Artykuły z kategorii Wiadomości

Kiedy zakończy się wojna w Izraelu?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Pytanie jest trudne: jak Pan myśli, kiedy może zakończyć się wojna?

Odpowiedź: Kiedy zrozumiemy, że nie ma innego wyjścia. Zrozumiemy że tylko wtedy, jeśli będziemy kochać, pomagać, otwierać nasze serce na siebie nawzajem, nieść wszelką pomoc i będziemy na to gotowi, aby to było podstawowym prawem życia ludzkości, wówczas to nastąpi.

Pytanie: Od czego to w końcu zależy?

Odpowiedź: To znowu zależy tylko od nas. Tylko my możemy skrócić te wszystkie czasy i zbliżyć narody. Tylko my.

Pytanie: Jak położyć nacisk na tę ważność w sercu, w rozumie, że właśnie to musimy osiągnąć? Pomijając to, że jesteśmy formatowani z góry.

Odpowiedź: Tak, jesteśmy ściskani ze wszystkich stron, i musimy to tylko rozwijać i wyjaśniać całemu światu, że prawidłowym stanem ludzkości jest zasada „kochaj bliźniego swego jak siebie samego”.

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 12.02.2024


Dlaczego nie słyszymy Stwórcy

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Napisał do Pana Szakura: „Mieszkam w Kazachstanie. Jestem człowiekiem o odmiennym wychowaniu i zupełnie innej religii. Ale nie mogę już się obejść bez Pana wykładów, przynoszą mi niezwykły spokój. Kiedy słyszę, jak Pan wypowiada słowo „Stwórca“, od razu akceptuję istnienie Stwórcy, i to że nie ma nikogo oprócz Niego, On jest dobrem i miłością. To sprawia, że czuję się tak dobrze.

Niedawno natknąłem się na cytat rabina Kooka. Czytałem o nim i okazało się, że był kabalistą. Ten cytat nie daje mi spokoju, jest ze mną przez cały czas. Bardzo Pana proszę, o wyjaśnienie mi tego cytatu. Jeśli to możliwe, nie wszystko na raz, ale w częściach. Będę na to bardzo czekał. Życzę dużo zdrowia i dużo siły.”

Rabin Kook napisał tak: „Z głębi duszy człowieka woła do niego głos Stwórcy, ale życiowe zawirowania zagłuszają go tak bardzo, że nie jest słyszany”. Szakura pyta Pana: „Czyli mamy ten głos w sobie?”

Odpowiedź: Oczywiście. Stwórca jest w każdym z nas, ale niestety nie słyszymy.

Pytanie: W odniesieniu do tego cytatu Szakura pisze: „Czy musimy przedzierać się przez życiowe wstrząsy, aby go usłyszeć?”

Odpowiedź: Tak. Wszystko odnosić do Stwórcy, że wszystko co się dzieje, pochodzi od Niego. A wtedy, jeśli będziemy mocno dążyć do Stwórcy, przebijamy się do Niego, w końcu odnajdujemy Go w sobie.

Pytanie: Więc muszą być jakieś uderzenia, aby usłyszeć głos Stwórcy?

Odpowiedź: Tak. I bez uderzeń człowiek nie może żyć.

Pytanie: Ciąg dalszy cytatu: „Ale w żadnym wypadku głos nie zanika, ponieważ jest podstawą i przyczyną wszystkiego, co istnieje”. Szakura kontynuuj pytanie: Okazuje się, że „Głos Stwórcy jest przyczyną wszystkiego, co istnieje?”

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: Co to takiego „głos Stwórcy”?

Odpowiedź: Głos Stwórcy – to zwrócenie się do stworzenia, do człowieka. Istnieje nie tylko w człowieku, istnieje w każdym stworzeniu, w każdym wirującym atomie, w każdej cząsteczce i tak dalej. Głos Stwórcy jest energią, która ożywia całe stworzenie. To wszystko nazywa się „głosem Stwórcy”.

Pytanie: Rozumiemy, czym jest głos, słyszymy go. A kiedy mówi Pan „głos”, co ma Pan na myśli?

Odpowiedź: Wezwanie, które nadaje sens wszystkiemu.

Pytanie: Ale co słyszę: „Zwracam się do ciebie”? Co to jest? A może jest to zbyt materialne?

Odpowiedź: Nie. Każde skierowane przez nas słowa do stworzenia, do kogoś innego i do Stwórcy ma na celu zakomunikowanie temu do kogo się zwracamy, naszego pragnienia, naszego serca, naszego życzenia.

Pytanie: A gdzie tutaj jest głos Stwórcy?

Odpowiedź: A głos Stwórcy jest taki, że On pierwszy, wcześniej sprawia, że jesteśmy gotowi do działania.

Pytanie: Czyli Stwórca przebudza nas do zwrócenia się do kogoś?

Odpowiedź: Tak, w przeciwnym razie nie wznieślibyśmy się ze stanu nieożywionego, przynajmniej do stanu roślinnego, zwierzęcego i do stanu człowiek.

Pytanie: A zaczynamy od stanu nieożywionego?

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: Czyli na początku nie słyszymy żadnego głosu?

Odpowiedź: Nie.

Pytanie: A potem zaczyna on nas pobudzać?

Odpowiedź: Nieożywiony, roślinny, zwierzęcy, człowiek.

Pytanie: Więc to, co cały czas Pan mówi o dobrym połączeniu, o relacjach z ludźmi, czy do tego popycha i prowadzi nas Stwórca?

Odpowiedź: Oczywiście, że Stwórca! Tylko Stwórca nas podnosi, popycha nas ku sobie.

Komentarz: Ostatnia fraza z tego cytatu brzmi: „A ci, którzy próbują uciszyć ten głos siłą, tylko wzmacniają połączenie między duszą i głosem do tego stopnia, że nieustannie brzmi w nich i nie mają żadnej możliwości ucieczki albo zagłuszenia go.”

Odpowiedź: Tak. Stwórca nadal osiąga swój cel, aby człowiek mógł odkrywać Go w sobie, i żeby wszyscy odkryli Stwórcę.

Pytanie: Szakura pyta Pana: „Okazuje się więc, że im bardziej staramy się zagłuszyć w sobie głos Stwórcy, tym głośniej on brzmi?”

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: Pyta on znowu: „Czy to nie paradoks?” Staramy się go zagłuszyć.

Odpowiedź: Nie. Zadaniem Stwórcy jest wstrząsnąć człowiekiem, wyciągnąć go z nicości, z nieożywionego stanu.

Pytanie: Więc pyta dalej: „Żeby głos brzmiał głośniej, musimy go stłumić?” Czyli im bardziej go tłumisz, tym głośniej brzmi?

Odpowiedź: Tym głośniej zabrzmi. Podobnie gdy zwracasz się do człowieka, który nie słyszy cię, przechodzisz na wyższe tony, na znacznie mocniejszy głos.

Pytanie: Czy można powiedzieć, że On wzywa nas i tłumi ten głos, a jednocześnie rozbrzmiewa?

Odpowiedź: Tak, wszystko razem.

Pytanie: Czy to wszystko jest Stwórcą?

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: W takim razie zadam odwieczne pytanie: gdzie tu my jesteśmy?

Odpowiedź: W ogóle nas tu nie ma. Zaczynamy od kolejnych stopni. Kiedy zaczynamy zdawać sobie sprawę, że to pochodzi od Stwórcy i postępujemy zgodnie z tym, to wtedy okazuje się, że Stwórca już zwraca się do nas z intencją.

Pytanie: Zatem jest tam już jakieś ziarenko „my”?

Odpowiedź: Tak.

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 22.01.2024


Kobiety naprzód!

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Mamy święto 8 marca – Międzynarodowy Dzień Kobiet.

Zaczęło się od walki kobiet o prawa, a następnie przerodziło się w serdeczne kobiece, międzynarodowe, ogólnoświatowe święto. Pamiętam, jak chodziłem kupować mamie perfumy „Dama Pik” i bukiet tulipanów. Kupowaliśmy także kwiaty dla dziewczynek. A wyjątkowym dziewczynom, ulubionym kupowałem „Ptasie mleczko” lub coś innego. A z Panem jak było? Pamięta Pan?

Odpowiedź: Nie. Nie podarowałem nikomu nic oprócz mojej mamy.

Pytanie: A co darował Pan mamie?

Odpowiedź: Mamie wysyłałem telegram.

Pytanie: Mimo tego że mieszkaliście razem?

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: Ale kiedy był Pan mały?

Odpowiedź: Tak, właśnie jak byłem mały, szedłem na pocztę i wysyłałem telegram do mamy.

Pytanie: Co Pan w nim pisał?

Odpowiedź: Gratuluję z okazji święta 8 marca, życzę zdrowia i tyle.

Pytanie: Czego chciałby Pan, obecnie życzyć naszym kobietom?

Odpowiedź: Drogie kobiety! Z całego serca, szczerze mówię, że bardzo was kocham i szanuję za wasz wielki wkład w naprawę świata, który jest rujnowany i oszpecany przez waszych mężczyzn.

Kontynuujmy więc naszą wspólną pracę, dopóki świat nie zostanie naprawiony. A wtedy wszyscy mężczyźni uzmysłowią sobie, jak wiele zawdzięczają swoim kobietom – matkom, córkom, żonom. Świat będzie spokojniejszy i lepszy.

Pytanie: A czym kobiety naprawiają świat?

Odpowiedź: Swoją delikatną postawą. Dzięki temu, że nie chcą cierpienia.

Pytanie: Czy kobiety intuicyjnie myślą o swoich dzieciach, to znaczy, czy zawsze myślą o tym od razu?

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: Dlaczego problemy, trudności ciągle się powtarzają?

Odpowiedź: Wszystko dlatego, że mężczyźni robią światu takie rzeczy.

Pytanie: Wszystkie takie gry?

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: Czyli kobieta nie ma skłonności do gier?

Odpowiedź: W żadnym wypadku! Kobiety są gotowe wszystko wybaczyć, żeby tylko zapanował pokój. Ale mężczyźni nie są na to gotowi. Nie czują, że osiągają jakikolwiek cel, jeśli o to nie walczą.

Pytanie: Co musiałyby teraz zrobić kobiety, aby wspólnie wznieść taką modlitwę, krzyk, aby to wszystko się skończyło?

Odpowiedź: Gdyby kobiety mogły, sprawiłyby, że mężczyźni porzuciliby swoje dziecinne zabawki w wojnę, stali się bardziej troskliwi i zmusili wszystkich ale to wszystkich, do zaangażowania się w pokój, ochronę przyrody, ludzkości, dzieci. A na razie tego nie widzę.

Komentarz: Ale mimo to mówi Pan, że kobiety uczestniczą w naprawie.

Odpowiedź: Uczestniczą w naprawie, ale w bardzo małym stopniu. Kobiety boją się wystąpić przed szereg.

Pytanie: Czy pomimo wszystko ma Pan takie życzenie, aby kobiety jednak wystąpiły naprzód?

Odpowiedź: Tak, zdecydowanie! Aby zaczęły zarządzać światem, a świat stanie się lepszy. Dokładnie wtedy.

Pytanie: Czy to dlatego, że mają w sobie macierzyństwo?

Odpowiedź: Tak. Rodzą dzieci, chcą żeby wszystko rosło, żeby rozwijało się. A mężczyźni tego nie odczuwają.

Pytanie: Ale wciąż jesteśmy w pewnym sensie myślicielami. Mężczyzna myślący, kobieta myśląca.

Odpowiedź: Mężczyźni nie mają takiej głębokiej potrzeby, żeby na świecie zapanował pokój. A kobieta odwrotnie – czuje się matką. Właśnie dlatego to święto, 8-go marca, jest naprawdę szczególnym świętem. Świętem nadziei na naprawę.

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 04.03.2024


Jak Platon zamienił Kabałę w filozofię

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: W 414 roku przed naszą erą, w północnym Egipcie żył prorok Yirməyāhū, (Jeremiasz w interpretacji chrześcijańskiej), jeden z czterech największych proroków i kabalistów. Było to w czasach Pierwszej Świątyni. W tym okresie uczył się u niego młody grecki filozof o imieniu Arystokles, później nazwany Platonem.

Platon tak wspominał: „Byłem z Jeremiaszem w Egipcie i początkowo śmiałem się z jego słów, ale w końcu zrozumiałem, że jego przemówienia były słowami Boga Żywego i że był on mędrcem i prorokiem”.

Pytanie brzmi: czy mądrość proroka, kabalisty była w tym czasie dostępna dla innych narodów?

Odpowiedź: Tak, ponieważ byli także na odpowiednim poziomie duchowym. Oznacza to, że Platon praktycznie rozumiał z kim ma do czynienia. Dlatego ta mądrość mogła być mu ujawniona.

Pytanie: Dlaczego więc później ukryto tę mądrość? Dlaczego Kabała została ukryta dla świata?

Odpowiedź: Są to okresy w rozwoju ludzkości. Na początku wszystko było proste, nastąpiło zbliżenie między narodami i ogólnie nie było żadnej różnicy. A potem dochodziło do coraz większego oddalenia. Każdy poszedł swoją drogą i w rezultacie doszło do takiego rozdzielenia, które trwa po dziś dzień.

Pytanie: Skąd wziął się ten zakaz? Kto zakazał rozpowszechniania Kabały wśród narodów świata?

Odpowiedź: Było to konsekwencją zniszczenia Świątyni, czyli upadku z poziomu „Świątyni”.

Pytanie: Okazuje się, że sami kabaliści zakazali tego wszystkiego?

Odpowiedź: Tak, oczywiście.

Pytanie: Czy można powiedzieć, że świat nie był gotowy na przyjęcie tej wiedzy?

Odpowiedź: Tak, naturalnie. A gdyby otrzymał ją w tamtym czasie, to nie byłby w stanie prawidłowo ją wykorzystać.

Pytanie: A jak ta mądrość, którą Platon otrzymał od Jeremiasza, zamieniła się potem w filozofię grecką, gdzie jest wielu bogów?

Odpowiedź: Wzięli z tego, co mogli, to co zdołali zrozumieć, by w jakiś sposób przyswoić ją sobie, wprowadzić do swojego społeczeństwa, swojego sposobu życia i to wszystko. A potem…

Komentarz: Ale Platon żył według tego. Nawet poczuł, że są to słowa Boga Żywego.

Odpowiedź: To nie ma znaczenia.

Pytanie: Dokąd to potem doprowadziło i jak zamieniło się w filozofię?

Odpowiedź: Rozpłynęło się. Nie od razu, stopniowo.

Pytanie: Ale faktem jest, że to Platon, o którym się mówi, i który jest znany, czy jednak jest w tym jakaś zasługa Jeremiasza, jego nauczyciela- kabalisty?

Odpowiedź: Oczywiście! Wszystko, co Platon później mówił, częściowo otrzymał od Jeremiasza.

Komentarz: Można więc powiedzieć, że ta wysoka filozofia grecka, o której wszyscy mówią, jest konsekwencją…

Odpowiedź: Spotkania z kabalistami.

Komentarz: Bardzo często jest Pan osądzany o to, że rozpowszechnia Pan naukę Kabały na świecie, wśród wszystkich. Oznacza to, że dla wielu ludzi zakaz ten nadal jeszcze obowiązuje.

Odpowiedź: Kim są ci wszyscy, niech milczą.

Pytanie: A niech Pan powie, co się stało? Co to za przewrót nastąpił?

Odpowiedź: Kabała ogólnie rozprzestrzeniała się falami. Były czasy, kiedy można było nauczać, mówić, pisać. A były też czasy, kiedy była bardziej ograniczona i ukryta.

Pytanie: Co się stało z tym czasem, który nagle zażądał Kabały? Co to za czas?

Odpowiedź: Ponieważ żyjemy w egoistycznym świecie, egoizm stale rozwija się w nas. I dlatego kabaliści zobaczyli, że nie mają innej metody, sposobu, broni przeciwko egoizmowi, który w społeczeństwie jest już tak rozwinięty, że postanowili wydobyć Kabałę ze swoich sekretnych miejsc i pokazać ją całemu światu.

Pytanie: Czy Pana nauczyciel wiedział, że wybierze Pan tę drogę – rozpowszechniania?

Odpowiedź: Oczywiście, że wiedział. Dlatego pisał? Pisał też jego ojciec Baal HaSulam.

Komentarz: Ojciec nawet napisał więcej,

Odpowiedź: Tak. Było to naturalne, że ci, którzy uważają się za następców Baal HaSulama i Rabasza, ale nie tylko ich, także Rambama, Ramhala, Baal Szem Towa, wszyscy muszą rozpowszechniać Kabałę.

Pytanie: Czyli czas zażądał Kabały?

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: Jakie problemy może dzisiaj rozwiązać nauka Kabały?

Odpowiedź: Może wzmocnić ludzi w ich wysiłkach, by dowiedzieć się, kim jesteśmy, jaki jest nasz cel i co możemy zrobić, aby przynieść światu pokój. Tego potrzebuje każdy człowiek. Jaki jest sens życia. Kabała odpowiada przecież na wszystkie podobne pytania. Uważam, że tylko jej ujawnienie może dać ludziom klucz do Wyższego Świata.

Pytanie: Istnieje wiele różnych praktyk, a Pan cały czas wyróżnia jednak Kabałę. Mówi Pan: „Jest wyjątkowa, ta nauka”. Ciągle oddziela ją Pan od wszystkich praktyk i religii. Dlaczego?

Odpowiedź: Dlatego że, zasadniczo w Kabale nie ma żadnych praktyk. Tylko dążenie serca człowieka do połączenia się ze Stwórcą.

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 01.01.2024


Czego potrzebujemy w 2024 roku

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jakie są Pana życzenia dla ludzi w roku 2024?

Odpowiedź: Aby dążyli do pokoju. To wszystko. To jest najważniejsze.

Pytanie: Co jest do tego potrzebne?

Odpowiedź: Aby to zrobić, wystarczy dążyć do pokoju.

Pytanie: Wszyscy muszą?

Odpowiedź: Wszyscy i we wszystkich formach. Czyli staramy się zastanowić, gdzie widoczne są działania antypokojowe i szukamy sposobu aby je stłumić. Na obecną chwilę nie mamy jeszcze jednej metody, teorii, jednego pragnienia.

Komentarz: Nawet wspólnego wezwania do pokoju nie mamy.

Odpowiedź: Tak. Tak więc świat znajduje się w stanie zagubienia.

Pytanie: Więc to jest Pana życzenie dla wszystkich?

Odpowiedź: Tak, dla każdego z osobna.

Pytanie: A jeśli widzę, że nie ma pokoju, jak powinienem żyć?

Odpowiedź: Musimy mimo wszystko dążyć do zjednoczenia. Nie ma niczego innego. Mam nadzieję, że nasz wewnętrzny ruch zmierzający w tym kierunku, w kierunku zjednoczenia wszystkich, zwycięży i zmieni świat. Generalnie stan na świecie jest bardzo, bardzo niepewny.

Pytanie: Dlaczego?

Odpowiedź: Dlatego że będzie ogromna, potężna, wszechstronna totalna wojna wszystkich ze wszystkimi.

Pytanie: Czy to nieszczęście naprawdę będzie dotyczyło wszystkich?

Odpowiedź: Tak, oczywiście.

Komentarz: Czy myślimy to przeczekać.

Odpowiedź: Nie, myślę że nie uda się tego przeczekać. Należy już podjąć radykalne, stanowcze decyzje.

Pytanie: Czy to jest główne i jedyne Pana życzenie?

Odpowiedź: Tak. Tylko dążenie do pokoju na świecie.

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 01.01.2024


Jakie są Pana życzenia noworoczne na 2024 rok?

Życzę ludzkości, aby zbliżyła się do uświadomienia sobie pierwotnej przyczyny głębokiego bałaganu, w jakim się znajduje, i znalezienia wyjścia. Rzeczywiście, im bardziej czujemy się odpowiedzialni za to, co wydarzy się w tym roku, tym bardziej zbliżymy się do harmonijnego i pokojowego świata.

Jaka jest główna przyczyna naszych kłopotów? Jest nią nasza egoistyczna ludzka natura, która rozwinęła się dziś tak bardzo, że nadmierne pragnienia przynoszenia sobie korzyści kosztem innych i natury, sieją spustoszenie.

Mam zatem nadzieję, że mądrość połączenia dotrze do coraz większej liczby ludzi, tak aby ludzkość poczuła, że dostosowując nasze nastawienie do siebie nawzajem – przedkładając pozytywne połączenie i dobro innych ponad naszymi dzielącymi popędami, które wyłaniają się z naszej skłonności do czerpania korzyści kosztem innych – znajdziemy wyjście z naszej destrukcyjnej natury.

Każdy człowiek, który rozszerza swój umysł i serce, aby nawiązać pozytywne, życzliwe i troskliwe połączenie ze sobą ponad bagnem chciwości, żądzą władzy i bezwzględną wolą uznania innych, może stać się źródłem światła i błogosławieństw na świecie.

Im bardziej ta jednocząca świadomość rozprzestrzenia się ponad stale rosnącymi podziałami, które pojawiają się z jednej chwili na drugą, tym bardziej zrównoważymy się z prawami natury dotyczącymi wzajemnych połączeń i współzależności. To zestrojenie się z naturą posłuży następnie do przyciągnięcia pozytywnych sił połączenia mieszkających w naturze do naszych relacji. W ten sposób możemy dokonać znaczącego przełomu w świecie wolnym od wojen i wrogich wpływów.

Mądrze byłoby więc uczyć się od tych, którzy zastosowali mądrość połączenia ze sobą, kultywowali pozytywne relacje międzyludzkie ponad naszą egoistyczną naturą i skupiali się na naszym bardziej zjednoczonym stanie, w którym łączymy się w harmonii ze sobą i z naturą.

Życzę zatem szczęśliwszego nowego roku, jakiego każdy może doświadczyć, abyśmy wzajemnie napędzali się kiełkującą wizją najdoskonalszych rodzajów relacji, jakie mogą się zamanifestować, a czyniąc to, przyciągniemy do naszego życia bardziej zjednoczone stany natury, które czekają na nas już teraz.

Źródło: https://michaellaitman.medium.com/what-are-your-happy-new-year-wishes-for-2024-7412eb3cebde


Bez kobiety, mężczyzna jest jak krzew na wietrze

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Ta informacja jest zaczerpnięta z Internetu. Pewnego wieczoru Winston Churchill i jego żona postanowili wybrać się na spacer po Londynie. Gdy przechodzili przez jeden z zacisznych dziedzińców, podszedł do nich woźny. Ku zaskoczeniu premiera-ministra woźny rozpoczął rozmowę nie z nim, ale z jego żoną.

Po tej rozmowie Churchill zapytał żonę: „Dlaczego ten dozorca rozmawiał z tobą z takim zainteresowaniem?” Żona odpowiedziała mu, że gdy była nastolatką, to był w niej szaleńczo zakochany. Premier Churchill powiedział: „Widzisz, gdybyś wyszła za niego za mąż, byłabyś teraz żoną woźnego”. Żona Churchilla odpowiedziała: „Nie, gdybym za niego wyszła, zostałby premierem”.

Pojawia się więc odwieczne pytanie: kto, kogo tworzy? Jak to mówią, za każdym mężczyzną, który odniósł sukces, stoi kobieta. Czy jest w tym duchowy korzeń czy nie?

Odpowiedź: Tak, w większości przypadków.

Pytanie: Czyli w większości przypadków sam nie mogę odnieść sukcesu, musi mnie cały czas popychać żona?

Odpowiedź: To bardzo wiele znaczy. Mężczyzna bez wsparcia kobiety jest jak krzew lub drzewo na wietrze.

Pytanie: A co w tym jest szczególnego?

Odpowiedź: Chociaż kobieta nie może nic zrobić, ale kiedy naciska na mężczyznę, wspiera go w taki sposób.

Pytanie: Ale przecież nie mówi mu: „Będziesz premierem. Chcę, żebyś był premierem”? A może mówi to wewnętrznie?

Odpowiedź: Być może mówi. Ale tego właśnie mężczyzna potrzebuje.

Pytanie: Czyli cały czas potrzebujemy sugestii?

Odpowiedź: Tak. Bez silnej kobiety obok siebie, mężczyzna jest bezsilny.

Pytanie: Czy jest w tym jakiś duchowy korzeń?

Odpowiedź: Oczywiście! Dlatego że razem tworzą jedną, wspólną całość. Ta kobieca część, pragnienie otrzymywania, zmusza mężczyznę do właściwej pracy.

Pytanie: To znaczy, wewnętrzna żeńska myśl jest taka, oby kobiety się nie obraziły: „Musisz mnie napełnić”?

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: A napełnić mnie możesz swoją władzą i tak dalej? I kobieta go popycha?

Odpowiedź: Oczywiście. Widzisz, nawet Churchill zgodził się z tym. ☺

Pytanie: ☺ Nie tylko Churchill, widzimy z historii, że tak się wydarzyło. Za każdym sławnym mężczyzną stała jakaś delikatna, nawet cicha kobieta. A czy Sara tak samo wpływała na Abrahama? Czy jednak między nimi był inny układ?

Odpowiedź: Stwórca powiedział do Abrahama: „Słuchaj, co ci mówi Sara”. Tak więc najwyraźniej tam było jeszcze mocniej.

Pytanie: Jak my, mężczyźni, powinniśmy się zachować w takiej sytuacji? Podporządkować się, czy stawiać opór? Czy wręcz odwrotnie, jeśli kobieta mnie pokieruje? Jak powinno zatem wyglądać rodzinne tango w takim przypadku, jeśli wiemy, że to się dzieje?

Odpowiedź: Musi istnieć wzajemne wsparcie. Mąż powinien zabezpieczyć żonę materialnie, żona powinna wspierać męża duchowo.

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”


Jeśli nie jesteś grzesznikiem, po co ci Stwórca?

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Aleksiej pyta Pana: „Proszę mi wyjaśnić, jak ja, taki niedoskonały i grzeszny, mogę połączyć się z Bogiem? Jak?!”

Odpowiedź: Bo Bóg czeka na tych, którzy są niedoskonali, są grzesznikami, ale pomimo wszystko chcą się z Nim połączyć.

Pytanie: Zatem dla Aleksieja jest to już pierwszy krok?

Odpowiedź: Tak, jest.

Pytanie: Czy muszę poczuć, że „jestem niedoskonały i grzeszny”?

Odpowiedź: Tak. A następnie powinieneś dążyć do Stwórcy. Zobaczysz, że On czeka właśnie na ciebie.

Pytanie: A jeśli nie czuję, że jestem niedoskonały i grzeszny? Jeśli tego nie odczuwam?

Odpowiedź: To po co ci Stwórca?

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 23.11.2023


Potrzeba stworzenia społeczeństwa o stale umacniającym się duchu jedności

Otrzymałem na Facebooku następującą wiadomość od mężczyzny o imieniu Ilya, który mieszka w Izraelu:

Kłopoty znów nas połączyły. Jesteśmy przekonani, że ludzie są zjednoczeni, pokonamy każdego wroga, możemy, jesteśmy silni i bronimy naszego domu. Zgadzam się z tym wszystkim, ale gdzie jest teraz Stwórca, Ten, o którym ciągle Pan mówi? Czy można się sugerować, że On jest wewnątrz naszej jedności?”

Obecny konflikt zmusił nas do odłożenia na bok wewnętrznych podziałów i uznania pilnej potrzeby naprawienia poważnego błędu. Tym błędem jest wzajemna niechęć, którą Stwórca – wyższa siła miłości, obdarzania i połączenia, która tworzy i podtrzymuje naszą rzeczywistość – celowo w nas budzi, zmuszając tym samym do szukania miłości, pokoju i jedności między sobą.

W jaki sposób możemy zjednoczyć się z pozytywnymi cechami miłości i obdarzania, mieszkającymi w naszych relacjach? Najpierw musimy uznać nasze wzajemne odrzucenie, a następnie zjednoczyć się ponad tym.

Jest to nieustanne zadanie. Jest to nienawiść, która nie zniknie samoistnie w ciągu kilku tygodni. Aby ją przezwyciężyć, musimy zwiększyć naszą miłość do siebie nawzajem poprzez wzajemną troskę, wsparcie i pomoc, ponad nienawiścią. Wtedy, im więcej nienawiści wypłynie na powierzchnię, tym bardziej będziemy ponad nią budować miłość.

Co więcej, siła miłości powinna nie tylko odpowiadać intensywności nienawiści; miłość powinna całkowicie przewyższać nienawiść. Jednak w przeciwieństwie do nienawiści, miłość nie przychodzi gotowa. Musimy ją budować, a rodzi się ona z regularnych wysiłków na rzecz wyniesienia relacji pełnych życzliwości, troski, wsparcia i zachęty ponad nasze dzielące popędy.

Zwycięstwo w tym wewnętrznym konflikcie mającym na celu wzniesienie miłości ponad nienawiść i jedności ponad podziałami, nastąpi wtedy, gdy każdemu człowiekowi uda się wznieść ponad siebie, własną dzielącą egoistyczną naturę. Dzieje się tak dlatego, że poza człowiekiem i jego egoistyczną naturą istnieje tylko Stwórca — siła miłości i obdarzania.

Musimy zrozumieć, że popełniliśmy błąd, pozwalając, aby nasze popędy powodujące podziały determinowały naszą dawną wrogość do siebie nawzajem. Pozwalając, by podziały wzięły górę nad nami, doprowadziliśmy zarówno siebie jak i nasz naród do stanu zagrożenia. Konieczne jest, abyśmy jasno na to zareagowali i podjęli działania, które są konieczne, aby zapewnić przetrwanie naszego narodu żydowskiego: abyśmy nie dopuścili by nasze podziały nas pokonały, i podjęli kroki w celu stworzenia społeczeństwa, które rozkwitnie dzięki coraz silniejszemu duchowi jedności.

Źródło: https://michaellaitman.medium.com/the-need-to-create-a-society-with-an-ever-strengthening-spirit-of-unity-0ff02dbfde77


Podchwytliwe pytanie Sokratesa

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Wielu starożytnych Greków obawiało się pytania Sokratesa, które często zadawał: „Czy nie wstydzisz się troszczyć o pieniądze, sławę, zaszczyty, a nie dbasz o swoją duszę i nie myślisz o niej, aby była możliwie najlepsza?” 

Alkibiades, ówczesny polityk i strateg, zakochał się w Sokratesie i powiedział: „Sokrates sprawił, że poczułem wstyd. I jakże często pragnąłem, by nie było go już wśród żywych ludzi”.

Odpowiedź: To prawda: normalne, egoistyczne spojrzenie na świat jest takie, że jeśli ktoś wytknie mi moje wady, to najpierw chcę, żeby zniknął, a jeśli to możliwe, żeby zniknęły także wady.

Pytanie: Czy z tego wyjaśnienia wynika, że dążenie do sławy, pieniędzy i władzy jest nikczemne?

Odpowiedź: Co najmniej drugorzędne. Potrzebujemy tego, aby istnieć.

Pytanie: To znaczy, że robimy to dla potrzeb życiowych? Ale tylko to, co konieczne.

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: Zasadniczo wszystkie nasze działania powinny być poświęcone duszy. Dlaczego więc nie troszczymy się o duszę?

Odpowiedź: Zapytaj ludzi, powiedzą ci: „Nie wiem, czym jest dusza. Nie wiem, jak się nią zajmować. Nie chcę, to trudne, to ciężkie. To wbrew mojej egoistycznej naturze. Nie potrzebuję tego”.

Pytanie: Zatem dlaczego na świecie jest tak wiele praktyk duchowych?

Odpowiedź: Ponieważ ludzie zawsze coś wymyślają, chcą oszukać Stwórcę. Oznacza to, że zrobię to lub zrobię tamto i w ten sposób okiełznam egoizm, naturę i Stwórcę.

Pytanie: To wszystko jest próbą ominięcia tego, co najważniejsze. Ponieważ najważniejsza rzecz jest trudna do zrobienia?

Odpowiedź: Najważniejsze, że jest to sprzeczne z naszą naturą, i dlatego nie możemy iść tą drogą.

Pytanie: Pytanie brzmi: w jaki sposób człowiek może stwierdzić, że znalazł dokładnie to, co właściwe?

Odpowiedź: Wtedy człowiek zaczyna odczuwać sens życia, prawdziwy sens życia, sens istnienia. Czuje, że odnalazł korzeń życia.

Pytanie: Gdzie to czuję? Gdzie jest we mnie poczucie, że to znalazłem?

Odpowiedź: Jest to połączenie serca i umysłu.

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 06.11.2023