Istnieje granica cierpliwości natury

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Czy istnieje wspólny powód naszych problemów?

Odpowiedź: Jeśli mamy konflikt z żoną, dziećmi, z sąsiadami, w pracy, nawet sami ze sobą, to oznacza, że panuje nad nami nasz egoizm, nazywany faraonem.

Pytanie: Przecież egipskie niewolnictwo istniało w starożytności i dawno temu się skończyło?

Odpowiedź: Faraon panuje nad nami bez przerwy, nawet teraz. Wydarzenia opisane w Torze, nie są związane z określonym czasem – to nie jest historyczne opowiadanie. Jesteśmy wciąż w niewoli egoizmu, swojej egoistycznej przyrody, nie dającej nam normalnie żyć.

Dziś żyjemy w szczególnym świecie, w szczególnej epoce. Wszyscy jesteśmy podłączeni do tej samej sieci światowej gospodarki, zintegrowani ekonomicznie i zależni jeden od drugiego. Jeśli społeczeństwo międzynarodowe stosuje sankcje wobec jakiegoś kraju, odcina się od niego, jak np. z Iranem, to taki kraj pada. Przecież wszyscy zależymy od siebie wzajemnie.

To pokazuje nam, w jak zintegrowanym świecie żyjemy, jak wszystko jest ze sobą powiązane. Jeśli nie będziemy podtrzymywać dobrych wzajemnych relacji, w takim współzależnym świecie, to będziemy szkodzić sami sobie.

Dlatego, jeśli nie będziemy budować dobrych relacji między sobą: wszystkie narody, wszystkie państwa, wszystkie partie w kraju – my po prostu się zniszczymy. Nic nam nie pomoże, ponieważ będziemy w sprzeczności z ogólnym prawem natury.

Pytanie: To fakt, że nie dogadujemy się wzajemnie, ale jakoś żyjemy?

Odpowiedź: Istnieje granica tej konfrontacji:do jakich rozmiarów ona może dojść i jak długo trwać?

Powód tej konfrontacji – to nasza natura, która każe myśleć tylko o sobie. Nie rozumie, że dobro zależy od wszystkich. Tak prymitywnie działa nasz głupi egoizm. Człowiek nie jest zdolny pojąć, że jeśli połączy się dobrymi związkami z drugimi ludźmi, to tylko na tym skorzysta.

Pytanie: Wydawałoby się odwrotnie, że w starych prymitywnych społeczeństwach były silniejsze związki pomiędzy ludźmi, a w miarę swojego rozwoju bardziej podzieliliśmy się?

Odpowiedź: Nie należy przyjmować, iż starożytne społeczeństwa były bardziej prymitywne. Rozumieli, że zależą od siebie wzajemnie, że są powiązani i bez tego połączenia nie są w stanie przetrwać.

Problem współczesnego społeczeństwa tkwi w tym, że kosztem rozwoju technologicznego, doszliśmy do takiego punktu, że wydaje nam się, iż moglibyśmy żyć niezależnie od siebie. I dlatego każdy zamyka się wewnątrz własnego mieszkania, ze swoim telefonem komórkowym i komputerem, nie chcąc nikogo widzieć.

Najważniejsze jest to, żeby nam nie przeszkadzać.

Brak związku między nami, albo negatywne związki, noszą nazwę faraon, nasz egoizm. Nie chcemy liczyć się z innymi i nie rozumiemy, że jesteśmy wzajemnie powiązani – połączeni w jedną sieć – a zwłaszcza naród Izraela. Zawsze powinniśmy oceniać siebie, tylko na takiej zasadzie – na ile jesteśmy przeciwko, a na ile za innymi.

Cała Tora mówi o miłości do bliźniego swego jak siebie samego – wielkiej zasadzie Tory. Ta zasada obejmuje sobą wszystko – nie ma nic innego do osiągnięcia, prócz właściwego połączenia.

Z programu radiowego 103FM, 15.03.2015