Modlitwa o pokój

каббалист Михаэль Лайтман Sytuacja na świecie z każdym dniem staje się coraz bardziej wybuchowa, cały świat bacznie obserwuje szybki rozwój wydarzeń na Ukrainie. Ale kabaliści nie zajmują się polityką i granicami geograficznymi.

Kabaliści chcą tylko jednego: tam, gdzie można, dodać miłości lub przynajmniej przygasić nienawiść, zmniejszyć konfrontację między ludźmi – musimy pomóc to zrobić. Dlatego głównym środkiem jest modlitwa. Jeśli z jej pomocą uda nam się doprowadzić do większego zjednoczenia między ludźmi, to będzie to z korzyścią dla ludzkości i przyjemnością dla Stwórcy. Stwórca musiał stworzyć stworzenie przeciwstawne do siebie, rozbite, aby ludzkość poprosiła o zjednoczenie ponad nienawiścią i odrzuceniem. Zrozumiemy wtedy, poczujemy i odkryjemy, co oznacza jedność.

Najważniejsze jest odkrycie siły zjednoczenia. Jedno nie może być bez drugiego. Dlatego Stwórca cierpi bardziej od nas, ale On nie ma wyboru, musiał stworzyć naturę w tej formie. A naszym zadaniem jest postarać się naszą modlitwą, pragnieniem, zwróceniem się do Niego, abyśmy wszyscy razem zobowiązali Go, aby wszystko naprawił. Stwórca czeka na naszą prośbę o naprawę, aby wszystko natychmiast zrobić. Nie potrzebuje niczego oprócz naszego pragnienia.

Jedyne, czego brakuje od początku w stworzeniu, to naszego pragnienia, które odpowiadałoby dobrej sile Stwórcy. Stwórca potrzebuje pragnienia stworzeń i dlatego stworzył całe stworzenie w braku. Teraz musimy ujawnić ten brak. Dlatego dopóki nie poprosimy o pokój, doskonałość, miłość, zjednoczenie, to się nie stanie. Musimy zapragnąć połączenia na wszystkich poziomach w pełnej mierze. W wyniku tego cała natura, wszystkie światy powrócą do ostatecznie naprawionego stanu: do powszechnego połączenia i ujawnienia wszystkim jednej jedynej siły jedności, wiecznej i doskonałej.

Masziach (Mesjasz) to nie jest człowiek, ale siła, duch, który raz pojawia się, a raz znika zgodnie z naszym pragnieniem. Kiedy chcemy się zbliżyć, to przychodzi, a kiedy nie chcemy, skrywa się. Mesziach to siła, która wyciąga (od słowa moszech) nas z naszego egoizmu w kierunku obdarzania, miłości i jedności.

Dlatego jeśli rozumiemy, że potrzebujemy tej siły, która wyciągnie nas ze złego stanu do dobrego, z rozłamu do jedności, z nienawiści do miłości, oznacza to, że wzywamy Masziacha. Wiec zróbmy to razem. Głównym problemem jest obojętność charakterystyczna dla naszej natury. Czasami jakiś pojedynczy incydent lub ranne zwierzę dotyka naszego serca bardziej niż wojna między państwami. Na razie znajdujemy się w nienaprawionych egoistycznych właściwościach.

Dlatego wzrusza nas to, co jest bliskie naszemu sercu. Drobna awaria we własnym domu martwi nas bardziej niż wydarzenia na świecie, wybuchy supernowych gwiazd czy huragan po drugiej stronie kuli ziemskiej. W taki sposób nasz egoizm przedstawia nam rzeczywistość. Ale jeśli razem, z całych sił poprosimy Stwórcę, aby dał nam poczuć w dziesiątkach, co to znaczy wyjść z siebie i odczuć siłę działającą między nami, to zaczniemy ujawniać wyższą siłę panującą między nami. Zaczniemy dostrzegać w świecie rzeczy, które są ważniejsze dla Stwórcy, a nie dla naszego osobistego egoizmu.

Z lekcji według artykułu „Przedmowa do Księgi Zohar”, 22.02.2022