Dzień Niepodległości: początek wyzwolenia ludzkości

каббалист Михаэль ЛайтманWielki kabalista Baal HaSulam uważał Dzień Niepodległości Izraela za święte święto dlatego, że widział w nim początek pełnego wyzwolenia ludzkości od egoizmu i podniesienie go do poziomu Stwórcy.

Komentarz: W przypadku większości ludzi, to święto symbolizuje niezależność państwa żydowskiego, gdzie oni się zjeżdżają i Izrael staje się ich domem.

Odpowiedź: Nie ma takich państw, które mogą być całkowicie nizależne. Widzimy, że cały świat jest od siebie uzależniony a ludzie – od innych ludzi, bo nie można żyć samotnie. Dlatego naszą materialną egzystencję nie możemy nazwać niezależną.

Niezależność można osiągnąć tylko wtedy, gdy znajdujesz się w pełnym kontakcie z tymi siłami, które określają twoje istnienie i rozumiesz jak nimi kierować. Wtedy można mówić o jakiejś niezależności, choć pojęcie to jest dość umowne.

Nikt nie może być niezależnym. Nawet struktura kamienia uzależniona jest od środowiska, które go otacza. Niezależność człowieka może pojawić się wtedy, kiedy czuje on całkowitą zależność i znajduje wewnątrz niej możliwość bycia niezależnym.

To czysto psychologiczne odczucie. Jeśli człowiek znajduje się w dobrym, stałym, poprawnym związku ze wszystkimi oddziałującymi na niego parametrami, wtedy jest uważany za niezależnego. Lecz jest on w pełni od nich zależny ale jeśli uczynił tak, że sam decyduje o ich stosunku do siebie – to jest niezależny.

Mówi się, że „Stwórca jest dobry i czyni dobro“, w Jego systemie nie ma nic co mogłoby nas skrzywdzić. Ale człowiek sam wywołuje negatywne oddziaływania w sobie dlatego, że nie jest zgodny z systemem Stwórcy.

Tak więc, w celu uniezależnienia się od samego siebie, powinien poprawić się i dostosować do poziomu Stwórcy tzn. również stać się dobrym i czyniącym dobro. Wtedy nic mu nie będzie straszne, gdyż będzie znajdował się w polu pozytywnych sił. Tylko w ten sposób jesteśmy niezależni. Do takiego stanu powinniśmy dążyć.

Okazuje się, że z jednej strony, jest to stan całkowitego podobieństwa do Stwórcy, kompletnego uzależnienia od niego. Z drugiej zaś strony wykorzystujemy Jego pełną zależność od nas. Oznacza to, że jesteśmy absolutnie równi, podobni, wzajemnie powiązani. I to jest stanem pełnej niezależności.

Z programu TV „Rozmowa o Dniu Niepodległości“ 02.04.2015