się poruszać sami, znacznie szybciej, niż dościgną nas cierpienia.

To nazywa się „droga światła”, tj. przyciąganie do naszego Źródła, gdzie do momentu rozbicia byliśmy razem jak jedna całość, dopóki nie rozpadliśmy się jak Wszechświat po Wielkim Wybuchu. A teraz, tak jak on musimy wewnętrznie dążyć do stanu zjednoczenia.

I wtedy poczujemy prawa Wszechświata, prawa świata, prawa ludzkości. Będziemy mogli prawidłowo zachowywać się, budować od nowa dowolne ludzkie społeczności we właściwy sposób: grupy, rodziny i państwa, narody – nieważne, co.

Ale one będą miały prawo do istnienia. Nie tak, jak dzieje się to dzisiaj, kiedy robimy coś a po kilku latach wszystkie nasze przedsięwzięcia rozpadają się, ujawniają swoją bezpodstawność, zawodność, okazują się w impasie.

W artykule „Pokój na świecie” Baal HaSulam pisze, że właściwość „wyjątkowości” jest w nas wtedy, kiedy czujemy się oddzielonymi od innych: „Jestem szczególny, jestem wyjątkowy, nie jestem taki jak inni“, – ona dana jest nam przez Stwórcę. Stwórca – jest to punkt naszego wspólnego zjednoczenia.

Kiedy ta właściwość wyjątkowości łączy się z naszym wąskim egoizmem jej działanie staje się destrukcyjne, jest źródłem wszystkich nieszczęść świata. I ludzie różnią się tylko sposobami jej stosowania. Każdy używa swoje poczucie wyjątkowości we własnym kierunku, aspekcie.

Ale każdy stara się wykorzystywać wszystkich dla własnej korzyści, używając wszystkie dostępne mu środki i całkowicie nie biorąc pod uwagę, że buduje swój dobrobyt na niszczeniu bliźniego.

Czyli ten paradoks: właściwość wyjątkowości, poczucie unikalności, łącząc się z egoizmem, prowadzi nas do niewłaściwego wykorzystywania jej, do tego, że staramy się podporządkować sobie cały świat.

Ciąg dalszy nastąpi …

Z 1 lekcji kongresu w Wilnie, 03.11.2017