Artykuły z kategorii

Egoizm w służbie pokoju

каббалист Михаэль Лайтман Baal HaSulam, „Pokój na świecie”, rozdział  „Prawo wyjątkowości”: Naturą każdego człowieka jest wykorzystać wszystkie stworzenia na świecie dla własnego dobra. Przy tym, nawet jeśli on oddaje coś bliźniemu, to jest do tego zmuszony. W istocie, oddając, człowiek wykorzystuje bliźniego dla swojego dobra, tylko bardziej podstępnie.

Możliwe, że oddając, człowiek nawet nie czuje, że wykorzystuje innego. Ale nie może być coś takiego, abyśmy oddawali coś bezinteresownie. To w każdym przypadku będzie z zamiarem otrzymywać.

Sens powiedzianego jest taki, że natura każdej gałęzi jest bliska swojemu korzeniowi. I ponieważ dusza człowieka pochodzi z jedynej, panującej nad wszystkim wyższej siły natury, to człowiek czuje, że wszystkie stworzenia świata powinny znajdować się pod jego władzą i stworzone są dla jego osobistej korzyści. Jest to – niezmienne prawo.

Można powiedzieć, że „prawo wyjątkowości” panuje nad sercem człowieka. Nie ma najmniejszej nadziei na to, żeby zmienić je lub przynajmniej nieco zmiękczyć jego przejaw. Wcale nie skłamiemy, jeśli powiemy o tej właściwości, że ona przedstawia sobą „absolutną prawdę”.

Oczywiste jest, że taka jest nasza natura. Najważniejsze jest to, aby nie ukrywać tego prawa – tej „absolutnej prawdy”, że w całej rzeczywistości działa jedynie nasz egoizm, a korzystać z niego należy poprawnie. Przecież egoizm – to cały materiał stworzenia i jeśli nie nauczymy się go prawidłowo używać, to w dalszym ciągu będziemy cierpieć przez całe swoje życie.

Całe życie człowieka, od narodzin do śmierci – jest to ciągła walka. Jak można otrzymać od niej napełnienie i osiągnąć wieczne, doskonałe życie? Dlatego, nie należy niszczyć swojego egoizmu, a prawidłowo z niego korzystać.

W naszym świecie nie ma takiej siły, która mogłaby naprawić nasz egoizm. I dlatego ludzie myślą, że nie ma wyjścia. Wszystkie rządy, wszystkie filozofie, wszystkie narody świata, najmądrzejsi doradcy prezydentów nie są w stanie polecić żadnej metody naprawy ludzkiego egoizmu. Wciąż pozostaje konkurencja i wykorzystywanie bliźniego.

Tylko nauka Kabały, przyciągająca wyższą siłę, nie charakterystyczą dla naszego poziomu, naszego życia na tym świecie, która pomaga nam przyciągnąć siłę miłości, może pokazać nam, jak prawidłowo pracować z naszym egoizmem. Okazuje się, że egoizm jest bardzo pożyteczny, przecież właśnie nad nim budujemy system związków. Dzięki wzniesieniu się nad swoim egoizmem, w przeciwnej jego formie, odkrywamy wyższą siłę natury.

Egoizm ma nieskończoną ilość egoistycznych form i związków między nami, i to wszystko jest forma wyższej siły miłości i obdarzania, tylko odwrotna, to jakby pieczęć i odcisk. Gdyby nie egoizm w swoich wszelkiego rodzaju formach, nie mielibyśmy możliwości odkryć formy wyższej siły i osiągnąć ją. Ona byłaby nieuchwytna.

Ale dzięki temu, że przekształcamy nienawiść w miłość, odkrywamy jej formę. Wszystko to  można praktycznie poczuć, jeśli usiądziemy w kręgu i w pół godziny, za pomocą prostej rozmowy według integralnej metody zaczniemy odkrywać wspaniałe rezultaty naszego połączenia.

I to pomimo faktu, że w kręgu zbierają się ludzie o przeciwnych poglądach, obcy dla siebie. To pokazuje, że w rzeczywistości istnieje pozytywna siła, która jest ukryta w połączeniu i to wśród obcych ludzi. Jeśli oni siedzą razem w kręgu i prowadzą między sobą rozmowę według integralnej metody, to zaczynają odkrywać między sobą ciepło, jedność, bliskość, wzajemne zrozumienie, gotowość ustąpienia jeden drugiemu.

Oni widzą, w jakiej formie można połączyć się i napełnić jeden drugiego, jak można pomóc sobie nawzajem w kręgu. Już przy pierwszej próbie odkrywają mnóstwo praw połączenia.

Nasz egoizm – to bezsporny fakt i nikt inaczej nie myśli, jak tylko egoistycznie. Prawdą jest również, że w naszym świecie nie ma żadnej innej siły, oprócz tej. I cała wyjątkowość nauki Kabały polega na tym, że ona wie, jak przyciągnąć z natury drugą siłę – pozytywną, przeciwstawiającą się negatywnej egoistycznej sile, żeby w dopełnieniu do minusa pojawił się plus – siła połączenia.

Z lekcji na temat „Edukacja umiejętności ustępowania”, 03.01.2017


Kto nie pracuje, ten je

каббалист Михаэль Лайтман W końcu ludzkość uświadomi sobie swój egoizm i zechce się go pozbyć. Uświadomienie przyjdzie w wyniku ciosów, które dzisiaj zaczynają sypać się ze wszystkich stron.

Wkrótce do ludzkości zacznie docierać, dlaczego ma ona tak wiele problemów: dlatego za każdym razem dochodzi do kryzysu, zniszczenia, rozpaczy i napotyka na ścianę.

Kryzys jest wszędzie: w rządach, w rodzinach, absolutnie we wszystkim. Budujemy, budujemy i widzimy, że zbudowane idzie nam na szkodę. W przeciągu ostatnich stu lat ludzkość narobiła tyle głupot, czego nie było w całej jej historii: dwie wojny światowe, rewolucje.

A współczesny świat jest w takim chaosie, że w ogóle nie jest zrozumiałe, co robić. Zamiast ludzi zaczynają pracować maszyny i okazuje się, że ludzie w ogóle nie są potrzebni.

Wkrótce nie będzie ani pieniędzy, ani pracy. Człowiek nie będzie musiał pracować, to znaczy styl życia całkowicie się zmieni. W rezultacie przyjdzie uświadomienie zła i człowiek będzie musiał zrozumieć, że życie musi toczyć się na zupełnie innej płaszczyźnie – w relacjach między ludźmi, gdzie wszyscy są jak jeden..

To jest przeznaczenie człowieka, do takiego stanu on powinien rozwinąć się. Technologie będą rozwijać się dzięki kilku specjalnym wynalazcom, którzy będą zajmować się wysoką technologią (high-tech) a wszyscy inni – zwykli ludzie nie będą mieli co robić na tym świecie.

Oni zaczną się zastanawiać, po co się urodzili. Kiedyś całe życie kręciło się wokół pracy: człowiek pracował dlatego, żeby jeść i jadł po to, żeby pracować. Ale dzisiaj można jeść i nie pracować, to po co wtedy żyć?

To pytanie pojawi się u wszystkich: dlaczego żyjemy? Jaki jest sens tego życia? I nie ma na nie odpowiedzi, to tak, jakby nie było po co żyć. W ten sposób przyjdzie uświadomienie sobie zła.

Pytanie: W jaki sposób, w ten proces włączą się najbardziej odległe od niego systemy?

Odpowiedź: Nie ma bliższych i dalszych systemów – istnieje tylko jeden system, w którym wszyscy jesteśmy ze sobą połączeni tysiącami relacji tak, iż niemożliwe jest powiedzieć, gdzie znajduje się w nim głowa, a gdzie ogon. Jest to integralny, zamknięty, okrągły system, jak kula.

Dlatego też, każdy proces przebiega przez cały system. W dowolnym miejscu można odkryć głowę systemu, jego ciało i zakończenie. On jest jakby przelewającą się galaretą: każdy znajduje się wszędzie i w każdy element włącza się całość, tylko że w minimalnym stopniu.

Dlatego niemożliwe jest określenie, gdzie w tym systemie znajduje się głowa, a gdzie ogon. W dowolnym miejscu, gdzie znajdziecie głowę, tam też odkryjecie ogon. Tak to wygląda w duchowym.

W miarę tego, jak połączymy się między sobą integralnymi relacjami, zaczniemy odkrywać wyższą siłę natury, Stwórcę. Sami musimy stać się integralnymi dlatego, żeby odkryć Stwórcę. Stwórca jest obecny w każdym miejscu, ale nie mamy możliwości poczuć go, odkryć, a tym bardziej przylgnąć do niego, włączyć się w niego.

Dlatego musimy się naprawić, a to jest możliwe tylko w grupie, w dziesiątce. Jak tylko osiągniemy pierwsze połączenie w dziesiątce, natychmiast odkryjemy Stwórcę. Przecież będziemy mieli już integralne naczynie do jego odkrycia zgodnie z prawem podobieństwa właściwości.

Z lekcji według broszury „Kryzys i jego rozwiązanie” (forum w Arosie, 2006 r.), 19.01.2017


Kto jest bliżej Kabały?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Kto jest bliżej Kabały – mężczyzni, czy kobiety?

Odpowiedź: Mężczyźni. Rzecz w tym, że kobiety czują ją instynktywnie, a mężczyzni muszą przejść i przepuścić tę wiedzę przez swoją głowę, rozum i myśli.

Ich potrzeba naprawy egoizmu jest znacznie większa, niż kobiet. Dlatego kobieta może mniej się zajmować Kabałą, ona nie musi wstawać o trzeciej godzinie w nocy na lekcje, a dla mężczyzn jest to konieczne.

Tak jesteśmy stworzeni przez naturę. Męski egoizm różni się od żeńskiego – on potrzebuje większej naprawy. Jego ciągnie we wszystkie strony, on jest rozdarty.

Kobiety nie są niżej od mężczyzn, a są bardziej przyziemne w swoim egoizmie, w sensie codziennego życia i tak dalej. One są bardziej naprawione, niż mężczyźni. Gdyby kobiety zarządzały światem, świat byłby lepszy.

Komentarz: Ale jednak kobiety w niektórych miejscach zarządzają mężczyznami.

Odpowiedź: W niektórych miejscach. Jeśli zajęłyby wszystkie miejsca, a mężczyzn odprawiłyby łowić ryby, to byłoby lepiej dla wszystkich.

Z webinaru na zahav.ru, 10.02.2016


Jak stać się niedostępnym dla obelg

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jak należy odnosić się do zasady „oko za oko, ząb za ząb”?

Odpowiedź: To jest błędna interpretacja powiedzenia, która rozumiana jest jako obowiązek wyrządzenia szkody innemu za to, że on jakby wyrządził mi krzywdę.

Wręcz przeciwnie, powinienem być mu wdzięczny za to, że wskazuje mi na właściwość, która mnie uderza. Ponieważ, gdybym był naprawiony, nic nie mogłoby na mnie oddziaływać, byłbym absolutnie odporny na wszelkie „strzały”. Nie możliwe byłoby wyprowadzić mnie z równowagi, nie mógłbym być oburzony, obrażony, dlatego, że w ideale, we mnie nie byłoby czegokolwiek, za co mogliby uchwycić się inni.

Tak więc jeśli mówi mi się coś przykrego albo, gdy widzę coś, co mnie dotyka lub jest skierowane we mnie osobiście – to, to mówi tylko o moim nienaprawionym stanie.

Jeśli naprawiam siebie, to w ten sposób naprawiam otaczający mnie świat, wtedy przestaję postrzegać w nim negatywne właściwości. Zamiast naszego strasznego świata nagle zaczynam postrzegać siebie w świecie duchowym, w świecie Nieskończoności. Zależy to tylko od naprawy moich osobistych właściwości, a nie od naprawy innych, dlatego że świat – to jest moje odbicie, które potwierdza, że ​wewnątrz jeszcze nie jestem naprawiony.

Pytanie: Więc nie jest to ta sama „miarka za miarkę”, za którą powinienem jakoś odpowiedzieć?

Odpowiedź: Ja nie muszę na nic odpowiadać. Muszę natychmiast zwrócić się do siebie. I jeśli słyszę, widzę, czuję gdzieś coś tam od kogoś – to dlatego, że we mnie istnieją nienaprawione właściwości i powinienem o tym myśleć i dziękować za to, co mi się pokazuje, co dokładnie mam w sobie naprawić.

Z lekcji w języku rosyjskim, 01.05.2016


Depresja u młodzieży

каббалист Михаэль Лайтман Dziś rozmawiałem z rodzicami, którzy skarżyli się do mnie na depresyjny stan swoich dzieci. Oni są zdezorientowani, nie wiedzą, co robić.

Depresja popycha młodych ludzi do głupich czynów, tylko po to, żeby zatuszować, wcisnąć w głąb swoje przygnębienie.

Nawiasem mówiąc, nie byłem od razu gotowy wyrazić swojego zdania i dać im rady.

Depresja wśród młodzieży – jest to problem międzynarodowy. Mówią, że w takim stanie znajduje się do 15% młodzieży, a w niektórych krajach ta cyfra przekracza 15%.

To jest bardzo bolesne widzieć swoje dzieci lub wnuki w takim stanie. Dlatego musimy starać się przekazać im sens istnienia. Ponieważ życie jest tak zróżnicowane, tak złożone i głębokie!

Jeśli pływamy na powierzchni, to jesteśmy podobni do nieczystości, które wynurzają się z życiowego wiru. A jeśli zanurzymy się w nim, a co ważniejsze osiągniemy jego głębiny, znajdziemy tam sens istnienia, program rozwoju stworzenia i zobaczymy, że w rzeczywistości, w całym Wszechświecie jesteśmy wyjątkowymi istotami.

W naszym życiu zakodowany jest ogromny sens! Możemy wznieść się ponad gwiazdy, podnieść się powyżej czasu i przestrzeni, osiągnąć bezgraniczny stan!

Musimy ujawniać i rozpowszechniać tę wiedzę nie ze wzgledu na siebie, a ze wzgledu na swoje dzieci i wnuki, i osiągnąć to, żeby one były szczęśliwe. Pomyślmy o tym dzisiaj!

Z programu TV „Mądrość dnia”, 17.07.2016