Co zrobić, żeby się więcej nie rodzić?

каббалист Михаэль Лайтман  Pytanie: Co zrobić, aby już więcej nie rodzić się w materialnym świecie?

Odpowiedź: Osiągnąć wspólny całkowity lub częściowy stan duszy.

To zależy od podstawy twojej duszy. Są dusze, które osiągają swoją fragmentaryczną korektę, a następnie ich naprawa jest realizowana przy pomocy innych. A istnieją dusze, które muszą pracować bardziej aktywnie. One wracają w stan materialny, ponownie obłóczają się w swojego „osła” (zwierzęce ciało), aby kontynuować z następnego poziomu osiągnięcie Wyższego świata.

gfhsdfghsdfghsdghsfnorbert dfgasdrfgsdfgsdfgsdfg

Oznacza to, że niektóre reinkarnacje występują w duchowej formie, a niektóre – przez obłóczanie się w naszym świecie.

Pytanie: Czy dusza może obłóczać się na przykład w osła czy tylko w ludzkie ciało? Wielu uważa, że dusza może wejść w nieożywione i roślinne obiekty.

Odpowiedź: Co osioł ma z tym wspólnego? To zwierzęca, witalna siła, nic więcej.

To, co my odczuwamy jako nieożywiony, roślinny i zwierzęcy poziom wokół nas, a także jako własną zwierzęcą naturę – jest to tylko odczucie naszego pragnienia. W rzeczywistości ten świat nie istnieje. On tak się właśnie nazywa „iluzoryczny świat”.

Dlatego w naszych reinkarnacjach mogą być takie stany, kiedy podnosimy się w coraz to większe dziesiątki, a następnie upadamy i ponownie umiejscawiamy się w postaci nieożywionej, roślinnej lub zwierzęcej natury, a następnie znowu podnosimy się na ludzki poziom, a dalej na boski.

To wszystko są tylko metamorfozy naszej reinkarnacji w jednym jedynym pragnieniu, w jednej jedynej duszy.

Mówimy tylko o jednym pragnieniu, które jest podzielone na nieożywiony, roślinny, zwierzęcy poziom i poziom „człowieka”. Krążymy w nim z góry w dół, z dołu do góry: nieożywiony –roślinny – zwierzęcy – człowiek, zwierzęcy – roślinny – nieożywiony – człowiek. I tak dalej. To wszystko. A kiedy znajdujesz się w odczuciu zwierzęcego ciała, to jest zwierzęcego poziomu pragnienia, ty siebie odczuwasz w tym ciele.

Z lekcji w języku rosyjskim, 06.11.2016