Moje myśli na Twitterze, 02.03.18

Purim. Ester-Malchut. W niej człowiek chce zrozumieć i odkryć Stwórcę, cierpi z powodu niemożności. Wielkość ukrycia – mierzona jest pragnieniem poznania. Ale kto jest w stanie pracować dla Stwórcy, powstaje w nim pytanie o sens pracy. Odpowiedź brzmi – iść wbrew rozumowi, bić w zęby (Szoszan od słowa zęby).

Purim: pełna korekta następuje po odkryciu zła egoizmu gotowego zabić wszystko. To jest uświadomienie zła. Następnie otrzymujemy światło i możliwość pokonania egoizmu. Z pracy pod przymusem przechodzimy do pracy z dobrej woli. Najważniejsze – to prośba o siłę obdarzania. Otrzymanie jej jest cudem. Sama siła jest drugą naturą.

Purim. Zwój Ester – Megilat Ester. Megila – odkrycie, Ester – ukrycie. Odkrycie skrycia. Dlatego Haman uważa, że ​czas odkrywać, wiedzieć i obwinia, że ​”nie wypełniają woli Króla”. A opinią Mordechaja jest to, że odkrycie ma miejsce, aby ukryć jego hasadim.

Purim. Świeciło ogromne światło Hochma, które można otrzymać jedynie w świetle Hasadim. Ale zdarzył się cud: prośbami zostało przyciągnięte światło Hasadim i w nie otrzymali światło Hochma. To może się wydarzyć tylko pod koniec wszystkich napraw egoizmu, kiedy nie ma różnicy między złem a dobrem, dlatego muszą się upić.

Mordechaj w Megilat Ester nazywa się ichudi, jednoczący, dlatego że zjednoczył imię Stwórcy przeciw całemu egoizmowi świata, aby odkryli wielkość, siłę, jedność i wyjątkowość (egudi-ichudi-jachidi) Stwórcy. (Midrasz Raba, Ester)

Musimy utkać sieć dobrych połączeń. Jesteśmy węzłami sieci, jesteśmy potrzebni tylko po to, aby anulować się ze względu na całą sieć naszych więzi, w imię naszej jedności. Cała duchowa praca – aby przyciągnąć coraz to nowe węzły i w wyjściu z siebie utkać sieć dobroci – w niej odkrywa się Stwórca.

Działaj wbrew pragnieniu, przecież one są wewnątrz ciebie, a działania są na zewnątrz. Za działaniami pojawią się inne pragnienia, dlatego że Wyższe światło wpływa nawet na działania bez pragnienia: „Przykazania nie potrzebują intencji”. Nawet mechaniczne wykonanie wywołuje Wyższe światło.

Prawidłowo jest nie zwracać uwagi na żadne swoje stany, ale tylko dążyć naprzód, cały czas znajdować się w procesie naprawy. A im dalej się posuwasz, tym bardziej wydajesz się sobie zepsuty. Dlatego należy tylko kontynuować drogę.

Na drodze do poznania siebie i światów człowiek odkrywa, że zarządza nim Stwórca dobrymi i złymi siłami, przyciąga i odpycha. I w tej mierze, w której on ​​może usprawiedliwiać zło, Stwórca pokazuje mu, że również zło pochodzi od Niego, że nie ma nikogo oprócz Niego!

Jeśli otrzymywać od Stwórcy przyjemność „ze względu na Niego”, to działanie to rozszerzy pragnienie i ono może być bezgranicznie napełniane, ciesząc się wzajemnym obdarzaniem. Dlatego stworzenie rozbija się i, próbując wzajemnie się obdarzać, uczy się oddawać Stwórcy zgodnie z zasadą „Od miłości do stworzeń, do miłości do Stwórcy”.

@Michael_Laitman