Artykuły z kategorii

Fragmenty z porannej lekcji 16.10.2018

каббалист Михаэль ЛайтманZ lekcji przygotowawczej do wirtualnego kongresu

W duchowym należy przyjąć dwa przeciwieństwa, jako równe i obłóczyć tę formę na siebie, aby ona odcisnęła się w moim umyśle i w uczuciach, we wszystkich moich odczuciach, w moim materiale.

* * *

Dwa przeciwieństwa istnieją razem: ciało i dusza, egoizm i altruizm, obdarzanie i otrzymywanie, życie i śmierć. W duchowości istnieją zawsze dwa bieguny, których nie da się pogodzić, a można tylko wznieść się ponad nimi na wyższy poziom. Tylko w takiej formie znajduje się rozwiązanie, przez wiarę ponad wiedzę.

* * *

W naszym umyśle na obecnym stopniu, na poziomie, na którym istniejemy, nie jesteśmy w stanie zjednoczyć razem dwóch przeciwności. Jest to przykład ograniczeń naszego umysłu, który działa tylko na płaszczyźnie materialnej i nie dostrzega wysokości. Jeśli on otrzymuje parametr wysokości, to go dezorientuje i powala wszystkie jego poglądy.

Egoistyczny umysł rozumie jedynie „na prawo-na lewo”, życie lub śmierć. A nagle mówią mu, że oprócz życia i śmierci istnieje coś trzeciego, w którym nie bierze się pod uwagę ani życia, ani śmierci, dlatego że jest to powyżej nich. Jeśli wzniesiemy się na ten trzeci stan, to będziemy istnieć.

Ale nie rozumiemy, co to jest – nie czujemy tego trzeciego wymiaru. Jedynym wyjściem jest wzniesienie się na niego. Studiując Kabałę, pracujemy po to, aby zdobyć nowy rozum i uczucia, dzięki którym poznamy prawdę.

Podczas, gdy z naszymi obecnymi umysłami i uczuciami, bez względu na to, jakbyśmy je nie rozwijali, jak mądrymi i wrażliwymi byśmy nie byli, nie wyjdziemy za materialne, zwierzęce ramy, po prostu zamienimy się z myszki w słonia.

* * *

Poczucie ważności duchowego musi być na tyle silne, aby przyjąć jednocześnie dwa przeciwieństwa i być gotowym, aby je znieść. Pojmujemy naszym rozumem, że niemożliwe jest pogodzenie tej wewnętrznej sprzeczności, ale zgadzamy się z nią istnieć. I wtedy dystans między jednym i drugim biegunem określa objętość naszego duchowego naczynia. Od tego zaczyna się lewa linia, Izaak.

Oczywiście, ta sprzeczność wywołuje w nas cierpienie. Nawet radość i przyjemność są zawsze oparte na cierpieniu. Z fizjologicznego punktu widzenia nie ma dużej różnicy pomiędzy cierpieniem a przyjemnością: zakończenia nerwowe postrzegają to samo podrażnienie, ale potem jest ono rozszyfrowywane w dodatkowych analizatorach, jako cierpienie lub przyjemność.

W ten sposób człowiek rozkoszuje się słuchając smutnej melodii, łącząc w sobie dwa stany.

* * *

Akceptacja dwóch przeciwstawnych sił i form w jednym materiale musi być obleczona w duchowe poznanie. A upadając z duchowego doznania w materialne, tracimy zdolność tolerowania tej sprzeczności. Jeśli człowiek jest w stanie wznieść się ponad sprzeczność i pogodzić w sobie dwa przeciwieństwa, to znaczy, że znajduje się on na duchowym poziomie.

Z porannej lekcji 16.10.2018


Na progu „postegoistycznej” ery

каббалист Михаэль ЛайтманLudzkość chce wiedzieć, dlaczego i gdzie żyje, co jest tajemnicą naszego życia i co będzie po nim. Skąd przychodzimy, aby narodzić się na tym świecie? Gdzie idziemy po śmierci? Czy istniejemy po prostu jak zwierzęta, które nie czują niczego oprócz swojej biologicznej, materialnej egzystencji?

Wraz z rozwojem fizyki, chemii i biologii, a zwłaszcza fizyki kwantowej, odkrywając nowe formy istnienia, stwierdzamy jak bardzo skomplikowanie jest zbudowany nasz świat. Prawdopodobnie składa się z wielu sfer, jedna wewnątrz drugiej i zawiera różnorodne formy istnienia, które nadal są nam jeszcze nieznane.

Żyjemy w niewielkim fragmencie rzeczywistości i możliwe jest, że ta rzeczywistość wcale nie jest prawdziwa, a jedynie generowana jest w naszej bardzo ograniczonej świadomości. Wydaje nam się, że istniejemy w ciałach fizycznych w wielkim świecie, w rozległym Wszechświecie, ale w istocie wszystko to jest prezentowane tylko w naszej głowie. Fizyka kwantowa nawet znajduje już na to pewne dowody.

Takie zrozumienie ma fundamentalne znaczenie dla naszego stosunku do życia. Przecież, wyobraźcie sobie jak bardzo religia zmienia światopogląd człowieka, gdy wierzy, że żyje na tym świecie ze względu na możliwą kontynuację życia po śmierci w jakimś innym świecie.

To całkowicie odwraca ideę życia, prowadząc do wojen i konfliktów, do podziału ludzi i połączenia. To jest najważniejsze pytanie, ponieważ wypełnia ono zarówno nasze biologiczne życie na tym świecie, jak i coś poza jego granicami, tak jak nam się wydaje.

Dlatego bardzo ważne jest, aby dojść do prawidłowego postrzegania rzeczywistości. I tutaj zderzamy się z oporem ze strony religii i wszelkiego rodzaju wierzeń, niezdecydowaniem ze strony ludzi i nauki.

Ten temat jest przysłaniany i ukrywany, nie jest przyjęte o nim mówić. Przecież, gdyby zacząć mówić o nim otwarcie to zacznie się zamieszanie i przewróci to całkowicie życiową filozofię człowieka, zmieni jego stosunek do własnego istnienia i sensu życia. A to nie jest proste.

Jak na razie nauka zaczęła dopiero domyślać się, a naukowcy stopniowo zaczęli mówić o tym. Bardzo dobrze, jeśli ludzie dowiedzą się, że w rzeczywistości nasz świat jest niezwykle skomplikowanie zbudowany i jest tylko jednym z wielu światów. Możemy zmienić siebie, a następnie przemieszczać się ze świata do świata, wystarczy zmienić naszą percepcję, nasze narządy zmysłów.

Kiedy przechodzimy z jednego potencjalnego stopnia na drugi, tracimy połączenie z tym materialnym życiem. Zaczynamy postrzegać życie w zupełnie inny sposób: nie ograniczając się do stu lat, ale nieskończenie w czasie i przestrzeni, ponad wszystkimi ograniczeniami.

Gdyby ta informacja pojawiała się wszędzie w środkach masowego przekazu, to przyciągnęłoby bardzo wiele osób do studiowania nauki Kabały, dlatego że właśnie ona ujawnia każdemu człowiekowi możliwość podróżowania między wszystkimi światami.

Era władzy egoizmu zakończyła się. Człowiek się zmienił i egoizm już nie może nim zarządzać. Egoistyczny program wyczerpał się i po trochu zaczęliśmy uwalniać się od totalnej władzy ego, od konsumpcyjnego stosunku do natury. I dlatego czujemy się mniej ograniczeni i zaczynamy czuć i domyślać się, że jest coś wyższego niż nasze egoistyczne postrzeganie świata.

Mam wielką nadzieję, że w końcu odkryjemy prawdę. I wtedy wszystko się zmieni: religie, wierzenia, stosunek człowieka do życia.

Z rozmowy o percepcji rzeczywistości, 26.12.2016