Artykuły z kategorii

Fragmenty lekcji nr 1 kongresu w New Jersey, 24.05.2019, cz.4

каббалист Михаэль ЛайтманPodczas studiowania Kabały bardzo ważne jest zadawanie pytań. Poprzez pytania i odpowiedzi poznaje się każde pojęcie, gdyż całe stworzenie składa się z pragnienia i napełnienia. Pragnienie – to pytanie, brak a napełnienie – odpowiedź, światło. Oprócz nich nie ma nic innego.

Jeśli człowiek ma poczucie braku, to może się uczyć, poznawać, robić postęp. A jeśli nie, to nie. A jeśli spiszesz to, o co chcesz zapytać, to po drodze pojawi się wiele wyjaśnień: dlaczego ja to zapisuję, czy naprawdę potrzebuję odpowiedzi, co dokładnie chcę wiedzieć – jeszcze tysiąc związanych z tym pytań. A pisząc poprawnie pytanie, możesz już znaleźć odpowiedź.

Formułowanie pytania – to wyjaśnienie swojego pragnienia. I jeśli moje pragnienie odpowiada temu, co chce mi dać Stwórca, to otrzymam odpowiedź: Stwórca zacznie się we mnie odkrywać. Dlatego pytania są bardzo ważne, a odpowiedzi pochodzą z góry.

* * *

Stwórca stworzył pragnienie, napełnił je na ile to możliwe, a następnie rozbił. Powstało wiele pragnień, oddzielonych od siebie, egoistycznych, przeciwstawnych odłamków.

W stopniu, w jakim teraz się przebudzają, dążąc z powrotem do połączenia w jedno pragnienie, jak to miało miejsce przed rozbiciem, zwracają się do Stwórcy z prośbą o zjednoczenie ich i otrzymują siłę Stwórcy, wyższe światło. Światło za każdym razem pomaga im połączyć się jeszcze trochę i wyjaśnić jak bardzo są przeciwstawne sobie.

To połączenie pragnień nazywa się „domem”. A ponieważ wszystko jest zbudowane na jedności, obdarzaniu, to nazywa się świętym domem, to znaczy Świątynią.

Dla nas najważniejsze jest przejście przez początkowy etap i położenie fundamentu domu. Wystarczy zbudować nawet nie pierwsze piętro, a cokół i już zaczniemy odczuwać jak nasze połączenie napełnia się Stwórcą. A wszystkie inne stopnie są już łatwiejsze do przejścia.

Przecież chcemy zbudować wysoki dom z połączenia wszystkich naszych pragnień, aby Stwórca je napełnił. W przypadku wysokiego budynku potrzebny jest bardzo solidny fundament w ziemi, prawie tej głębokości, co wysokość domu. Dlatego nie można zacząć przybliżać się do Stwórcy, dopóki nie wyjaśnimy między sobą wszystkich naszych pragnień, tego co nas łączy i dzieli.

* * *

W grupie musimy wyobrazić sobie, że jesteśmy mocno zamknięci zamkami i zasuwami. Nasze pragnienia to te same więzienne kraty, których nie możemy złamać. Tylko przyjaciele są w stanie to zrobić, jak jest napisane: „Sam więzień nie może uwolnić się z więzienia”, tylko przyjaciele mogą go uwolnić. Dlatego muszę pracować nad nimi, a oni nade mną.

Nikt nie pracuje nad samym sobą! Jeśli martwię się o siebie i troszczę o to, aby samemu podnieść się i uciec z tego świata, z tego więzienia, to tym tylko jeszcze głębiej zagrzebuję się pod ziemią.

Jestem zobowiązany troszczyć się tylko o przyjaciół, aby uwolnić ich z egoistycznego więzienia, zbawić. A oni zrobią to samo dla mnie, zgodnie z zasadą: „Niech człowiek pomoże bliźniemu”. Do tego potrzebujemy organizacji, zjednoczenia, wzajemnego poreczenia, wspólnego celu, wspólnego wysiłku i wtedy odniesiemy sukces.

Z 1 lekcji kongresu w New Jersey, 24.05.2019