Artykuły z kategorii

Duchowe poznanie – nie fantazja

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Dlaczego duchowe poznanie nie jest wyobrażeniem, jak iluzja tego świata? Jak rozróżnić rodzaje poznania?

Odpowiedź: Duchowe poznanie nie jest fantastyczną wyobraźnią lub czymś innym, co sobie wyobrażamy, dlatego że ono wynika z wysiłku człowieka, aby wznieść się ponad sobą.

Dzieje się to, gdy działam przeciwko swojej naturze, przeciwko swojemu jestestwu, i z tym zamiarem, wysiłkiem podnoszę się ponad sobą, nabywam właściwość obdarzania i miłości, i w niej odczuwam nowy świat. Tam istnieją przeciwne właściwości do tego świata a ja zaczynam się zmieniać, odwracać.

Pytanie: Dlaczego kabaliści nie napisali takich książek, gdzie w prosty sposób i ładnie opisaliby duchowy świat?

Odpowiedź: Ty i tak byś z tego nic nie zrozumiał. A jak opisaliby świat duchowy – jakimi słowami? Słowami naszego świata? Wtedy wyobrażałbyś sobie nasz świat.

Wszystko, co można było powiedzieć o wyższym świecie, jest powiedziane w Torze, w Talmudzie, we wszystkich świętych księgach, ale w sposób alegoryczny, dlatego że bezpośrednim tekstem może to zobrazować tylko „Nauka dziesięciu Sfirot“. Opisuje ona czystą mechanikę: wzniesienie-zejście różnych ekranów, skrócenie pragnień, wyjście-wejście światła i tak dalej. A jakie za tym stoją uczucia – niemożliwe jest opowiedzieć, dlatego że jeszcze nie posiadamy adekwatnego postrzegania tych uczuć.

Z lekcji w języku rosyjskim, 19.03.2017


Jak pozyskać duszę?

 ÐºÐ°Ð±Ð±Ð°Ð»Ð¸ÑÑ‚ Михаэль Лайтман Człowiek przechodzi przez cierpienia i długoletnie poszukiwania sensu życia. Wszystko to stopniowo tworzy się w nim w jeden system, w jedno pragnienie, dążenie, wewnętrzne napięcie tworzące poczucie, że jest on zobowiązany do odkrycia, własnej duchowej egzystencji.

A kiedy naprawdę osiąga taki ostry moment w życiu jest doprowadzany do Kabały – do nauki o odkryciu człowiekowi Stwórcy w tym świecie, i to jest właśnie dusza.

Człowiek rozumie, że nagle znalazł niezwykłą metodę, starożytną naukę liczącą sześć tysięcy lat. Studiując ją widzi, że wszystko, co jest w niej powiedziane, jest prawdą. Składa się na te aspiracje, którymi chce on ujawnić swoją duszę/Stwórcę.

Zaczynają mu wyjaśniać, jak się to robi. I stopniowo dowiaduje się, że okazuje się, aby odkryć duszę – to znaczy zbudować w sobie pragnienie obdarzać i kochać innego, obcego, łącznie ze Stwórcą, absolutnie bezinteresownie, bez wynagrodzenia. Czyli wziąć i wszystko oddawać nie wiedząc komu, dlaczego i jak, i w żadnym wypadku nie otrzymywać z tego żadnej przyjemności.

Pytanie: I to Pan mówi początkującym?!

Odpowiedź: Mówię prawdę. Początkujący nigdzie nie uciekną, Stwórca doprowadzi go mimo wszystko do tego, On wszystko ma skalkulowane.

Chociaż jest powiedziane: „Nie stawiaj na drodze przeszkody przed ślepym” nie sądzę, że to, co powiedziałem jest przeszkodą. Dlatego, że wszystkie lęki czekające ich na drodze w końcu zostaną zapomniane. Na tyle będą dążyć do przodu, że przez nie przeskoczą.

Jeśli człowiek poważnie podchodzi do rzeczy, to nie opuszcza go myśl: „I tak w tym życiu nie mam nic. Nie chcę istnieć jak zwierzę. Zakończyć życie teraz czy za 20-30 lat – nie ma to dla mnie znaczenia. Chcę oddać wszystko, żeby wszystko znaleźć “.

Pytanie: Czy jest to odkryciem dla człowieka, że jego dusza znajduje się we właściwości obdarzania, którą nabywa nie myśląc o sobie, a o bliźnim?

Odpowiedź: Na początku człowiek tego nie rozumie. Tylko wtedy, gdy zaczyna zagłębiać się w metodę i przybliża się do tego stanu, widzi jak jest absolutnie fantastyczny, niemożliwy do zrealizowania. Dla niego pragnienie obdarzać, kochać kogoś – po prostu nie istnieje. I kiedy sprawdza siebie, to widzi, że jest gotów na wszystko prócz tego. Właśnie to przekonuje go do tego, że obdarzanie i miłość – to rzeczywiście prawda.

Ale jak ją osiągnąć? I tutaj pokazuje mu się, że można osiągnąć to z pomocą grupy i specjalnych działań w niej, kiedy on stopniowo wychodzi „z siebie”. W miarę swoich wysiłków zaczyna otrzymywać pomoc z góry i pomału przejawia się w nim świadomość, jak jest to ważne, konieczne, gdyż jest to jedyna rzecz, jaka może być w naszym życiu, dlatego że wszystko pozostałe jest zaprogramowane.

I tak człowiek stopniowo idzie naprzód, doświadczając różnego rodzaju ograniczeń i nacisków. Ale jest już jasne, że to jest jedyna droga. A czy chcesz po niej iść, czy nie – to już twoja sprawa.

W zasadzie wszystkie działania, by pozyskać duszę sprowadzają się do tego, żeby wywołać, przyciągnąć do siebie siłę, która wyrwie cię z siebie w twoje otoczenie – w krąg, w dziesiątkę, gdzie rozpuścisz się. I wtedy w centrum dziesiątki będzie miało miejsce twoje spotkanie ze Stwórcą.

Dziesiątka – to dziesięciu mężczyzn, którzy podjęli decyzje całkowitego wyjścia ze swojego egoizmu, wyrzucenia go na zewnątrz swojego kręgu, a sami będą dążyć do centrum kręgu, do którego przyniosą swoje dążenie do Stwórcy.

Pytanie: A co ma robić dziesięć kobiet?

Odpowiedź: To samo, tylko kobiety powinny „znaleźć” w sobie dziesięciu mężczyzn. Dążenie do Stwórcy nazywa się „męskim”. Później to zrozumiemy. Ale w stosunku do Stwórcy wszyscy jesteśmy kobietami.

Z programu TV „Rozmowy o duszy”, 30.03.2017


Moje myśli na Twitterze, 13.03.18

Jeśli chcemy zjednoczyć się w grupie, ale nie możemy – to znaczy, że jesteśmy u wejścia do Egiptu. Ujawniamy w sobie opór do zjednoczenia. Musimy zadbać o jedność, aby poczuć, jak między nami rządzi Faraon, ponieważ chcemy osiągnąć odkrycie Stwórcy.

Mojżesz wraca do Faraona z Jetro. Są obcy, chociaż Mojżesz wyrastał z Faraonem. Wszakże od egoizmu Malchut Mojżesz osiągnął przeciwną właściwość Binę. Dlatego Faraon go nie rozpoznaje, nie może go zabić. A Mojżesz może wpływać na Faraona, ale tylko przez Stwórcę.

Warunkiem wejścia do Egiptu jest, chcąc nie chcąc, gotowość do zjednoczenia się. Czasem „za”, czasem „przeciw” zjednoczeniu, ale nie z obojętnością do niego. Do Egiptu wchodzą z „głodu” „synowie Jakuba”, ci którzy przeszli przygotowanie na poziomie „Praojców” i rozpoczynają poziom „Synów” (Izraela).

Manifestacja właściwości obdarzania – Mojżesz – popycha człowieka do wyjścia z egoizmu, Egiptu. Ale główna praca Mojżesza odbywa się podczas 40 lat na pustyni, czyli przez 40 stopni naprawy egoizmu do poziomu Biny, obdarzania. A później w ziemi Izraela, do całkowitej naprawy egoizmu – do Keter, Świątyni.

Mojżesz – właściwość Stwórcy – Biny odziana w człowieka – Malchut, aby mógł on połączyć się z Biną. Bez tego połączenia nie możemy zrozumieć, że istnieje coś wyższego niż egoizm, Malchut. Nie stalibyśmy się pracownikami Stwórcy. Właśnie ta właściwość odróżnia człowieka od zwierzęcia.

Egoizm rośnie, dopóki nie wypchnie z siebie człowieka: Mojżesz wychowuje się u Faraona jak książę, większy egoista niż Egipcjanie i Żydzi. Budzi się w nim świadomość zła egoizmu, gdyż w nim, poza ego Faraona, istnieje punkt w sercu. Widzi ciemność dzięki punktowi światła.

Wszystkie cierpienia z powodu egoizmu nie znikną przez całe istnienie egoistycznej materii, ale jednocząc się w realizacji jego zła, doprowadzą do powszechnego zwrócenia się do Stwórcy, o naprawę naszej złej natury, o powrót do duchowego świata obdarzania i miłości.

Studiując w grupie, jednocząc się (według Rabasza), osiągają stan „i zakrzyczeli synowie Izraela od pracy” – aby zjednoczyć się nad swoim egoizmem. Nie uciekają, a odkrywając, że sami nie mogą, ale Stwórca jest gotowy pomóc – proszą i wychodzą z Egiptu. Tak rodzą się w wyższym świecie!

Rozwój egoizmu u ludzi studiujących Kabałę jest konieczny, tak jak Stwórca obiecał Abrahamowi. Zaczynający się uczyć, dochodzą do tego okresu wejścia w Egipt, do początku potrzeby połączenia – i porzucają Kabałę. Nawet nie zdają sobie sprawy, że to jest siła egoizmu nad nimi, a nie oni sami.

Pragnęliśmy życia do nieba, babilońskiej wieży. Stwórca zaznajomił nas z naszą naturą. Egoizm doprowadził nas do wzajemnego niezrozumienia, do oddalenia. Wszelkie próby zbliżenia odbywają się w egoizmie i dlatego ujawniają nasze oddalenie. To jest przyczyną kryzysu i początkiem naprawy.

Stwórca nie pozbawia nas przyjemności, a zwiększa nasze pragnienie radowania się – i napełnienie znika, odczuwamy ciemność i pustkę. Ale to wzbudza jeszcze większe pragnienie. Więc ludzkość odczuwa pustkę w coraz większym pragnieniu, a rozwiązanie jest w zjednoczeniu!

– Czy Kli – to Dusza pierwotnie napełniona nieskończonym Światłem przyjemności?

– Dusza – to pragnienie podobieństwa do Stwórcy i formuje się ją stopniowo, gdyż definicje z innego świata są trudne do przyjęcia na twardej, racjonalnej podstawie.  Najpierw trzeba nabyć zmysły, a wtedy już można zrozumieć ich sens.

Grupa powinna dążyć do spójności, szukać w dążeniu do jedności właściwego celu, stworzyć w sobie obraz Stwórcy i prosić Go o pomoc. Właściwa modlitwa może być tylko modlitwą grupową. Stwórca, wyższy system nie przyjmuje (odczuwa) indywidualnych próśb (ego).

Wybrać odpowiednie środowisko – oznacza „stworzyć” je, aby przygotowało cię do wejścia w wyższy świat. Tak jak wpływasz na środowisko, tak zmuszasz je, aby wpływało na ciebie. Poziom grupy nie jest istotny. Wszystko zależy od twojego wpływu na nie – to samo otrzymasz.

Etapy ego-niewolnictwa, Egiptu:

– wzmacniać więź w grupie i w studiowaniu Kabały,

– zobaczyć, jak bardzo nie chcemy, nie jesteśmy gotowi na zjednoczenie,

– zgadzamy się zjednoczyć pod uderzeniami Stwórcy na nasz egoizm,

– prosić Stwórcę o wyjście z ego w jedność,

– On wyprowadza nas z egoizmu.

Sens święta Pesach polega na wyjściu spod władzy egoizmu, który przeszkadza w połączeniu. Od kłótni synów Jakuba, którzy nie chcieli zjednoczyć się z Józefem rozumiejącym wagę tego. W „Egipcie” uświadamiamy sobie konieczność połączenia i jednoczymy się – już poza Egiptem.

Sens święta Pesach to wyjście z oddzielenia. Dopóki między nami był egoizm, nie mogliśmy się zjednoczyć. Przejście do możliwości zjednoczenia, nazywa się Pesach (pa-sach – przeszedł). Wszystkie te relacje odkrywają się tylko w grupie, w dążeniu do powrotu do formy ADAM.

– Czy wszyscy powinni studiować Kabałę?

– Celem stworzenia jest doprowadzenie wszystkich do zjednoczenia ze Stwórcą. Ale wszyscy są podzieleni przez swoje pragnienia na tych, którzy dążą do tego i na tych, którzy nie dążą. Kabaliści są zobowiązani do osiągnięcia jedności ze Stwórcą przez swoje wysiłki, a pozostali są zobowiązani pomóc im w tym i otrzymywać za ich pośrednictwem.

Mądrość Kabały przedstawia nie mniej, nie więcej, jak porządek schodzenia korzeni, uwarunkowany przez związek przyczynowo-skutkowy, który podlega stałym i absolutnym prawom, które są ze sobą powiązane i ukierunkowane na jeden wzniosły cel – odkrycie Stwórcy stworzeniom w tym świecie“. (Baal HaSulam)

Przykazania Tory to prawa i zasady wyższego świata, które z kolei są korzeniami praw naszego świata. Dlatego prawa Tory są podobne zawsze i we wszystkim do praw naszego świata. (Baal HaSulam)

@Michael Laitman


Dlaczego Pan nas straszy?

 ÐºÐ°Ð±Ð±Ð°Ð»Ð¸ÑÑ‚ Михаэль Лайтман Pytanie z Facebooka: Dlaczego ciągle Pan nas straszy w swoich postach? Cały czas mówi Pan, że ludzkość jest podobna do małego zajączka, który siedzi pod krzakiem i trzęsie się.

Odpowiedź: Oczywiście! Z takim zachowaniem ludzi spotykam się w życiu! Z jednej strony ludzie próbują szkodzić jeden drugiemu. Z drugiej strony boją się, że w odpowiedzi otrzymają to samo. I tak przez całe życie.

Naturalnie, jeśli się nie zmienimy, to będzie źle!

Dlatego „straszę” ludzi, żeby zawczasu ostrzec ich przed cierpieniem, a nie wnosić cierpienie w ich życie. Tak mówimy do dziecka: „Nie należy tego robić, upadniesz, uderzysz się, będzie źle“. Mam dobre intencje.

Ale jeśli ludzie uważają, że mówię to niepotrzebnie, to co mogę zrobić? Tak jak rodzice chcą chronić dziecko przed krzywdą – ale czy tak będzie?! Postaram się być jeszcze bardziej miękkim.

Z programu TV „Aktualności z Michaelem Laitmanem”, 15.02.2017


Od kogo otrzymujemy prezenty?

 ÐºÐ°Ð±Ð±Ð°Ð»Ð¸ÑÑ‚ Михаэль Лайтман Pytanie: Co odczuwamy w duchowym: smak samego Stwórcy czy to, co On nam daje?

Odpowiedź: To jest jedno i to samo. Dlatego jest powiedziane: „Spróbujcie i zobaczcie, jak piękny jest Stwórca“, jak On smakuje.

Pytanie: Na poziomie materialnym mogę rozkoszować się relacjami z Panem i z tego, że daje mi Pan prezenty. A w duchowym świecie?

Odpowiedź: W duchowym świecie czegoś takiego nie ma. To, co ty otrzymujesz ode mnie, jestem właśnie ja. Przecież w rzeczywistości w naszym świecie jest to samo. Mój obraz tworzysz sobie z tego, co otrzymujesz ode mnie. A to, że ja jestem poza tobą – to tylko iluzja. Wydaje ci się, że ja istnieję. Ale w rzeczywistości nie istnieję.

Komentarz: Ale ja przecież dostaję prezent w postaci jakiegoś przedmiotu i jestem zadowolony.

Odpowiedź: Ty otrzymujesz go od Stwórcy. Ale na razie jeszcze ten prezent istnieje w tobie w postaci materialnego prezentu i wydaje się ci, że on jest ode mnie. Tak Stwórca pozycjonuje Siebie odnośnie ciebie.

Z lekcji w języku rosyjskim, 20.11.2016


Etapy odkrycia Stwórcy

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jakie są podstawowe etapy odkrycia Stwórcy?

Odpowiedź: Pierwszy etap odkrycia Stwórcy – to, kiedy czuję, że coś mnie „ukuło” i zaczynam szukać sensu życia.

Potem znajduję grupę. W niej wyjaśniają mi, co należy zrobić, aby odkryć Stwórcę, ponieważ Kabała jest metodą Jego odkrycia.

Zaczynam zajmować się Kabałą i wykonuję te czynności w grupie, chociaż wcale tego nie chcę. Stopniowo w przeciągu długiego czasu rozszyfrowuję, co należy robić, czego nie należy, dlaczego, jak, po co, z kim. I co najważniejsze, patrzę, abym był w grupie i abyśmy wewnątrz niej znaleźli Stwórcę.

Powiedzmy, że z przyjaciółmi znajdujemy się w grupie (group) i chcemy razem się zjednoczyć. Podczas studiów (learning) i działań grupowych każdy rezygnuje ze swojego egoizmu, dlatego by w naszych pragnieniach określić siłę Stwórcy (Creator), odkryć ją.

To wszystko, nie ma nic więcej: ja, grupa i Stwórca. To znaczy, muszę wejść do grupy i wewnątrz niej odkryć Stwórcę. Jest to bardzo prosta metoda. Cała reszta to tylko praca w grupie.

Z lekcji w języku rosyjskim, 21.01.2018


Życie w epoce stresu, cz.3

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Znajdujemy się w ogromnym systemie natury, która coraz bardziej zwiększa w nas pragnienie rozkoszować się, mając ukryty cel doprowadzenia nas do rozpaczy. Rozpacz właściwie, z jakiego powodu?

Odpowiedź: Dochodzimy do rozpaczy z powodu własnej natury, z egoizmu, pragnienia rozkoszować się. Przecież, jeśli wykorzystujemy to pragnienie wprost, to doprowadzamy się do stresu, całkowitej beznadziejności, wielkich globalnych problemów i wojen.

Natura ludzka sama w sobie jest zła, dlatego że cały czas popycha nas do tego, aby osiągać nieosiągalne. Dlatego wszyscy jesteśmy zmuszeni stale konkurować z innymi, a to powoduje stres.

Pytanie: Dlaczego te cele są nieosiągalne?

Odpowiedź: Dlatego, że egoizm chce wszystkiego, co widzą moje oczy. I jeśli wszyscy chcą otrzymywać to, czego pożądają, to każdy buduje swój sukces na porażce bliźniego. Nie jest możliwe zrobić to inaczej.

Każdy chce być ponad innymi, być królem świata, żeby pozostali byli jego poddanymi. Ale on nie jest sam na świecie, jest jeszcze osiem miliardów takich egoistów, z których każdy chce tego samego. Okazuje się, że przez cały czas jestem zmuszany chronić swoje miejsce pod słońcem. Takie jest nasze życie.

Pytanie: Znaczy się, stres jest już zaprogramowany przez system natury?

Odpowiedź: Nasza egoistyczna natura jest jedyną przyczyną wszelkich naszych nieszczęść i cierpień. Otóż, gdybyśmy mogli uspokoić swoje pragnienie rozkoszować się… Ale nie jest możliwe je uspokoić chyba, że tylko przez narkotyki. Jednak w tym przypadku człowiek odcina się od tego życia.

Dlatego powstaje pytanie: dlaczego wszystko jest tak zorganizowane? I tutaj nauka Kabały wyjaśnia nam, że stres ma przyczynę: doprowadzić człowieka do uświadomienia zła swojej natury, która popycha nas tylko ku przyjemności. Pragnienie człowieka rozkoszować się nie zna żadnych granic i chce wchłonąć cały świat. A jeśli byłoby kilka światów, to i je wszystkie.

Właśnie, dlatego człowiek znajduje się w stresie. Przecież jego siły są ograniczone, życie jest krótkie i nic mu nie pomoże…

W praktyce okazuje się, że egoizm szkodzi nam samym: z jego powodu chorujemy, a nawet umieramy. Straszliwie cierpimy z jego powodu. Dlatego napisano, że „wrogowie człowieka żyją w jego własnym domu”, to znaczy w jego ciele. Egoizm, znajdujący się w moim ciele – to mój główny nienawistnik.

Ciąg dalszy nastąpi …

Z rozmowy o nowym życiu, 27.07.2017


Wielka tajemnica Stwórcy

 ÐºÐ°Ð±Ð±Ð°Ð»Ð¸ÑÑ‚ Михаэль Лайтман Pytanie: Skąd w absolutnie dobrej naturze – Stwórcy – wzięły się negatywne siły?

Odpowiedź: Od samego Stwórcy. Tak jest powiedziane: „Ja stworzyłem zło i dałem Torę – metodę do jego naprawy”.

A skąd w absolutnie dobrym Stwórcy zrodziło się zło – to jest wielka tajemnica Stwórcy. To właśnie jest aktem stworzenia.

Powstanie zła z dobra nazywa się stworzeniem: „Ja stworzyłem zło”. A potem dowiadujemy się, że to w ogóle nie jest zło, takim ono wydaje się nam odnośnie naszego zamkniętego, ograniczonego stanu.

Z lekcji w języku rosyjskim, 22.01.2017


Kabalista i jego uczniowie

 ÐºÐ°Ð±Ð±Ð°Ð»Ð¸ÑÑ‚ Михаэль Лайтман Pytanie: Czy jako kabalista czuje Pan jednocześnie obecny i naprawiony stan każdego ucznia?

Odpowiedź: Nie, ja tak głęboko w to nie wnikam, dlatego że na zwyczajnej lekcji przede mną siedzi prawie 500 osób i w zasadzie z reguły kilka tysięcy – wirtualnie.

Nie mogę poczuć każdego z nich i nie robię tego, ponieważ mam zupełnie inną misję. Ja muszę poczuć wspólne naczynie i doprowadzić je do celu. Pracuję ze względu na to. Do tego stopnia, w jakim każdy z uczniów jest podłączony do wspólnego naczynia, ten znajduje się razem ze mną na lekcji.

Lekcja w języku hebrajskim to „sziur” (miara, wielkość) i na ile ludzie mogą połączyć się ze sobą, w takim stopniu otrzymują to, co ja umieszczam w tym naczyniu.

Z lekcji w języku rosyjskim, 29.01.2017


Jak otrzymać duchową informację?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jestem jednym z tych ludzi, którzy potrzebują przykładu, a nie słów z niezrozumiałymi terminami. Jeśli Kabała – to nauka, to czy można gdzieś zobaczyć przykłady tego, o czym Pan mówi?

Odpowiedź: Jak mogę dać ci przykład, jeśli ty nie widzisz i nie rozumiesz zjawisk duchowych? Tobie potrzebne są dodatkowe doznania, uczucia, żebyś mógł zobaczyć to, co widzę ja, i wtedy zrozumiesz, o czym mówię. Znaczy, problem jest taki, że należałoby rozszerzyć twoje organy zmysłów. Tym właśnie zajmuje się Kabała.

Tylko człowiek, który staje się kabalistą, tj. otrzymuje duchową informację, może ją zobaczyć swoim wewnętrznym wzrokiem, a nie oczami.

Z lekcji w języku rosyjskim, 22.01.2017