Artykuły z kategorii

Związki egoistów są skazane na porażkę

каббалист Михаэль ЛайтманKomentarz: Z jednej strony natura/wyższy umysł stworzył egoizm, który nieustannie nas dzieli i różnicuje. Jednak, jeśli nie byłoby egoizmu, nie byłoby różnorodności w naturze. 

Odpowiedź: Ta różnorodność nie jest egoizmem, ale różnymi pragnieniami. A ego – to nie po prostu pragnienie, a pragnienie podporządkowania sobie wszystkiego wokół. 

Pytanie: Z drugiej strony natura ma właściwość obdarzania, tworzenia integralnych systemów, zjednoczenia. W kosmologii nazywa się to epoką wielkiej unifikacji, kiedy wszystkie cząstki elementarne zaczęły się łączyć.

Także i z ludźmi miał miejsce proces przymusowego zjednoczenia w imperia, narodowości itd. Dzisiaj jednoczą nas religie, gospodarka, informacja. Dlaczego ciągle występuje Pan przeciwko zjednoczeniu na takiej podstawie?

Odpowiedź: Takie zbliżenie nie oznacza naprawy egoizmu. Zjednoczenia egoistów mimo wszystko doprowadzą do sprzeczek, kłótni między ludźmi i do chęci pozabijania się.

Dowolne zjednoczenie na egoistycznym podłożu, bez wstępnej korekty natury uczestników-egoistów, z góry skazane jest na niepowodzenie. W końcu doprowadzi ono do wybuchu między nimi, do wojny, do wzajemnego unicestwienia, którego lepiej unikać.

Pytanie: Ale to nie zależy od ludzi. Skąd oni mają znać wyższy zamysł natury?

Odpowiedź: A ja im to wyjaśniam. Spotkałem się z pewnymi liderami wspólnoty europejskiej, oni mają zupełnie inną intencję, inny cel zjednoczenia.

Pytanie: Mówi Pan, że należy się zjednoczyć, aby poczuć jakościowo wyższą rzeczywistość, nowe życie. Jak człowiek może przyjąć taką informację?

Odpowiedź: Nijak. Ale stopniowo będzie zmuszony. Dlatego pojawiają się takie problemy, jak wojny, wszelkiego rodzaju katastrofy, kataklizmy, ciosy gospodarcze, koronawirus itd.

Stopniowo w ludzkości mimo wszystko gromadzi się doświadczenie tego, co się z nim dzieje. Stąd przychodzi wiedza. Otrzymał cios – nic, drugi cios – reagujesz już inaczej, trzeci – zaczynasz widzieć w tym system, czwarty – zaczynasz pytać: „Stąd? Dlaczego? Po co mi te ciosy?“. I powoli ludzkość się uczy. Mimo wszystko się rozwija.

Pytanie: Znaczy, po tych wszystkich kataklizmach w ludzkości mimo wszystko będą miały miejsce wewnętrzne zmiany?

Odpowiedź: Absolutnie. Rzecz tylko w tym, czy będą one realizowały się bardziej w dobry sposób – drogą uświadomienia, stosowania umysłu i pewnych dobrych sił, które w zasadzie możemy rozwijać w sobie w wyniku możliwych katastrof – czy też będziemy musieli się uczyć poprzez ciosy losu – „kijem do szczęścia”.

Komentarz: Kiedy Pan zaczął studiować 40 lat temu, również Panu opowiadano, że istnieje system, do którego należy dojść, upodabniając się do niego właściwościami. Pan też nie od razu w to uwierzył, zaczął Pan sprawdzać i zajęło to trochę czasu.

Odpowiedź: Tak. Zajęło to lata. Ale tak było wcześniej. A dzisiaj wszystko przebiega bardzo szybko nad każdym człowiekiem. Zbliżamy się do stanu, gdy wszystkie procesy przyspieszają, i musimy szybko zdecydować, w jaki sposób powinniśmy poruszać się naprzód. 

Z programu TV „Epoka po koronawirusie”, 02.04.2020 


Ameryka przed ruchem va banque

Rok wyborczy zawsze jest trudny. Ale ten rok wydaje się trudniejszy niż zwykle. Wojna handlowa z Chinami, która wydawało się, że ucichła wraz z podpisaniem 15 stycznia pierwszej fazy umowy handlowej, została wznowiona, gdyż Ameryka obwinia Chiny o rozprzestrzenienie się koronawirusa. Pomimo tego, że wirus sieje w USA spustoszenie, z prawie 2 milionami zarażonych osób, z czego ponad 100 000 to ofiary śmiertelne, Nagle w całym kraju Amerykanie wyszli na ulice dopuszczając się różnych aktów przemocy, aby zaprotestować przeciwko śmierci czarnego mężczyzny z rąk białego policjanta podczas nieudanego aresztowania. Ameryka naprawdę potrzebuje teraz superbohatera, ale na horyzoncie nikogo takiego nie widać. W miarę jak zbliża się dzień va banque dla Ameryki, losy kraju zależą od jego mieszkańców. Jeśli pokonają nienawiść i zjednoczą się ponad swoimi różnicami, Ameryka naprawdę będzie wielka. Jeśli tego nie zrobią, Ameryka zniknie.

Obecny wybuch jest czymś znacznie więcej niż śmiercią Floyda; dotyczy losu i przyszłości Ameryki. Proces jest dynamiczny i postępuje bardzo szybko w kierunku załamania społecznego i kto wie, co będzie dalej.

Z powyższego wynika, że sytuacja nie napawa optymizmem. Ludzie są wykończeni zamartwianiem się. Nie wiedzą, co przyniesie jutro, a niepewność powoduje niepokój. Nawet jeśli można pocieszyć się zakupami w miejscach, w których gospodarka została ponownie otwarta, ludzie często nie mogą sobie pozwolić na dużo, ponieważ blokada sprawiła, że ​​stracili pracę. W tak niestabilnej sytuacji wystarczy jedna kropla, aby czara się przelała, a tą kroplą była nieuzasadniona śmierć George’a Floyda.

Obecny wybuch jest czymś znacznie więcej niż śmiercią Floyda; dotyczy losu i przyszłości Ameryki. Proces jest dynamiczny i bardzo szybko postępuje w kierunku załamania społecznego i kto wie, co będzie dalej.

Pod wieloma względami Stany Zjednoczone to współczesny Babilon – zbiór narodowości, wyznań i ras, które przybyły albo siłą, albo w pogoni za marzeniem. Marzenie już przeminęło, ale ludzie pozostali i nienawiść razem z nimi. Teraz muszą stworzyć naród inny niż wszystkie. Spośród najbardziej zróżnicowanego i podzielonego kolektywu ludzi, jaki kiedykolwiek zajmował jeden kraj, Amerykanie muszą znaleźć coś, wokół czego się zjednoczą z siłą większą niż ich podziały, wrogość i nieufność. Nie ma innego wyjścia. Jeśli nie znajdą sposobu, by się zjednoczyć, pogłębiające się przepaści rozerwą naród na kawałki.

Aby to zrobić, Ameryka musi przestać starać się, by wszyscy byli tacy sami. Ludzie nie są tacy sami, nawet nie powinni być. Tak jak żadne dwa narządy w naszym ciele nie są takie same, nie ma dwóch takich samych osób, a tym bardziej nie ma dwóch takich samych ras. Jednakże, podobnie jak wszystkie narządy w ciele są komplementarne i niezbędne dla istnienia ciała, tak samo jest w przypadku frakcji społeczeństwa amerykańskiego.

Różnorodności nie można wymazać; to jest coś co należy przyjąć! Jest to źródłem mocy, odporności i radości. Kiedy różne, nawet przeciwne organy w ciele współpracują harmonijnie ze sobą, jest to oznaką dobrego zdrowia. Frakcje amerykańskiego społeczeństwa mogą i muszą robić podobnie.

W nadchodzącym globalnym chaosie oczy wszystkich narodów skierowane są na Amerykę w oczekiwaniu na jej przykład. Teraz, gdy Ameryka jest rozdarta nienawiścią, jej skażone macki dotarły w różne miejsca – protesty wybuchły w Londynie, Berlinie i Toronto. Jeśli Amerykanie zdadzą sobie sprawę z odpowiedzialności spoczywającej na ich barkach, to może im to pomóc w znalezieniu siły do przezwyciężenia stuleci strachu, podejrzeń i nienawiści.

Historia ludzkości zawsze była pisana krwią, najczęściej krwią niewinnych ludzi. Żyjemy w czasach historycznych, kiedy cała rasa ludzka zbiega się w jedną globalną całość. Jest to z pewnością dramatyczna i historyczna przemiana, ale nie musimy pisać tego rozdziału jak w przeszłości; możemy to robić świadomie, chętnie, z własnej woli a zatem pokojowo. Stany Zjednoczone są liderem w tym procesie; są najpotężniejszym narodem, jego populacja jest najbardziej różnorodna, a ich problemy społeczne pokazują, jakie wyzwania stoją przed ludzkością. To stawia Stany Zjednoczone w wyjątkowej pozycji pioniera, który może utorować drogę nowej ludzkości, dając przykład działania ponad uprzedzeniami, wrogości i strachu. Ale czy naród amerykański zdecyduje się to zrobić? Zdecydują tylko oni.

Źródło: https://bit.ly/3hsVtD7


Fragmenty z porannej lekcji 20.11.2018

каббалист Михаэль ЛайтманZ lekcji „Dwa przeciwieństwa w jednym zjawisku” 

W dowolnym zjawisku zawsze muszą istnieć dwa przeciwieństwa, w przeciwnym razie nie jesteśmy stworzeniami. Jedna forma, to ja – stworzenie, a druga forma – to Stwórca przekazujący mi swoją formę. A ponieważ Jego i nasze właściwości są przeciwstawne, to włączam w siebie dwie przeciwstawne właściwości w jednym nośniku. 

Moje pragnienie rozkoszować się posiada swój własny, naturalny wzór, który służy, jako podstawa, według której ono życzy sobie otrzymywać dla siebie, rozumieć, poczuć, rządzić, sądzić i podejmować decyzje. A ponad tym wszystkim istnieje pragnienie obdarzania Stwórcy.

Te dwa bieguny są całkowicie przeciwstawne.  Ani w jednym szczególe jednej formy niemożliwe jest znalezienie czegoś podobnego do drugiego, a jedynie przeciwne. I nawet przeciwieństwo pomiędzy dwoma biegunami spotykającymi się w jednym nośniku, w pragnieniu rozkoszować się, jest całkowicie szczególne: forma egoizmu – Faraona przeciw Stwórcy – pragnienia obdarzania; miłość przeciw nienawiści; oczekiwanie osobistego zysku i oczekiwanie samo-anulowania. 

Za każdym razem jesteś zdumiony różnorodnością nowych form i ich połączeniem w jednym zjawisku, to znaczy w pragnieniu rozkoszowania się. Formy, które pochodzą od Stwórcy są odczuwalne w moim pragnieniu w bezpośredniej formie i w odwrotnej, i pomiędzy nimi buduję siebie.

Stworzenie przeżywa te odczucia, które Stwórca wywołuje w nim, a dzięki działaniom Stwórcy poznaje go. Tak rozwijamy w sobie wrażliwość na Stwórcę, świadomość, zrozumienie tego, dlaczego On chce, abyśmy Go odczuwali właśnie w taki sposób: bezpośrednie i odwrotne formy, i różnice między nimi. Uczymy się, jak przyjąć i rozpoznawać Go działającego w stworzeniu, tak zwany „trzeci czynnik”, łączący dwa przeciwieństwa, i z tego budujemy siebie.

* * *

Nie istnieje ani jeden duchowy stan, który nie zawierałby w sobie dwóch przeciwieństw. A jeśli tego nie ma, to znaczy, że stan nie jest jeszcze wyjaśniony: albo brakuje mi jego zrozumienia i świadomości, albo znajduję się w jednym z przeciwieństw. To znaczy, nie odkryłem stanu, który wyłonił się z dwóch przeciwności. Kiedy zdefiniuję to miejsce, odpracuję je, to jestem gotów zrobić krok naprzód.

 * * *

Dwa przeciwieństwa muszą istnieć w jednym pragnieniu rozkoszowania się. Tylko w ten sposób to pragnienie może przyjąć swoją duchową formę. Dwa przeciwieństwa nie anulują się wzajemnie, a uzupełniają i wspierają. Stwórca może odnosić się do stworzenia tylko przez dwa przeciwstawne bieguny: pragnienie rozkoszować się i pragnienie obdarzania, odciśnięte w materiale naszego pragnienia. Tylko z dwóch przeciwności możemy zobaczyć i poczuć, jak stać się podobnym do Stwórcy, zrozumieć Go. W rezultacie te dwa przeciwstawne odciski budują w nas jedną formę: środkową linię. 

Z porannej lekcji 20.11.2018