Artykuły z kategorii

Od czego zależy droga dusz?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jeżeli wszystko zaplanowane jest z góry przez Stwórcę, to co uważane jest za błąd na duchowej drodze i w studiowaniu Kabały?

Odpowiedź: Człowiekowi pozostaje wolność wyboru, wolność woli. W każdym przypadku i tak dojdziemy do swojego ostatecznego punktu, przecież on pierwotnie już został dla nas ustalony,  ale nie droga do niego. Określając swoją drogę, człowiek jednocześnie określa drogę innych dusz, które od niego zależą, ponieważ istniejemy w integralnym systemie.

Dlatego w takiej mierze, w jakiej zachowuje się niewłaściwie, on negatywnie wpływa na los innych ludzi. Naturalnie, to wraca do niego z wielokrotnie większą ujemną dokładką.

Chociaż z jednej strony wszystko jest określone z góry, ale z drugiej strony wszystko zależy od człowieka – każdy konkretny moment. Gdyby człowiek był tego świadomy, to nie wiedziałby, dokąd uciec. Dlatego jest to przed nim ukryte.

Komentarz: W niektórych filmach pokazuje się, jak człowiek nagle zaczyna rozumieć, że każdy jego postępek wpływa na innych, i natychmiast „zamiera”.

Odpowiedź: Ale tutaj zamieranie nic nie pomoże, przecież w takim stopniu, w jakim zamiera jest nieaktywny i oczywiście, tym również wpływa na wszystkich.

Z lekcji w języku rosyjskim, 24.09.2017


Uczeń i nauczyciel: więź przez światy

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Gdy umiera nauczyciel, czy uczeń nadal ma z nim więź?

Odpowiedź: Więź pozostaje. Jeśli uczeń znajduje się na duchowym poziomie, to rozumie i wspiera tę więź. W zależności od tego, na jakim poziomie on się znajduje, praktycznie nie ma żadnej różnicy czy nauczyciel jest obok niego fizycznie, czy nie.

A jeśli jest to tylko nauczyciel, jak fizyk czy matematyk, to z pewnością nie ma więzi. A tutaj więź nadal trwa i w żadnym wypadku nie jest przesłonięte faktem, że nauczyciel odszedł. Nawet wręcz przeciwnie – ona staje się jeszcze silniejsza i bardziej skupiona, czystsza, wyraźniejsza, dźwięczna.

Z lekcji w języku rosyjskim, 01.10.2017


Wyniki kongresu „Włączamy się w Wyższego“

каббалист Михаэль Лайтман Wynik kongresu: wniosek z tego, że „Nie ma nikogo oprócz Stwórcy“. Musimy przesądzać w każdej chwili swojego życia, i być pewni, że On jest dobry i czyni dobro, to znaczy usprawiedliwiać Go we wszystkich działaniach.

Jest to pierwszy warunek, od którego zaczyna się nauka Kabały, z artykułu „Nie ma nikogo oprócz Niego”, i na całej drodze wymaga się od nas, abyśmy ustanawiali tylko to. Zmieniają się tylko warunki, nasze zewnętrzne i wewnętrzne stany.  (W rzeczywistości jest to jeden stan, a nam tylko się wydaje, że istnieje podział na zewnętrzne i wewnętrzne).

Dlatego, aby zacząć żyć wewnątrz tej zasady: „Nie ma nikogo, oprócz Niego, dobrego i tworzącego dobro”, konieczne jest, aby pracować w grupie dziesięciu osób. I stan ten zaczyna się od etapu „zarodek“ (ibur), w którym ja anuluję się we wszystkim w stosunku do zasady  „Nie ma nikogo oprócz Niego, dobrego i tworzącego dobro“.  Oznacza to, że przyklejam się do wyższego w dowolnych warunkach, które On mi stawia, całkowicie się anulując.

W taki sposób staję się duchowym zarodkiem. Właśnie ten stan chcemy osiągnąć i dlatego na kongresie mówiliśmy tylko o tym: o tym, jak zrealizować ten stan. Jakie powinny być nasze wzajemne relacje w grupie, w czym każdy jest zobowiązany pomóc innym itd.  Wszystko tylko o tym, jak osiągnąć stan „Nie ma nikogo oprócz Niego, dobrego i tworzącego dobro“ na stopniu zarodka.

Dlaczego tak długo rozmawialiśmy o tym, co można wyrazić w pół minuty? Rzecz w tym, że ten stan realizuje się nie w jednym człowieku, a poprzez połączenie między nami. A wewnątrz tego połączenia zaczynają się problemy, przecież tam odkrywamy swoje rozbicie. Cała praca w ustanowieniu zasady „Nie ma nikogo oprócz Niego, dobrego i tworzącego dobro“ polega na przyłączeniu do niej rozbitych pragnień, aby to zrealizowało się między nami. Właśnie „między“ nami, nie w każdym z nas.

Nie wystarczy po prostu powiedzieć, że ja przykleiłem się do Stwórcy: rano budzę się z myślą o Nim i wszystko, co się dzieje przyjmuję jak pochodzące od Niego. To dobrze, ale na razie jest to tylko abstrakcyjną wiedzą, a nie praktycznym działaniem. Jeśli ja naprawdę chcę realizować tę zasadę w jej naprawionej formie, to muszę wypełnić ją w grupie. Na tym polega cała praca.

Dlatego potrzebujemy kongresu, by wspólnie pracować. Nie wystarczy czytać artykuły w pojedynkę i nawet wyuczać się ich na pamięć, przecież główna realizacja jest między nami.  Razem zaczynamy wyciągać z artykułów coraz więcej informacji i za każdym razem postrzegamy je w inny sposób: coraz głębiej i głębiej.

Z lekcji na temat „Praca w stanie doskonałości podczas wchodzenia w ibur”, 07.01.2018


Jak rozpoznać wyższe światło?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Według jakich symptomów można rozpoznać, że światło, które widzę, – jest wyższe?

Odpowiedź: Wyższe światło – to właściwość obdarzania i miłości, które wypełnia nasz świat, całą n-wymiarową przestrzeń.

Do tego światła powinniśmy dążyć, przyciągać je do siebie. Z jego pomocą musimy się naprawić – odwrotnie zmienić z otrzymujących na obdarzających.

Z lekcji w języku rosyjskim, 03.09.2017


Czy nadchodzi światowa apokalipsa?

 каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Pan stale straszy ludzi apokaliptycznymi ideami i podkreśla, że ten, kto studiuje Kabałę, będzie zbawiony, ponieważ wasza organizacja jest posiadaczem metody zbawienia ludzkości. Czy jesteście mesjańskim ruchem?

Odpowiedź: Masziachem (Mesjaszem) nazywa się wyższe światło, które daje człowiekowi właściwość obdarzania i miłości za pomocą, której on zaczyna odczuwać Stwórcę i dlatego porusza się naprzód.

Masziach – od słowa „limszoh”, „wyciągać”. To nie człowiek, a wyższe światło, wyższa siła, która wyciąga nas z egoizmu i podnosi na poziom altruizmu i miłości.

Pytanie: A co może Pan powiedzieć o apokaliptycznych ideach?

Odpowiedź: Nie ma tutaj żadnych idei, po prostu znaleźliśmy się w takim świecie, który przypomina jedną ciągłą apokalipsę. I ona naprawdę nadchodzi.

Jednak nauka Kabały wyjaśnia, że ​​chociaż ludzkość może mieć wielkie problemy i cierpienia, ale z tego powodu świat nie zniknie. On i tak osiągnie swoją naprawę, kiedy wszyscy ponownie połączymy się w jedną duszę i będziemy kontynuować w niej istnienie w postaci tak zwanego Adama – jednej duszy.

To nie jest materialne ciało ani nasz Wszechświat, ani nasza Ziemia, a duchowy system, do którego wejdzie ten, kto zajmuje się Kabałą. On odkryje ten system i zacznie w nim pracować, istnieć, realizować się. A ten, kto nie zajmuje się, nie może nic zrobić. Ale on będzie musiał dołączyć, ponieważ ani jeden człowiek, ani jedna dusza nie pozostanie poza tym procesem.

Pytanie: Czy wasza organizacja naprawdę jest posiadaczem metody zbawienia ludzkości?

Odpowiedź: Oczywiście. Właśnie ta metoda jest główną siłą naszej organizacji. Wyjaśnia, w jaki sposób zbawić się od wszystkich problemów nie tylko jednemu człowiekowi, ale całej ludzkości.

Zbawienie może polegać tylko na zrównoważeniu negatywnych sił, które w nas istnieją, za pomocą pozytywnych sił. Studiowanie Kabały przyciąga wyższe światło, z pomocą którego człowiek może prawidłowo zrównoważyć swoje negatywne, egoistyczne siły i na balansie między tymi dwiema siłami zaczynać się wznosić.

Z lekcji w języku rosyjskim, 24.09.2017


Należy kochać bliźniego

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Stwórca – to miłość. Gdy po raz pierwszy przyszedł Pan do swojego nauczyciela Rabasza, czy w jakiś sposób łączył Pan Kabałę z miłością?

Odpowiedź: Nie. Przed przyjściem do Rabasza, a nawet na początku, w moim wyobrażeniu Kabała była utożsamiana z czystą, suchą, sztywną nauką, którą powinienem opanować.

Pytanie: Jak po raz pierwszy odniósł się Pan do tego, że należy kochać bliźniego?

Odpowiedź: Wziąłem to, jak jakiś dodatek: „Z pewnością, tak się to przejawia”. To znaczy, rozumiałem, że te słowa są ziemskie, bardzo ograniczone, bardzo małe, oparte na nieduchowych materialnych właściwościach. A duchową miłość wyjaśniłem sobie jak pożądanie czegoś wyższego, możliwość przynależności do tego ideału.

Zasadę „kochaj bliźniego, jak siebie samego” należy realizować w dziesiątce. Brać w prawdziwej żywej formie i realizować między nami. Wtedy możemy to osiągnąć. Musimy możliwie jak najszybciej postarać się to zrobić, zanim wszystkie możliwe naturalne cierpienia nie zmuszą nas do pójścia tą długą, bolesną drogą.

Z lekcji w języku rosyjskim, 06.08.2017


Pustynia, cz.4

 каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Człowiek, który odczuwa niezadowolenie ze swojego życia, ucieka na pustynię, szukając samego siebie. Wszakże pustynia – to cisza, poczucie wieczności, coś pierwotnego, zupełnie różniącego się od tego cyklu życia, w którym nieustannie się poruszamy.

Dlaczego ludzie właśnie na pustyni szukają wewnętrznego napełnienia?

Odpowiedź: Ja bym nie polecał zamykania się na zewnętrzny obraz pustyni. Kiedy w Torze wymienia się pustynię, ma się na myśli wewnętrzny stan człowieka. Wewnętrzna pustynia – jest to poszukiwanie pośród nijakiego życia, nieprzynoszącego żadnych owoców.

Egoizm całkowicie wysuszył człowieka i nie daje mu odpowiedzi na pytanie o sens życia, jego cel i dlatego on czuje się, jak na wewnętrznej pustyni. I tutaj, oczywiście, on koniecznie musi znaleźć studnie z życiodajną wodą, to znaczy wyższe światło manifestujące się właśnie, jako susza na pustyni.

Pytanie: Jak wykopuje się studnię na pustyni?

Odpowiedź: Studnia powstaje z pytań. Studnia najpierw zawsze pokryta zostaje kamieniem, a potem kamień odsuwa się na bok, otwierając studnię… Wokół studni zawsze toczą się spory.

Pytanie: Jakie są te pytania, które przebijają ziemię?

Odpowiedź: Człowiek chce dotrzeć do źródła życia. Cały czas sprawdza siebie i bada rzeczywistość: gdzie można znaleźć źródło swojego życia. On szuka właśnie pośród suszy pustyni, nie uciekając przed tym pytaniem, a coraz bardziej zagłębiając się w swoje życie.

Musi znaleźć swoje źródło i zrozumieć, dlaczego on żyje, w jakim celu, jaki jest wynik tego krótkiego, pełnego cierpienia życia. Dzięki takiemu kopaniu, człowiek w końcu dociera do źródła.

Ciąg dalszy nastąpi …

Z rozmowy o nowym życiu, 28.11.2017