Jedność jako zbawienie

laitman 2010-02-02_2054Ze względu na rosnący globalny kryzys, naszym głównym celem jest rozpowszechnianie światu metody integralnej edukacji, a o całą resztę zatroszczy się światło, sterując rozwojem w takim kierunku, że ludzie nie będą potrzebowali od nas niczego innego: „Prowadźcie nas tylko tą drogą, abyśmy zrealizowali zjednoczenie między nami“.

Nasz impuls będzie dalej w nich pracować, „mówić” do nich, wówczas znajdą sami środki, jego realizacji poprzez odczuwanie ogólnego  połączenia.

Cały świat zbliża się do fazy w jakiej państwa nie będą  już w stanie zatroszczyć się o swoich obywateli. Nawet gdyby rządy chciały, nie będą miały takiej możliwosci. Bankructwa będą  miały masowy charakter i w budżetach zabraknie pieniędzy na potrzeby społeczne.

Dopóki nie zmienimy bieżącego finansowego trendu, dopóki nie zastąpimy dzisiejszej gospodarki nową, oczekuje nas stopniowa recesja i łańcuch upadków.

I w zasadzie wszyscy zgadzają się już z tym i widzą, że nie jesteśmy w stanie wspinać się na to wzgórze, z którego ześlizgujemy się w dół.

Ani jeden sektor w społeczeństwie, w narodzie nie będzie w stanie otrzymać więcej od państwa. Wręcz przeciwnie, będzie coraz mniej dostawał ze wspólnego budżetu. Dzisiaj nawet rozwinięte kraje dochodzą do wniosku, że muszą znacznie podwyższyć podatki.

Ostatecznie, w obliczu zbliżającej się recesji istnieje tylko jedno rozwiązanie: zbudowanie integralnego systemu przez naród, między ludźmi. Nie ma żadnej innej alternatywy.

Sytuacja jest taka, że ludzie będą gotowi wewnętrznie do integralnej edukacji i sami stworzą wszystkie jej instrumenty pochodne. Światło zapewni im inny rozum i uczucie z innego poziomu, na którym działa jeden system.

I wtedy w niczym nie będą doświadczać niedoborów – wręcz przeciwnie, będą czuć dobrobyt i pomyślność, zadowolenie z normalnego poziomu życia i cieszyć się z tego. Tak bardzo, że indeks szczęścia podskoczy do niebywałych wyżyn …

Z lekcji do artykułu „Miłości do Stwórcy i stworzenia”, 15.10.2013