Europa: odejść, zmienić się i powrócić

каббалист Михаэль ЛайтманOpina: Anglia cierpi z powodu „brexitu”, nie może zaakceptować faktu, że powinna wyjść z UE, cierpi. Na spotkaniu UE „Brexit” Wielkiej Brytanii został przełożony na 31 października.

Przewodniczący UE Donald Tusk powiedział: „Pragnę zaapelować do moich brytyjskich przyjaciół. Jest wystarczająco dużo czasu, aby znaleźć najlepsze rozwiązanie. Proszę, nie marnujcie tego czasu na próżno”.

Mówi Pan, że jeśli chcą wyjść, to muszą się odłączyć. W najbliższym czasie nie będzie tam jedności.

Odpowiedź: Jestem za tym, żeby zadowolić egoizm na wszystkich jego poziomach i w żadnym wypadku nie zmuszać go. Odejdźcie i zacznijcie poprawnie, prawidłowo zbliżać się do siebie, nie zmuszając jeden drugiego. To wszystko już jest przeszłością.

Dzisiaj mogę mieszkać w dowolnym kraju. Mogę wyjść za mąż, ożenić się, nabyć dowolny paszport, zbudować swój dom, gdzie chcę. Nie ma już tych granic, które były wcześniej, uprzedzeń, kto gdzie mieszka. Traktujmy to inaczej, czyli zacznijmy się zbliżać, przyzwyczajać się do tego, że tak jest.

Potrzebna jest wspólna kultura. Istnieje własna specyficzna, narodowa kultura w każdym kraju, w każdej grupie, ale oprócz tego jest też wspólna. Właśnie tej wspólnej kultury nam brakuje.

Pytanie: Wspólna kultura zjednoczonego Europejczyka?

Odpowiedź: Tak. W tym kierunku nic się nie robi.

Pytanie: To znaczy, uważa Pan, że należy się rozdzielić dlatego, żeby się zbliżyć?

Odpowiedź: Należy rozejść się w dobry sposób, aby się zmienić i zgodnie ze swoimi zmianami zbliżyć się do siebie.

Zmiana siebie jest zmianą w stosunku do drugiego. Wiedzieć, poznawać, studiować itd., to znaczy zbliżać się do siebie nie poprzez przemoc.

Pytanie: Aby później pojawiło się w nich własne pragnienie, by się zjednoczyć?

Odpowiedź: Tak, oczywiście. I tak będzie wszędzie.

Spójrzcie, co dzieje się w Hiszpanii z Katalonią, z Baskami. Barcelona jest największym i najpopularniejszym miastem w Hiszpanii. A Baskowie uważają, że generalnie to nie jest Hiszpania. „To nie jest Hiszpania, to jest Katalonia. My jesteśmy inni”. Oznacza to, że do tego należy dodać poważne wychowanie, miękkie zbliżenie.

Pytanie: Kto tym będzie się zajmował?

Odpowiedź: Na świecie są miliardy ludzi bez pracy. Zacznij się jednoczyć przy ich pomocy.

A spójrzcie jak walczą ze sobą w Afryce, dosłownie pożerają się nawzajem. I w ogóle wszędzie na świecie tak jest.

Wszędzie na świecie wszystko idzie w kierunku zaostrzenia rasowej, klasowej, narodowej walki.

Można to rozwiązać wyłącznie poprzez edukację.

Pytanie: Czy nie uda się to żadnymi prawami, żadnymi zakazami, niczym?

Odpowiedź: W żaden sposób. Chodzi o subtelne wzajemne relacje.

Pytanie: Czy, co do tego jest Pan optymistą, czy nie? Czy te subtelne relacje nadejdą? Czy będziemy w stanie je zrozumieć?

Odpowiedź: Tylko poprzez wspólny korzeń. Ponad wszystkimi religiami, które dzielą. Ponad wszystkimi mistykami. Ponad wszystkimi prawami. Ponad wszystkim.

We wspólnym korzeniu istnieje tylko jedno prawo. Aby to osiągnąć, musimy być wszyscy zjednoczeni dobrowolnie, pięknie. W takim stopniu, w jakim zjednoczymy się, poczujemy nasz wspólny wyższy korzeń i zaczniemy odczuwać Wyższy Świat.

Tak wygląda przyszłość świata. Ale przez ile etapów będziemy musieli jeszcze przejść, aby uświadomić to sobie – to jest pytanie.

Powodzenia nam życzę!

Z programu TV „Nowości z Michaelem Laitmanem”, 23.04.2019