Dlaczego żyję? Część 1

каббалист Михаэль Лайтман Kongres w Ameryce. Wstępna lekcja 1

Pytanie Adama

Z dnia na dzień staje się coraz bardziej jasne, że nie rozumiemy świata, w którym żyjemy.

I to dobrze, tak powinno być. Ponieważ w końcu ludzie zaczną czegoś szukać. Przy czym nie szukają już w tym świecie, już tak nie interesuje ich to, jak coraz lepiej urządzić się w nim, wyposażyć w nowoczesne udogodnienia, w coraz lepsze i lepsze.

Stopniowo przychodzą po rozum i zastanawiają się nad czymś innym – nie tylko nad przyczynami swoich niepowodzeń w życiu, ale także nad tym, po co ono w ogóle istnieje. Kto nimi porusza? Dlaczego żyją?

Natura jest bardzo złożona. Badając ją, wnikając w jej głębie widzimy, jak wszystko w niej jest ze sobą wzajemnie połączone. Chcielibyśmy znaleźć w niej określony schemat, sprytny i wszechstronny, jednak za każdym razem odkrywa się przed nami nowa przepaść – takie głębie, które ledwo dają się poznać. W każdym razie, dla naszego wzroku wydają się one być nieskończone.

Jednak coś w środku uciska człowieka, trzyma go i nie puszcza – zwłaszcza w tych czasach kiedy rozwój ludzkości wkracza w nowy etap.

Dzisiaj człowiek nie może istnieć nie wiedząc dlaczego on żyje. Jest mu coraz trudniej, chociaż życie wydaje się być łatwiejsze. We współczesnym świecie bardzo łatwo jest zbudować dom, kupić lub wyprać odzież, znaleźć gotowe potrawy. Nawet nie pracując można znaleźć wsparcie. Jeszcze kilkaset lat temu wszystko było inaczej.

Jednak mamy do czynienia z innymi trudnościami – z powodu pytania „dlaczego?”. Baal HaSulam definiuje to jako pytanie o sens życia. Ten problem niepokoi ludzkość od tysięcy lat.

Najwyraźniej to pytanie szczególnie przeszkadzało człowiekowi o imieniu Adam, który żył 5776 lat temu. I on odkrył istotę – dlaczego żyjemy, co jest przyczyną życia i jego celem, jaki los popycha nas osobistą i wspólną dla całej ludzkości ścieżką, od narodzin do śmierci.

A jeszcze Adam dowiedział się, że wszyscy jesteśmy powiązani między sobą licznymi nićmi i określamy wzajemnie swoje losy.

Ciąg dalszy nastąpi …