Moglibyśmy osiągnąć wspaniałe życie

каббалист Михаэль Лайтман Dzięki odkryciom dokonanym przez kabalistów w przeciągu tysięcy lat nauka Kabały wyjaśnia nam, na czym polega cel stworzenia i dokąd prowadzi nas ewolucja i zgodnie z jakimi prawami,

Stwórca stworzył nas jako jedną duszę i rozbił ją, w rezultacie czego pojawiło się wiele różnych pragnień, które czują się do siebie nawzajem obcymi. Z tego rozbicia każdy czuje się niezależnym, indywidualnym, odróżniającym się od innych, i instynktownie ich odpycha, a oni – jego.

Tak coraz bardziej i bardziej rozwijał się świat: nieożywiona natura, rośliny, zwierzęta, ludzie. Ludzkość rozwinęła się dzięki temu, że pragnienia te cały czas rosły, przejawiały coraz wiekszą niezależność i brak jedności, przeciwieństwo interesów. Na wszystkich poziomach natury funkcjonuje siła przyciągania i siła odpychania.

W nieożywionym, roślinnym i zwierzęcym świecie siła przyciągania działa w sposób instynktowny, aby pomóc wszystkim istnieć tak, jak nakazuje natura, a nie przez wolny wybór. Wśród ludzi również działa siła przyciągania w formie naturalnego pociągu do seksu, rodziny. Tak istniała ludzkość w przeciągu pokoleń.

W rzeczywistości między ludźmi nie ma tego przyciągania. Stwórca, ogólna siła, która rozbiła wspólne pragnienie na wiele części, chce, aby one rozwinęły się i odkryły, jak bardzo są dalekie od siebie i przeciwstawne sobie. I jednocześnie odkrywamy nasz związek i zależność, oraz korzyści płynące z naszego połączenia.

Ale chociaż moglibyśmy osiągnąć wspaniałe życie poprzez zjednoczenie i współpracę ludzi, państw, narodów, zamiast tego tracimy ogromne siły, pieniądze i środki na wojnę, próbując niszczyć i unicestwić siebie nawzajem. Boli patrzeć, jak ludzkość desperacko walczy o swój podział, zamiast czerpać korzyści ze zjednoczenia.

Szkoda, że ​​ludzie nie rozumieją, że to wszystko gra Stwórcy z nami. Konieczne jest zachowanie siły zła, nie niszcząc jej, ale nad tym minusem zbudować plus, pokrywając wszystkie grzechy miłością. I wtedy będziemy istnieć w systemie zawierającym całą siłę zła i całą siłę dobra. Dobra siła pokryje całe zło i pokona je, i w takiej formie możemy otrzymać całe dobro z tego systemu.

Na tym polegał cel rozbicia, aby przejawić w nas ukryte wewnętrzne dobre siły jako przewagę światła z ciemności. Jeśli my nie odkryjemy ciemności, to również nie odkryjemy światła, wszystkich jego właściwości. I dlatego jesteśmy zobowiązani przejść przez wszystkie złe stany, jak „wieczór i poranek – jeden dzień”. Noc i dzień zawsze następują po sobie, aby miłość pokryła wszystkie grzechy. Dlatego najpierw zawsze odkrywa się grzech, a dopiero potem jedność.

Nasza praca polega na tym, aby złożyć system, obejmujący w sobie dwie przeciwstawne siły.  I nie powinny one dotknąć się ze sobą jak przy zwarciu, jak zwarte plus i minus w sieci elektrycznej. Należy umieścić między nimi obciążenie, rezystor, opór. Wtedy plus i minus nie będą anulować się nawzajem, ale zjednoczą się i dadzą pozytywny rezultat na tym oporze, korzystną pracę.

Nasze zadanie: stać między plusem i minusem, między egoistyczną naturą stworzoną przez Stwórcę, złym początkiem, i Wyższym Światłem, które przyciągamy naszymi wysiłkami jako dobry początek. Między tym dobrym i złym początkiem istniejemy, wykonując swoją pracę.

I wtedy system Adama Riszon, stworzony przez Stwórcę w postaci mini modelu, istniejącego tylko dzięki Jego sile, napełni się naszą siłą, naszym ładunkiem. Plus i minus, siła zła i siła dobra będą mogły pracować w tym systemie jak dwa bieguny, nie anulując się nawzajem, ale tworząc różnicę potencjałów, pozwalającą odkryć naszą pracę w systemie wspólnej duszy Adama.

Ciemność będzie świecić jak światło: te dwie siły będą w stanie zapalić całe Światło Nieskończoności w tym systemie, który wcześniej był rozbity. Jeśli my wkładamy w niego pełną miarę siły, aby ponownie połączyć nasze pragnienia, to otrzymujemy jedno wspólne pragnienie, w którym odkrywa się całe światło.

Należy patrzeć na ten system jak na sieć techniczną, niezależną od naszych odczuć. Oznacza to, że możemy przechodzić od absolutnego minusa do pełnego plusa, od odrzucenia do zjednoczenia, od nienawiści do miłości. I to dobrze, że ciągle zachodzą w nas zmiany, od jednej skrajności do drugiej.

Najważniejsze jest, aby stale pamiętać, że istniejemy w systemie jednej duszy Adama i to jest cała natura, która musi zostać doprowadzona do właściwego zjednoczenia.

I wtedy nie będziemy bardzo zależeć od swoich emocji, ale będziemy podążać za rozumem, to znaczy zajmiemy się właśnie nauką Kabały, nauką o zjednoczeniu. Niech przejawiają się w nas różne doznania, od plusa do minusa – najważniejsze, aby ponad wszystkimi tymi doznaniami dążyć naprzód,  do pełnej jedności, która nazywa się miłością.

Z lekcji na temat „Wiara ponad wiedzą”, 29.11.2020