Koronawirus – konsekwencją braku równowagi natury

каббалист Михаэль Лайтман W związku z epidemią koronawirusa Ministerstwo Zdrowia Izraela wydało 11 zasad postępowania, wzywając każdego z nas do przestrzegania prawa „wzajemnego poręczenia?”. Ponieważ jest to globalna katastrofa dotykająca wszystkich, to jesteśmy zobowiązani liczyć się ze sobą, co nazywa się wzajemnym poręczeniem. 

Nasze poręczenie polega teraz na tym, by nie podchodzić blisko jeden do drugiego, dbając o bliźniego. Jeśli naprawdę będziemy troszczyć się o siebie nawzajem rozumiejąc, że poprzez swoje zachowanie przyczyniamy się do wspólnego dobra, to bardzo szybko zatrzymamy epidemię. 

* * * 

Koronawirus przyciągający powszechną uwagę, w rzeczywistości wydaje się dziecinną zabawką w porównaniu z tymi katastrofami, które nadejdą w przyszłości. Na przykład stopniowe przemieszczanie się biegunów magnetycznych Ziemi grozi jej gwałtownym przebiegunowaniem, w wyniku czego powróci epoka lodowcowa.

Dlaczego tak martwimy się jakimś wirusem, który jest po prostu niczym w porównaniu z dalszym rozwojem wydarzeń? Ale rzecz w tym, że koronawirus uderza każdego osobiście. A jeśli będzie nadchodzić lód lub ocean podniesie się o kilka metrów, to nie odczuję tego efektu osobiście na sobie, sprawdzając swoją temperaturę lub puls. 

Wszystko zależy od odczucia człowieka. Jeśli roje szarańczy przylecą i pożrą cały plon z pól, to przyjdziemy do sklepu i nie zobaczymy w nim żadnych produktów, oprócz tej samej szarańczy: szarańczy cukrowej, solnej szarańczy itd. I wtedy będziemy się martwić. 

A na razie w centrum uwagi jest koronawirus. On demonstruje ludzkości jej słabość i wzajemny związek, co obecnie przejawia się w negatywnej formie, ponieważ poprzez niego przekazuje się choroba od jednego do drugiego. Ale on pokazuje również, że jeśli zechcemy działać razem, wnikliwie i świadomie, to możemy uchronić się przed wirusem. 

Epidemia także oczyszcza nas od wszystkich śmieci: przestaliśmy latać tam i z powrotem, zajmować się niepotrzebnymi rzeczami. Jeśli epidemia będzie się przeciągać jeszcze przez rok, to nasze życie uspokoi się i będziemy przeprowadzać tylko niezbędne działania. 

Nikt nie będzie już biegał po sklepach kupować odzież. Wszyscy będą żyć w spokoju, aby tylko być zdrowym. Wirus zamyka nas na klucz i stajemy się posłusznymi dziećmi. Okazuje się, że to nie jest wirus, ale pomoc z góry. 

Epidemia wpłynie na politykę i stłumi wszystkie pasje, bo z jakiego powodu mielibyśmy walczyć, skoro wszyscy jesteśmy braćmi w nieszczęściu. Kim chcemy rządzić – ludźmi, którzy żyją na skraju rzeczy niezbędnych? 

A potem nadejdą nowe ciosy: chmury szarańczy, komarów, mysz. Nie będziemy w stanie walczyć z nimi ze względu na ich ogromną liczbę. I tak nasze życie nabierze stopniowo innej formy: z tego nauczymy się, jak można żyć inaczej. Przecież dzisiaj społeczeństwo ludzkie jest bardziej podobne do finansowej bańki: co druga firma, to fundusz inwestycyjny. 

Zgodnie z prawami natury ani jedno stworzenie na nieożywionym, roślinnym lub zwierzęcym poziomie nie zużywa więcej niż jest to konieczne do istnienia. Widzimy jak drapieżniki, lampart czy wilk, pożerają zdobycz, ale one robią to dlatego, aby przetrwać i nie biorą zbędnego. 

I człowiek musi także żyć zużywając tylko to, co niezbędne, a resztę oddawać na korzyść społeczeństwu, ale właśnie to, co jest naprawdę dla niego dobre, i nie dezorientować społeczeństwa wszelkiego rodzaju głupotami. 

Społeczeństwo ludzkie musi dojść do takiej formy materialnego życia, która odpowiada zwierzęcemu poziomowi. Zwierzęce ciało musi żyć jak wszystkie zwierzęta, to znaczy konsumować tylko i wyłącznie w celu przetrwania. A więcej niczego nie należy brać od natury, wszystko inne powinno być skierowane tylko na działania duchowe, na pracę dla Stwórcy. 

Wytwarzamy produkty, z których 90% nikomu nie jest potrzebne. Wszystko jest zorganizowane w łańcuchy, gdzie każdy produkuje swoją część i przekazuje drugiemu, a ostatni w łańcuchu wszystko wyrzuca dlatego, aby cały proces można było rozpocząć od nowa. 

Cały współczesny świat jest zbudowany w takiej formie, w przeciwnym razie nie będziemy w stanie zarobić. Zarabiamy tylko na tym, że wyciskamy wszystkie zasoby naturalne z ziemi. Nie możemy dalej tak żyć, zniszczymy ekologię. 

Egoizm, który prowadzi nas przez cały czas, doprowadził nas do takiego życia, że już nie można go znieść. Sami wykopujemy sobie grób. Anioł śmierci wyciąga kroplę trucizny na krawędź miecza, a ty posłusznie połykasz ją i umierasz. 

Jakie jest wyjście? Studiować to, o czym mówi nauka Kabały, aby naprawić swoje myśli, i tymi myślami naprawimy świat. Gdy będzie wielu ludzi o właściwych myślach, wówczas będzie można przełożyć je na działania materialne. Ale działają już same nasze myśli! 

Oddawać społeczeństwu – to przede wszystkim studiowanie, co oznacza prawdziwe obdarzanie i w jakiej formie powinno istnieć społeczeństwo, aby odpowiadać prawu natury. Wszystko wyjaśnia się w myślach. 

Sam człowiek poprzez swoje wysiłki i samoograniczenie musi osiągnąć taki stan, w którym żyją zwierzęta, to znaczy nie spożywać więcej niż jest niezbędne dla życiowych potrzeb. A całą resztę swojej energii i umysł musimy skierować na zjednoczenie między sobą. 

* * * 

Epidemia koronawirusa i wszystkie inne problemy są konsekwencją braku równowagi w naszym życiu. Gdybyśmy żyli w materialnym planie jak zwierzęta, które nie konsumują więcej niż jest to konieczne dla swojego zwierzęcego ciała, a wszystkie nasze wysiłki duchowe były skierowane na poznanie Stwórcy, to wówczas życie byłoby przepiękne.

Ale my wprowadzamy zniekształcenie, dążąc w swoim egoizmie do panowania nad całym światem, zniszczenia kuli ziemskiej i wyciśnięcia z niej wszystkich zasobów naturalnych. A potem natura, wychodząc z równowagi, pokazuje nam wszystkie te problemy: problemy biologiczne w postaci koronawirusa lub wybuchy wulkanów, trzęsienia ziemi, tsunami. Wszystkie te kataklizmy są spowodowane brakiem równowagi, dysbalansem, który my wywołujemy w naturze. 

Jesteśmy zobowiązani do korzystania z natury tylko w niezbędnym zakresie, jak uczy nauka Kabały. A wszystko inne; potężne siły, czas, ogromny umysł i pragnienia, którymi obdarzony jest człowiek, użyć tylko dla naprawy społeczeństwa, aby zrobić z niego instrument dla odkrycia Stwórcy. 

Społeczeństwo ludzkie działa teraz w przeciwnym kierunku niż ujawnienie Stwórcy, przez co naturalnie powodujemy wszystkie problemy, a koronawirus to tylko początek. 

Epoka Mesjasza, w której już się znajdujemy, powinna przynieść nam wiele nowych odkryć. Miejmy nadzieję, że dzięki naszym wysiłkom odkrycia te będą dobre, ale na razie niestety, co do tego są wątpliwości… 

Więc postarajmy się szybko nauczyć i przekazać całej ludzkości przyczynę wszystkich wirusów spowodowanych niezgodnością ludzkiego społeczeństwa z ogólnym prawem natury, które polega na równowadze. Jest to prosta fizyka, a nie wiara – prawo natury. 

Z lekcji według artykułu „Pokój”, 05.03.2020