Duchowość nigdzie nie znika

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Co zrobić jeśli pytanie o „sens życia’’ traci swoją ostrość po kilku latach nauki, i studiowanie przekształca się w nawyk, hobby, styl życia? Gdy czuję że nie robię postępu.

Odpowiedź: To że nauka zmienia się w styl życia – to bardzo dobrze.

Samodzielnie zacząłem zajmować się Kabałą od 1976 roku. W 1979 r. znalazłem swojego nauczyciela Rabasza i w 1982 r. przeniosłem się do niego. Zajmuję się Kabałą 40-45 lat, to jest całe moje życie.

Niczego w swoim życiu nie żałuję. Patrzę na moich rówieśników którzy wciąż są zdrowi i widzę że niczego nie straciłem. Wręcz przeciwnie rozumiem w życiu nie mniej niż oni, może nawet więcej. Cieszę się z tego że mam studentów i w nich widzę dalszą przyszłość.

Nie wyobrażam sobie, że Kabała mogłaby kogoś rozczarować. Nawet jeśli człowiek przyszedł do Kabały na jakiś czas, a potem powrócił do swego normalnego życia, to pomimo wszystko coś zyskał, dodał do swojej duszy wielkie Wyższe światło.

I chociaż to światło teraz znajduje się w stanie zamrożenia „stand by”, to jednak duchowość nigdzie nie znika. Jest to wieczny stan, tylko teraz jest „uśpiony’’. Ale przyjdzie czas że w pewnym momencie ponownie obudzi się w człowieku, a wtedy dalej będzie kontynuował swoją duchową drogę.

Z lekcji w języku rosyjskim, 11.11.2018