Czy możliwy jest postęp duchowy bez cierpienia?

Pytanie: Co to jest „droga cierpienia“?каббалист Михаэль Лайтман

Odpowiedź: Do celu stworzenia nie należy dążyć poprzez cierpienia. Kiedy zbaczasz z duchowej drogi, to pogrążasz się w cierpieniach, a wtedy one zawracają cię z powrotem. Ale tym działaniem robisz już krok do przodu.

Potem znowu pogrążasz się w swoim egoizmie, odchodzisz gdzieś na bok i znowu otrzymujesz cierpienia, które zawracają cię z powrotem i znowu robisz właściwy krok do przodu.

Pytanie: Bilans jest taki, że bez cierpienia nie można robić postępów?

Odpowiedź: Chodzi o to, że ciągle popełniamy błędy na naszej drodze, ponieważ bez błędów nie możemy zrozumieć, jak mamy prawidłowo działać. Dlatego mamy możliwość, aby w taki sposób dążyć do celu. I to nie cierpienia które powinniśmy otrzymać, a odkrycie błędów, staną się same w sobie naszym postępem. Także praca nad błędami, też będzie postępem do przodu – staną się jednym.

W tym przypadku będziemy iść nie upadając a podnosząc się, to jest krok do przodu. Ponownie upadamy i podnosimy się i znowu robimy tym samym krok do przodu. W taki sposób pracujemy w dwóch liniach: w lewej i w prawej. Doświadczając w lewej linii pewnych cierpień, nieprzyjemności, błędów, równolegle pracujemy z nimi w prawej linii. I w taki oto sposób posuwamy się nie naprzemian lewą i prawą linią, a obiema nogami do jednego celu.

Od samego początku rozumiemy, że bez odkrycia błędów nie możemy poruszać się do przodu, dlatego że jesteśmy w ten sposób zaprogramowani. Ale posuwając się do przodu egoistycznie, już zakładamy jak będziemy odkrywać błędy, niedokładności, zło. Nastrajamy się na to, że zaczniemy przechodzić do prawej linii.

Z lekcji w języku rosyjskim, 18.11.2018