Moralność jest regulatorem życia ludzkości

каббалист Михаэль ЛайтманOpinia (A.Gostev, dr nauk psychologicznych, profesor, RAN): Ludzie muszą uświadomić sobie fakt wzajemnej zależności od siebie i w związku z tym pielęgnować miłość do siebie.

Nasze poglądy na świat materializują się. Dlatego też, aby poprawnie budować świat, żeby był on konstruktywny, sprawiedliwy i żeby dążył do dobra, musimy uwzględnić fakt, że na nas oddziałują duchowe prawa wszechświata.

Ludzie, działając wspólnie, zmieniają ogólną rzeczywistość. Jeśli będą oni uzgadniać swoje poglądy na cokolwiek, jeśli połączą swoje umysły, wówczas będą mogli zobaczyć nową jedyną rzeczywistość.

Dążenie do jedności poglądów jest siłą, która jest w stanie zmienić rzeczywistość. Wszystkie myśli i obrazy, które są generowane przez człowieka, zapisują się na pewnym poziomie wszechświata. Dlatego też ludzkość nie ma prawa do zanieczyszczania psychosfery planety.

Ludzie nie rozumieją, że ogólne wyższe prawa natury istnieją obiektywnie. Czy istnieje możliwość, aby zmienić egoistyczną istotę człowieka na przeciwną i w jaki sposób można to zrealizować?

Człowiek ma zniekształconą egoistyczną naturę psychologiczną. Z jednej strony jest on produktem społeczeństwa, a z drugiej – powinien dołożyć starań, by zmienić siebie. W jaki sposób może on przeciwstawiać się wpływowi środowiska, przepływowi informacji, które ze wszystkich stron zwalają się na niego i propagują zupełnie inne wartości i przekonania?

Radą jest zmniejszanie przepływu informacji z mediów, rozszerzenie zakresu czytania, intelektualnego poszukiwania alternatywnych punktów widzenia. Jeśli pojawia się zła myśl, obraz, to trzeba ją odpędzać.

Jeśli stworzymy środowisko, które wyświetlałoby takie wartości, jak dążenie do solidarności, wzajemnej odpowiedzialności, do czynów moralnych, to stworzą się warunki do dialektyki interakcji człowieka z otaczającym światem.

Znajdując się wśród ludzi, z którymi jesteśmy duchowo w zgodzie, wnosimy swój pozytywny wkład do wspólnego pola komunikacji, ponieważ dążymy do wspólnego celu udoskonalenia przede wszystkim siebie – koniecznie siebie – i dopiero potem świata, a nie na odwrót. Od innych, od ludzi o podobnych poglądach, będzie przychodzić do człowieka pomoc. Indywidualna i grupowa świadomość będą współdziałać ze sobą.

Dużo się pisze o tym, że ludzkość czeka głód. Na Ziemi jest wystarczająco dużo zasobów, aby zapewnić wyżywienie całej populacji. Jednak istnieją problemy związane z podziałem produktów. Większość niezamożnych, bezrobotnych ludzi zaczyna strajkować, „wychodzi na barykady”. Liczba ta we wszystkich krajach rośnie.

Ale jeśli masowy strajk zdarzy się na całym świecie, to będziemy na skraju zapaści. Jakie działania musimy podjąć, aby zwierzęca energia w człowieku nie zwyciężyła? A może posadzić wszystkich w ławkach i opowiadać im o globalnym świecie, o tym, że wszystko jest ze sobą powiązane i wzajemnie uzupełniane, że jesteśmy jak koła zębate połączeni ze sobą w jeden mechanizm?

Czy to pomoże ludziom zmienić myślenie i zacząć działać konstruktywnie oraz wyciągnąć ku sobie dłonie i zacząć troszczyć się o siebie?

Mój komentarz: Brawo! Rzadko, bardzo rzadko zdarza się znaleźć tak bliskie do integralnej edukacji rozwiązanie problemu ludzkości.