Artykuły z kategorii Starożytny Babilon

Powrót do jednego języka serca

каббалист Михаэль Лайтман Żyjemy w szczególnym czasie, kiedy cały nasz świat przechodzi bardzo duże i gwałtowne zmiany. Tyle wydarzeń, ile dzieje się w ciągu jednego roku, jakieś pięćdziesiąt-sto lat temu nie działo się  nawet przez okres dziesięciu lat. Każdy człowiek czuje się tak, jakby wpadł w kołowrót: wszystko się ciągle zmienia, jest w ciągłym ruchu.

Dzisiaj nie ma prawie na świecie ludzi, których by nie dotknęły zmiany. Dotarły one nawet do najbardziej odległych miejsc i małych wiosek. Jest to znak tego, jak wyjaśniają kabaliści, że świat zbliża się do ogólnej naprawy.

I dlatego przeprowadzamy międzynarodowe kabalistyczne kongresy, będące symbolem całego świata, który pragnie zjednoczenia. Przyjeżdżają tysiące ludzi ze wszystkich krańców świata, z różnych narodowości i kultur, po to by się połączyć.

Jedyną przeszkodą, którą na razie mamy – to język. Jeśli nie mówimy tym samym językiem, trudno jest się komunikować, ponieważ znajdujemy się jeszcze w Babilonie. Starożytni Babilończycy zaczęli od jednego języka, a później zaczęli mówić w różnych i dlatego przestali się rozumieć nawzajem. Musimy wrócić  i od wielu języków przyjść do jednego języka.

Właśnie, kiedy siedzę z nieznajomymi mi ludźmi, dalekimi ode mnie mentalnie, jeszcze bardziej przejawia się rozbicie, które miało miejsce w Starożytnym Babilonie, ale odkrywające się tylko dzisiaj. To jeszcze bardziej popycha nas do zjednoczenia. Przecież jesteśmy zobowiązani wrócić do Babilonu, żeby cały świat stał się jedną wioską.

Na kongresie czujemy się tak, jakby ze wszystkich krańców świata zebrali się dawni Babilończycy, żeby ponownie połączyć się w jeden naród, jedną ludzkość. Teraz musimy wykonać tą samą pracę, którą Abraham chciał wykonać w Starożytnym Babilonie. Wtedy, to mu się nie udało, dlatego że zło jeszcze powinno było się ujawnić.

Ale od tamtego czasu do dnia dzisiejszego, minęło trzy i pół tysiąca lat, gdzie zło odkrywało się stopniowo coraz bardziej i bardziej. W końcu osiągnęło takie rozmiary, że cały świat zaczął uświadamiać sobie, w jakim bagnie się znajduje. I dlatego teraz jest już gotów do tego, by zacząć się jednoczyć.

Z lekcji do artykułu Rabasza, 13.02.2017


Korzenie antysemityzmu, nie starzejącego się przez wieki, cz.1

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: W ostatnim czasie temat antysemityzmu stał się bardzo zaostrzony. Słyszymy o jego przejawach we wszystkich częściach świata. Co jest przyczyną antysemityzmu i co zrobić, żeby zniknął?

Odpowiedź: Antysemityzm – naturalna nienawiść do żydowskiego narodu, zaczął się jeszcze za czasów Abrahama. Wyjaśnia się tym, że naród żydowski pod przewodnictwem Abrahama podążył inną droga, prowadzącą do odnalezienia natury przeciwnej całemu światu. Wybrał on naturę miłości i jedności, a cała reszta świata poszła wraz ze swoim egoizmem drogą wzajemnej konkurencji.

W egoizmie założona jest naturalna nienawiść do połączenia, natomiast grupa Abrahama była zawsze gotowa przyjąć każdego, kto chciał się do niej przyłączyć. W czasie, po Starożytnym Babilonie obie te grupy rozwinęły się. W rezultacie grupa Nimroda rozprzestrzeniła się po całej kuli ziemskiej i dziś liczy sobie siedem miliardów ludzi.

A grupa Abrahama w procesie swojego historycznego rozwoju, przekształciła się w naród Izraela. Grupa ta była nieporównywalnie mniejsza od reszty całej ludzkości, ale składała się z ludzi, którym udało się przezwyciężyć  swój egoizm i zjednoczyć się.

Przez pewien czas ona istniała w stanie jedności, ale egoizm stale wzrastał. Egoizm, pragnienie rozkoszowania się jest to cały materiał stworzenia. Ponad tym egoistycznym pragnieniem należy cały czas dodawać siłę miłości, jedności, co zależy już od samych ludzi, od ich pracy. Taka praca nazywana jest duchową, pracą Stwórcy.

Siła egoizmu popycha nas do oddzielenia się od siebie, a my musimy ubrać ją w siłęmiłości, jedności. Nad tym właśnie pracowała grupa Abrahama. Nie zadawalała się tym, że ich egoizm stale rósł i pozwalał im stać się silniejszymi, coraz więcej zdobywać, osiągać sukcesy w nauce, w nowych technologiach, w codziennym życiu, wygrywać w wojnach.

I do dnia dzisiejszego wszystkie kraje i każdy człowiek oddzielnie, bawi się swoim egoizmem – wszyscy bez wyjątku: zarówno duzi, jak i mali. Ale grupa Abrahama otrzymała od niego całkiem inne nastawienie.Abraham uczył swoich uczniów tego, jak zbudowany jest świat, który zaczęli odczuwać.

Jeśli kierujemy się tylko jedną siłą swojego egoizmu, to przez całe swoje życie postrzegamy poprzez nią. Jesteśmy zbudowani tak, że postrzegamy rzeczywistość przez swój egoizm. Ta rzeczywistość jest „jednostronna”, ponieważ za wszystkimi naszymi organami zmysłów stoi egoistyczna siła. I dlatego świat wydaje się nam i wszystkim innym taki, jaki jest teraz.

Jeśli pokonamy tę egoistyczną siłę i będziemy panować nad nią za pomocą altruistycznej siły, otrzymanej w połączeniu z innymi, to zaczniemy przyodziewać na ten egoistyczny świat inną formę – altruistyczną. I wtedy odkryjemy, że w tym świecie istnieje nowa, wcześniej nieznana nam dodatkowa siła – siła obdarzania i miłości.

Na miarę, jak rozwijamy tę siłę w sobie, zaczynamy także dostrzegać jej obecność wokół nas. Ta siła nazywana jest Stwórcą. To ona stworzyła i utrzymuje cały wszechświat, nie dając mu rozproszyć się w różnych kierunkach, lecz utrzymuje go jak jedną całość, pod panowaniem jednego prawa, wewnątrz którego wszyscy się znajdujemy. Jest to siła Stwórcy, siła twórcza.

Ci ludzie, którzy poszli za Abrahamem, zrozumieli i poczuli rzeczywistość w innej formie. Zobaczyli, że rzeczywistość jest doskonała i że istnieją w niej dwie siły: plus i minus, altruizm i egoizm. Dlatego stali się mądrzejsi, byli w stanie zrozumieć więcej i osiagnąć większy sukces w porównaniu do innych narodów.

Ponieważ ujrzeli całą rzeczywistość i osiągnęli ją. Odkryli dodatkowe siły, które nie były widoczne dla innych. W tych ludziach odbył się dodatkowy rozwój. Oprócz rozumu i nauki, pomagających lepiej wykorzystywać swój egoizm, nabyli oni rozum i metodę, pozwalającą im pracować ponad swoim egoizmem, w odwrotnej jego formie, w obdarzaniu.

Naród Izraela był bardziej elastyczny niż inni i dlatego bardziej pomyślny. Dlatego starożytni Żydzi byli bardzo rozwinięci i napisali Torę. Później, w średniowieczu, niemieccy, francuscy i włoscy filozofowie pisali, że wszystkie nauki pochodzą od Żydów.

Pytanie: Jak to wszystko związane jest z nowoczesnym antysemityzmem?

Odpowiedź: Narody świata mają uczucie, że Żydzi posiadają jakieś specjalne, ukryte podejście do natury, do naszego życia. Oni widzą, rozumieją, czują wewnątrz natury dodatkowe siły i zjawiska, dzięki którym mogą odnosić sukces na większą skalę niż inni.

Co więcej, swoimi sukcesami Żydzi, jakby kradną innym narodom osiągnięcia, które te narody powinny były osiągnąć. Wszystko zagarniają Żydzi, dlatego że oni sprytem, posiadając dwie siły zamiast jednej, mogą dowiedzieć się więcej o życiu, patrząc dalej i szerzej rozumiejąc wydarzenia.

W taki sposób Żydzi osiągają zwycięstwo nad życiem, a w końcu nad wszystkimi innymi narodami. Wszystkie narody patrzą na tę sytuację z punktu widzenia rywalizacji, konkurencji, czyli ze strony egoizmu, i dlatego przedstawia się ona im w takim czarnym świetle.

Z rozmowy o nowym życiu, 25.11.2014


Świat na rozdrożu, cz.2

каббалист Михаэль Лайтман Począwszy od pierwszego rozbicia, tak zwanego „grzechu pierwszego człowieka, Adama”, co było zaplanowane od początku, ludzkość stopniowo zaczyna uświadamiać sobie, że przyczyną jej wszystkich problemów jest wyobcowanie spowodowane przez ludzki egoizm.

Choć egoizm był wtedy stosunkowo niewielki, jednak minęło dużo czasu, aż do pojawienia się Abrahama, dopóki oni nie zaczęli jednoczyć się w jednym sojuszu, aby wyjść z kryzysu, który wybuchł w Starożytnym Babilonie.

Egoizm, który rozdzielił ludzi, pokazał im, jak niszczycielskie jest odseparowanie i że nie ma innego wyjścia, jak tylko się zjednoczyć.

Po tym, jak Abraham odkrył, że zjednoczenie – to droga naprawy i zaczął wyjaśniać to innym ci, którzy go zrozumieli, stworzyli grupę, nazwaną później „narodem Izraela”, co oznacza „bezpośrednio do Stwórcy” (jaszar-el). Grupa ta trzymała się połączenia, jako jedynego zbawienia całej ludzkości i w ogóle całego stworzenia.

Zajęło to dużo czasu, od pierwszego człowieka Adama i do Abrahama, dopóki ludzkość nie dojrzała do tego, aby zrozumieć, że zbawienie jest w zjednoczeniu. Początkowo połączenie było naturalne i wszyscy ludzie żyli razem, jak jedna całość. Ale potem nagle zaczęło się rozdzielenie i oni poczuli, jak jest destrukcyjne.

Oni mogli porównać, na ile lepiej było żyć przy naturalnym połączeniu, które istniało między nimi, dopóki egoizm był mały, i do jakich problemów doprowadza duży egoizm, do rozłamu i sporów, które doprowadziły do ​​prawdziwej katastrofy. Dlatego zgodzili się pracować dla połączenia tak, aby „wszystkie grzechy pokryła miłość”.

Należy jednak zrozumieć, że grzechy były wtedy małe, i egoizm był mały, dlatego im nie było tak trudno się zjednoczyć, jak nam dzisiaj. Ale od tego czasu już się wyjaśniło, że istnieją dwie drogi do ostatecznego zjednoczenia, które ludzkość w końcu jest zobowiązana osiągnąć.

Przecież jest to cel stworzenia, który został już ustanowiony w pierwotnym zamyśle. Ale dojść do niego można dwiema drogami: drogą światła lub drogą cierpienia. Wtedy udało im się to zrozumieć i zacząć realizować metodę Abrahama.

Dla wszystkich jest jasne, że egoizm niszczy nam życie i z nim należy coś zrobić. Dlatego wszystkie narody mają swoje sposoby. Istnieją metody zmniejszania egoizmu drogą specjalnego wychowania, różnego rodzaju wschodnich praktyk, konfucjanizmu, moralności. Religie także wzywają człowieka do pokory i spokoju, i próbują poskromić egoizm, obiecując im raj albo piekło.

Wszystkie te metody działały przez jakiś czas, ale w końcu ludzie zaczęli opuszczać religię. Egoizm rośnie tak bardzo, że jego już nie można poskromić dzięki moralności i religii. A metoda Abrahama – to ogólna metoda naprawy egoizmu, skierowana nie na jego zniszczenie, ale na prawidłowe wykorzystanie. Metoda ta należy do wszystkich, jak wzywał Abraham: „Kto jest za Stwórcą – do mnie!”

To znaczy, musimy zjednoczyć się i wewnątrz tego zjednoczenia odkryjemy wyższą siłę, która wesprze nas i poprowadzi naprzód, powracając do celu stworzenia i jego osnowom. Jest to bardzo specjalna metoda, która jest realizowana, jeśli ludzie są na nią gotowi. A pod koniec rozwoju wszyscy staną się na nią gotowi.

Z lekcji na temat „Europa na rozdrożu”, 21.08.2017


W jakim języku mówili Babilończycy?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: W jakim języku mówili ludzie w Babilonie i na czym oni pisali?

Odpowiedź: Babilończycy mówili w języku aramejskim. Tego języka używamy w Kabale jednocześnie z hebrajskim. W języku hebrajskim mówili tylko ci, którzy osiągnęli Wyższy świat, dlatego że hebrajski – jest to język światła, a aramejski – język naczynia, tj. pragnień, które odkrywają światło.

Oba języki są absolutnie identyczne, a jednocześnie całkowicie do siebie odwrotne. Na przykład „światło” w języku hebrajskim to „or”, a „noc” w języku aramejskim – „orta”. Oznacza to, że w obu językach używa się tego samego słowa, ale z przeciwnym znaczeniem.

Pytanie: W jakim języku mówił Terach, ojciec Abrahama?

Odpowiedź: Terach mówił po aramejsku, a Abraham przeszedł na hebrajski. Oni znali oba języki.

Jak potwierdzają współczesne publikacje, z tych dwóch starożytnych języków, które uzupełniają się wzajemnie, powstało światowe piśmiennictwo. Przecież oba języki są zbudowane na zbieżności dwóch sił natury: obdarzania i otrzymywania, plus i minus. Właśnie stamtąd pochodzą poziome i pionowe elementy liter, które są podstawą każdego pisanego języka.

Z lekcji w języku rosyjskim, 22.01.2017


Edukacja determinuje los

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie z Facebooka: Ciągle mówi Pan, że edukacja rozwiąże wszystkie problemy człowieka i świata. Ale mówi się o tym już przez wiele dziesięcioleci i pomimo wielu organizacji zajmujących się edukacją, życie toczy się według własnych praw.

Odpowiedź: Życie toczy się według praw egoizmu. A należy zrobić tak, żeby płynęło ono zgodnie z prawem altruizmu: obdarzania, miłości, jedności. Tego nie robi i nie może zrobić nikt.

Jedynym, któremu udało się to trzy i pół tysiąca lat temu, był Abraham, gdy przywoływał z Babilonu wszystkich, kto chciał rozładować powstały tam humanitarny, ogólnoludzki, społeczny kryzys. Z ludzi, którzy dołączyli do niego, stworzył grupę, którą nazwał „Izrael” lub naród żydowski.

Abraham stał się założycielem nowego systemu edukacji, zjednoczenia. Od tego czasu grupa ta istnieje już trzy i pół tysiąca lat i nie może rozłączyć się i nigdzie uciec! Ona przeciwstawia się wszystkim innym narodom świata – tym Babilończykom, którzy rozsiali się po całym świecie i którzy widzą, że jest to coś szczególnego.

Pozostaje nam wziąć tę metodę i zastosować ją na całym świecie, dlatego że świat już zrozumiał, że nie ma dokąd pójść, najważniejsze jest połączenie, inaczej ludzie „zjedzą” się nawzajem.

Pytanie: Kiedy mówi Pan o grupie, która istnieje i zna tę metodę, ma Pan na myśli cały naród żydowski?

Odpowiedź: Nie! Ponieważ wszyscy Żydzi utracili tą metodę, oprócz kabalistów, którzy z pokolenia na pokolenie przekazują ją sobie i uczą się jej na własnych doświadczeniach. Jeśli oni wprowadzą ten system edukacji i będą go nadzorować, wtedy ludzkość dobrnie do swojego dobrego celu – czyli do pełnego zjednoczenia.

Pytanie: Myśli Pan, że ludzie to usłyszą?

Odpowiedź: Jeśli nie usłyszą, to będzie kilka poważnych wojen, które przyniosą im takie cierpienia, że będą zmuszeni usłyszeć. Ale mądry wcześniej widzi te cierpienia z daleka i nie wchodzi w nie.

Z programu TV „Aktualności z Michaelem Laitmanem”, 13.03.2017


Babilon 21- go wieku

каббалист Михаэль Лайтман Kryzys współczesnego społeczeństwa – jest to najbardziej aktualny problem, każdego dnia przypominający o sobie poprzez gazety, radio i telewizję. Zaczął się od Europy, a teraz rozprzestrzenił się na Amerykę.

Cały świat wkracza w nową epokę i stoi na progu wielkich zmian. Miejmy nadzieję, że te zmiany będą realizowane poprzez państwowe i finansowe reformy, a nie światowe wojny.

Po raz pierwszy w historii nauka Kabały wychodzi z ukrycia i ingeruje w proces, który ma miejsce na świecie, dlatego że kabaliści są jedynymi, którzy rozumieją, co się dzieje, w przeciwieństwie do wszystkich innych znajdujących się w chaosie. Świat przyznaje, że nie jest w stanie zrozumieć ani obecnej sytuacji, ani nie posiada perspektyw czy sposobów dalszego postępu i rozwoju.

I rzeczywiście, wszystko to nie jest łatwe do zrozumienia, jeśli mówimy o takich ogromnych masach ludzi, tak różnych i dalekich sobie. Cały Babilon, w którym kiedyś rozpoczął prace Abraham, obecnie zaczyna coraz bardziej łączyć się we wszelkiego rodzaju egoistyczne formy, jedna gorętsza od drugiej.

Babilon – jest to symbol ogromnego egoizmu – „anty-Stwórcy”, odkrywającego się między wszystkimi stworzeniami. Dlatego człowiekowi jest bardzo trudno zrozumieć, jak taki egoizm w ogóle może podlegać jakiejś naprawie. Ale odkrywa się nauka Kabały i wyjaśnia, że można go naprawić i zobowiązani jesteśmy to zrobić.

Jeśli nie dobrowolnie, to drogą cierpień, ale ludzkość będzie musiała powrócić do tego stanu, kiedy ponownie stanie się jednym ciałem, jedną duszą, jednym systemem, jak pierwszy człowiek, Adam. System ten wchłonie w siebie całe wyższe światło nieskończoności, a całe stworzenie osiągnie połączenie ze Stwórcą.

Stan końcowy nie może zostać zmieniony, tutaj nie może być żadnych kompromisów. Różnica jest tylko w tym, na ile ludzkość włoży swoje siły w jego realizację, zrozumie istotę procesu i zechce w nim uczestniczyć.

Część ludzi musi stanąć na czele tego procesu i ona nazywa się „Izrael”, co oznacza „Mi głowa“. A wszyscy inni działają w stosunku do głowy jak ciało i otrzymują od niej już gotowe, to znaczy, że nie wymaga się od nich tak ciężkiej pracy. Oczywiście, po drodze powstanie wiele pytań i problemów, które powinny być rozwiązane przy pomocy integralnej edukacji.

Niemożliwe jest, aby przeprowadzać jakiejkolwiek zmiany na siłę, a tylko drogą wewnętrznej przemiany człowieka. Na świecie nie ma nic do zmiany – nie pomogą tu żadne zewnętrzne zmiany poza człowiekiem, ponieważ zewnętrzny świat jest odzwierciedleniem naszych wewnętrznych właściwości.

Dlatego jedyne, co trzeba – to naprawić człowieka i w ten sposób naprawimy świat. Cała nasza praca – to zbudować takie systemy, przez które „światło, które powraca do źródła” dotrze do ostatniego człowieka. Na czele tego systemu będą znajdować się kabaliści, którzy mają połączenie ze Stwórcą i staną się kanałem do przekazania światła całej ludzkości, wszystkim narodom.

Ten proces zaczął realizować się na świecie i dlatego świat bardzo szybko przyjmuje nowe formy. Chcemy tego czy nie, ale wyższe zarządzanie przygotowuje ludzkość do otrzymania integralnej edukacji. To jest wezwanie czasu.

Z lekcji według broszury „Kryzys i jego rozwiązanie” (forum w Arosie, 2006 r.), 02.02.2017


Duchowe korzenie krajów i narodów

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jakie są duchowe korzenie krajów i narodów?

Odpowiedź: Faktem jest, że duchowy człowiek składa się z siedmiu sfirot: hesed, gewura, tiferet, necach, hod, jesod i malchut.

Siedem sfirot, z których każda składa się z dziesięciu podsfirot, tworzy siedemdziesiąt duchowych korzeni dla ludzi w naszym świecie, zwanych „siedemdziesiąt narodów świata”. A ta grupa ludzi, która oddzieliła się od siedemdziesięciu narodów, aby wznieść się ponad siebie do Stwórcy, nazywa się „Jaszar-Kel” („Isra-El”) – „prosto do Stwórcy”.

Ale w zasadzie to nie jest naród, a zebrana grupa różnych plemion, które w Babilonie oderwały się od siedemdziesięciu żyjących tam narodów.

Wszystkie siedemdziesiąt narodów rozproszyło się po kuli ziemskiej i dzisiaj nie jest to nawet możliwe, aby powiedzieć, do jakich klanów starożytnego Babilonu odnoszą się współczesne narody. Spośród tych, które kiedyś żyły w Babilonie, w czystej postaci nie pozostał ani jeden.

One wszystkie są zmieszane między sobą. Przebudzony w nich ogromny egoizm rozrzucił je w różne strony i każdy naród dotarł w to miejsce, które odpowiadało jego duszy. Wtedy nastąpiło zmieszanie narodów i wędrówka ludów.

W Księdze Zohar jest napisane, że jeśli Ziemię Izraela geograficznie prawidłowo porównać z jej duchowym korzeniem, to ona dokładnie odpowiada pięciu częściom duchowego parcufa. Hermon – to Keter, Galilea – Hochma, Jordania łącząca Jerozolimę z jeziorem Tyberiadzkim – to Bina, Jerozolima – Zeir Anpin i Martwe morze – Malchut.

To mówi o odciśnięciu na geograficznym terenie kraju jego wyższych korzeni.

Pytanie: Czy człowiek odwiedzający te miejsca może poczuć coś w rodzaju „syndromu jerozolimskiego”?

Odpowiedź: Tak, niektórzy ludzie, przyjeżdżający z jednej części kraju w drugą, rzeczywiście doświadczają takiego odczucia. Są to albo kabaliści, albo subtelnie wrażliwi ludzie.

Pytanie: Czy można to w jakiś sposób wykorzystać do duchowego rozwoju?

Odpowiedź: Nie. Nasz świat jest jak odkryta karta. Jeśli masz wobec niego jakieś odczucia, wtedy czujesz, gdzie jesteś.

Z lekcji w języku rosyjskim, 14.08.2016


Kongres dla zjednoczenia ludzkości

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: W dzisiejszym świecie jest już wyraźnie widoczne, że zaczęło się poważne uświadomienie zła: w stosunku do bliźnich, w rodzinach, chaos w przemyśle. Egoizm po prostu nie pozwala ludzkości posuwać się naprzód i oczywiste jest, że dalszy postęp, w ten sposób doprowadzi do tragicznych konsekwencji.

Jak możemy wykorzystać Międzynarodowy kabalistyczny kongres, na którym zbiera się w Tel Awiwie 21-23 lutego kilka tysięcy uczestników z całego świata, aby zapobiec tragicznemu rozwojowi wydarzeń na świecie i przeprowadzić go dobrą drogą połączenia?

Odpowiedź: Rzeczywiście, im dalej ludzkość będzie postępować, tym większe problemy będą się odkrywać na świecie, z ogromną prędkością, jeden straszniejszy od drugiego i bardziej niezrozumiały. I główne pytanie: w jaki sposób możemy iść naprzód dobrą i jak najszybszą drogą?

Jest to możliwe tylko dzięki sile połączenia, która nie znajduje się wśród zwykłych ludzi, a istnieje tylko wśród Żydów, którzy otrzymali tę metodę w Starożytnym Babilonie, od praojca Abrahama.

Międzynarodowy kabalistyczny kongres podobny jest do Starożytnego Babilonu, gdzie zgromadzą się razem przedstawiciele wszystkich narodów, po to, aby studiować naukę Kabały: osiągnąć zjednoczenie i przez nie osiągnąć wyższą siłę natury, Stwórcę. To samo miało miejsce 3,5 tysiąca lat temu w Starożytnym Babilonie. Tam wybuchł kryzys i ludzie z rozpaczy i bezradności nie wiedzieli, co zrobić.

I tutaj pojawił się Abraham, który powiedział: „Ja wiem, co należy robić!” Abraham był znanym człowiekiem, on służył, jako kapłan w Babilońskiej świątyni. Część ludzi posłuchała Abrahama i poszła za nim. Abraham utworzył z nich grupę i zaczął wyjaśniać, co oznacza „zjednoczenie”.

W ten sposób powstał naród Izraela, jak pisze Rambam, że „Abraham zwrócił się z głośnym wezwaniem i do niego dołączyło tysiące ludzi, którzy stali się jednym narodem“. W istocie to nie jest naród, a grupa kabalistów. Naród Izraela – to kabalistyczna grupa, która kiedyś osiągnęła duchowy poziom, a następnie upadła z niego. W tym stanie ten naród istnieje po dzień dzisiejszy.

Dlatego dzisiaj musimy obudzić tych, w kim istnieje duchowa iskra, „punkt w sercu” – potomków tych, którzy należeli do tej grupy, przecież są to te same dusze. A także dołączyć przedstawicieli wszystkich narodów, w których duchowe iskry przebudzają się dzisiaj.

Cała ta grupa powinna pracować i połączyć się między sobą z dużą siłą. Konieczne jest, aby przyciągnąć do siebie, na ile to tylko możliwe, przede wszystkim Żydów, naród Izraela, dlatego że oni byli już w duchowym poznaniu i niosą w sobie jego iskry. Chociaż właśnie przez to jest w nich największy egoizm. Swoim połączeniem musimy pokazać przykład wszystkim narodom, aby nauczyć je zjednoczenia.

Świat jest pełen obfitości i brakuje tylko siły zjednoczenia. Dlatego ludzkości tak brakuje metody połączenia: i w Europie z jej Wspólnym Rynkiem, który zamienił się w bazar, i w Ameryce, i w Azji. Naszym zadaniem jest pokazać światu przykład zjednoczenia.

Mam wielką nadzieję, że na miarę rozwoju wydarzeń świat uświadomi sobie, jak bardzo potrzebne jest jemu zjednoczenie i na ile jest ono niemożliwe przy wszystkich naszych przeciwstawnych różnicach. Wtedy ludzie zrozumieją, że metoda Kabały działa właśnie ponad przeciwieństwami. Ona nie anuluje żadnych osobistych właściwości i nie zmusza, żeby ​​wszyscy stali się jednakowi.

Na odwrót, każdy pozostaje takim, jakim jest, ale łączy się z innymi ponad wszystkimi różnicami. A połączenie powyżej różnic – jest to duchowy poziom, w którym odkrywa się wyższe światło. Właśnie takie zjednoczenie powinniśmy osiągnąć między sobą na kongresie i wtedy będziemy mogli przekazać tę metodę światu. Będzie to już o wiele łatwiejsze. To jest cel kongresu.

Z lekcji do artykułu „Darowanie Tory”, 10.02.2017


Trzy światowe religie – ich rola i perspektywy, cz.1

каббалист Михаэль Лайтман Przygotowanie do ujawnienia prawdy

Pytanie: Fala uchodźców muzułmańskich zstąpiła na Europę i stopniowo zmienia ją pod siebie, dostosowując do praw islamu. W Niemczech kobietom nie zaleca się chodzić samotnie po ulicach – tylko w towarzystwie mężczyzn.

Dlaczego nachodzi islamizacja Europy i jakie siły stoją za tym?

Odpowiedź: Postrzegam tą sytuację jako część jednego programu rozwoju natury. W ludzkości istnieje stosunkowo pasywna część, taka jak Chiny, Indie, Ameryka Południowa, Australia. I aktywna część – to jest chrześcijaństwo, islam i judaizm. Chrześcijaństwo i islam są silne w swojej materialnej, fizycznej mocy, a judaizm w wewnętrznej, duchowej.

Judaizm jako pierwszy pojawił się w Starożytnym Babilonie, i cały był ukierunkowany na odkrycie Stwórcy stworzeniom tego świata. Praojciec Abraham starał się odkryć wyższą siłę i zrozumieć, dlaczego istnieje świat.

A, gdy odkrył ją, poczuł i wyjaśnił w sobie cały ten obraz, to zebrał wokół siebie innych Babilończyków i zaczął wyjaśniać im, w jaki sposób można osiągnąć to odkrycie.

Wyższa siła ujawnia się w obdarzaniu, miłości, które powstają we wzajemnym zjednoczeniu ludzi. Jeśli chcę odkryć Stwórcę, to powinienem stać się obdarzającym, kochającym. Na miarę zdobycia tej właściwości poczuję, że istnieje wyższa siła, wypełniająca całą przestrzeń, cały ten świat.

Tak Abraham zebrał grupę, która połączyła się między sobą, stała się podobna do dobrej, emanującej siły Stwórcy i dlatego odkryła Go. Grupa ta później przekształciła się w naród Izraela i istniała w tej duchowej postaci, dopóki nie nastąpiło rozbicie. Ona już więcej nie była w stanie utrzymać swojego połączenia i upadła z miłości do bliźniego w bezprzyczynową nienawiść.

To było wewnętrzną przyczyną zburzenia Świątyni, to jest prawdziwym zniszczeniem. Zerwał się związek między nami. A ponieważ duchowa więź między Żydami zniknęła, to zaczęły pojawiać się jej różne zamienniki.

Pojawił się judaizm w formie tej religii, która jest nam dzisiaj znana. Ona nie stawia sobie za cel zjednoczenie ze względu na odkrycie Stwórcy, miłości do bliźniego i wzajemnego poręczenia, jak jeden człowiek z jednym sercem – a po prostu wzywa człowieka do wykonywania określonych fizycznych czynności w naszym świecie (przykazań).

W taki sposób można ocalić Żydowski naród, ale nie można wywieść go z wygnania, to jest wznieść się z powrotem do jedności, w której odkrywa się Stwórca, wypełniając całe nasze życie.

Dlatego oprócz judaizmu powstały jeszcze dwie gałęzie: chrześcijaństwo – lewa linia i islam – prawa linia. Judaizm w odniesieniu do nich jest środkową linią, ale tylko na materialnej płaszczyźnie tego świata.

Te trzy linie: judaizm, chrześcijaństwo i islam są powołane do tego, aby zatroszczyć się o ludzkość i rozprzestrzenić się po całym świecie, aby rozwinąć ludzkość do takiego stanu, kiedy będzie w stanie przyjąć tę wiedzę, to podejście, tę ideę o odkryciu jednej wyższej siły poprzez podobieństwo do jej właściwości. Siła ta jest dobra, emanująca, kochająca, niosąca dobro – i takim samym powinien stać się człowiek po to, aby ją poczuć.

Dlatego musimy postrzegać w trzech głównych religiach, i w ogóle we wszystkich religiach i wierzeniach, których na świecie jest niezliczona ilość, pewnego rodzaju przygotowawczy etap na ludzkim poziomie. Religie rozwijają ludzkość, czynią ją kompleksową, bardziej złożoną, wprowadzającą pojęcia dobra i zła, duchowego i ziemskiego, tego świata i przyszłego świata, wynagrodzenia i kary.

I choć to wszystko jest strasznie skomplikowane i nikt nie rozumie, co powoduje powstanie masy różnych wierzeń i metod, niemniej jednak ludzkość, jakby gotuje się na małym ogniu i powoli dojdzie do gotowości przyjęcia prawdziwej metody.

Wewnątrz ludzkości istnieje egoistyczne pragnienie, czyniąc ją przeciwstawną do Stwórcy. I dlatego bez takiego wstępnego przygotowania nigdy nie moglibyśmy zmienić się w swoje pełne przeciwieństwo i stać się podobnymi do wyższej siły. Dlatego w trzech religiach świata istnieje bardzo ważna rola w tym świecie – przygotować cały świat do odkrycia prawdy.

Ciąg dalszy nastąpi …

 Z rozmowy o nowym życiu, 21.01.2016


Narodziny nowej ludzkości w mękach

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: W obecnym czasie sytuacja na świecie jest bardzo napięta: ataki terrorystyczne w Paryżu, katastrofa rosyjskiego samolotu w Egipcie, wojna w Syrii. Wydaje się, że wszystko się rozpada.

Odpowiedź: Weszliśmy w całkowicie nową epokę, która w Kabale nazywa się „ostatnie pokolenie“. Mówimy tutaj o ostatnim egoistycznym pokoleniu, które powinno się zastąpić następnym poziomem istnienia, nowym ustrojem, nową ludzkością. Jednak narodziny nowego zawsze są bolesne. To jest to, czego teraz doświadczamy.

Powstaje całkowicie nowa ludzkość, która odegrała swoją egoistyczną grę. Przez wiele tysiącleci rozwijaliśmy się za pomocą ego, a teraz powinniśmy przejść na nowy poziom rozwoju, na którym będziemy równoważyć egoizm dobrą siłą natury.

O tym mówi nauka Kabały, która powstała trzy i pół tysiąca lat temu w starożytnym Babilonie, gdzie rozpętał się taki sam kryzys, jaki przeżywamy dzisiaj.

W tym czasie cała ludzkość skupiała się na małym skrawku ziemi w Mezopotamii, a ludzie, którzy żyli, jak jedna rodzina, nagle poczuli się  połączeni przez nienawiść, między nimi pojawiły się ogromne sprzeczności, które nazywamy „wieżą Babel“, wzajemne, bardzo wrogo nastawieni do siebie. Nie mogli tego znieść i dlatego rozdzielili się między sobą i rozeszli po całym świecie.

Część z nich, licząca kilkadziesiąt tysięcy ludzi, przyłączyła się do Abrahama, który wzywał wszystkich do podniesienia się nad wznoszącym się w nich egoizmem. Następnie wyprowadził ich ze starożytnego Babilonu. W ten sposób powstała grupa ideologiczna, która zaczęła żyć zgodnie z naukami Abrahama, według zasady „kochaj bliźniego swego, jak siebie samego“.

Od tego czasu ludzie rozproszyli się po całej ziemi. Przez długi czas było nam dobrze i czuliśmy się wolni, a teraz doszliśmy do tego samego Babilonu, to znaczy ponownie zamknęliśmy się, ale tym razem już na całym świecie i rozproszyć się już nie ma gdzie.

Na tym polega problem: znowu egoistycznie zależymy od siebie wzajemnie, świat stał się małą wioską, a my musimy znaleźć wyjście z tej sytuacji.

Dlatego teraz po raz kolejny ujawnia się mądrość Kabały, która od czasów starożytnego Babilonu, jako niepotrzebna, została ukryta przed ludzkością. Dziś studiuje się ją na 1800 wydziałach na świecie. Ona mówi nam o tym, że musimy opanować metodę „kochaj bliźniego swego, jak siebie samego“ i nauczyć się akceptować innych, przynajmniej jak siebie. Egoizm zamieszkuje we wszystkich – niezależnie od płci, wieku, poglądów politycznych i religijnych. Widzimy, jak on zarządza młodym pokoleniem, ludzie nie mogą się ze sobą dogadać, rozpadają się rodziny, problemy istnieją na wszystkich poziomach, w tym i państwowym. Oddziaływanie egoizmu wpędza ludzkość w bardzo silną konfrontację.

Okazuje się, że z jednej strony ego rozdziera nas od wewnątrz i pragniemy oddalić się od siebie, a z drugiej strony postęp natury, nasza ewolucja wiąże nas wzajemnie. Te wzajemnie przeciwstawne tendencje wywołują ogromne napięcia w świecie i strach przed tym, czym to może się zakończyć.

Z programu radiowego „Echo Moskwy“, 25.11.2015